Strona 1 z 1

przeguby

PostNapisane: 20 sie 2010, 14:54
przez Wieża30
czy wymieniał ktos już przeguby ale te wewnetrzne przy moście jak one tam siedzą jak są tam zamocowane bo gdy zapne przód i dodaje gazu to słychac terkotanie na małych kołach to tylko było słychac przy podjazdach pod góry ale troche .

Re: przeguby

PostNapisane: 20 sie 2010, 17:50
przez rudobrody
Skąd wiesz, że to przeguby. Sprawdzałeś sprzęgi?

Re: przeguby

PostNapisane: 20 sie 2010, 21:13
przez Wieża30
sprzegi mam nowe.

Re: przeguby

PostNapisane: 20 sie 2010, 21:18
przez Wieża30
a może tak ma byc na manualach co? ale wczesniej było na ten pneumatyczny zabierak i tesz tak terkotało.Olej jest krzyżaki nowe to muszą byc przeguby . Niema jak to miec z przodu most taki jak z tyłu co nie

Re: przeguby

PostNapisane: 23 sie 2010, 20:58
przez rudobrody
Może tak być na manualach. Jak napieprz....sz za dużo smaru i w ten sam sposób zablokujesz je. Przerabiałem temat na Aisinach Samiego. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. :oops:

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 09:28
przez mariojura
Też miałem taki problem z manualami, strzelały jak cholera. Poprzedni właściciel porządnie nasmarował pierwszym lepszym smarem. Z czasem smar się zestarzał, zrobił się gęsty jak wosk no i sprzęgi się załączały na pół gwizdka albo wcale.

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 17:44
przez Wieża30
koledzy nie nie nie ja nie smarowałem tych sprzegiełek wiem że sięnie smaruje to napewno wina przegubuw tak mysle jak wymienie to sie dowiem

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 20:58
przez kugel
Witam. Koleś miał tak w miśku Pajero jak za wysoko podniósł na zawieszeniu , szukał w łożyskach itp. Dopiero na jakimś wy-krzyżu okazało się że to przeguby , szkoda że dopiero jak jeden rozerwał :( . To jest właśnie ten minus ( chyba jedyny ) przez który np. Patrol jest lepszy w ekstrem. Ty swojego zdrowo podniosłeś , więc może to jest przyczyną . Ogólnie wiadomo jest że w drążko-wachaczowcu lift przodu ograniczony jest przez przeguby , mają ograniczony kąt płynnego przenoszenia napędu - później zaczynają się strzały...Tak jak w osobówce z przednim napędem , gdy po mocnym skręceniu kierownicy zaczyna się terkotanie przegubów - kąt złamania je przerasta ;) .

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 21:04
przez croochy
a wystarczy odkręcić 4 śruby i podłozyć podkładki pod mocowanie mostu

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 21:10
przez kugel
...noooo , a co wtedy z geometrią , tzn. pochyleniem kół... :?

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 21:37
przez croochy
a co ma piernik do wiatraka?

chodiz o obniżenie korpusu mosty, a nie przełożenie wahaczy, które są przykręcone do ramy a nie do obudowy mostu z tego co wiem :)21

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 21:41
przez kugel
To jest jakieś wyjście , ale ograniczone pracą kardana , ... chociaż ten da radę , w przeciwieństwie do przegubu .

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 21:46
przez croochy
no w starym jest normalny wał z wieloklinem i dwoma krzyżakami, i przy obniżeniu o 2 cm nic by nie kolidowało, a ulga dla przegubów duża. za to w nowych jakies wynalazki na tych wałach :roll:

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 21:54
przez kugel
... Taaa , życie ... :roll:

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 21:57
przez croochy
gdyby nowe troopy nie miały tych wszelkich udziwnieni typu podcisnienie itd to bym się nie wahał z zakupem 3.5, a tak troche mnie przeraża wizja straty napędu przez głupi wezyk

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 22:11
przez kugel
To prawda - przerabiałem ten temat niedawno :evil: - ale jak wszystko działa , no a przeważnie działa jest :)2 . Fajnie jak można elektrycznie złożyć lusterka w krzaczorach , jak latem klima dmucha , i jak można nie brudząc butów zapiąć przód ;) . Fakt - wszystko wymaga jakieś kontroli , konserwacji , ale ... , coś za coś ;)

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 22:22
przez croochy
hmm
el lusterka - mam
podgrzewane lusterka - mam
klima - mam
manuale zapinam na asfalcie zanim wjade w błoto - nie musze wysiadac aby 4x4 zapiąc :)21

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 22:28
przez kugel
Za to w moim TGB 11 nie trzeba nawet z auta wysiadać , ani martwic się o całą resztę , trzeba się zdrowo starać żeby coś zje... :)21

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 22:31
przez croochy
sprzedaj mi mosty od tgb to bedzie pierwszy montek na zwolnicach :)21

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 22:42
przez kugel
:) :) :) Kiedyś myślałem o tym , bo kumpel ze Szwecji miał na zbyciu kompletne mosty od tgb i chciał je puścić za jakieś 5 k pln , ale musiał bym wtedy auta na wyjazdy do Norge szukać :? , a Trooperem mi się dobrze jeździ , z reszta jeden traktor w domu starczy ( VOLVO) :) - ale idea :)2

Re: przeguby

PostNapisane: 24 sie 2010, 22:49
przez croochy
ogranicza mnie tylko kasa na zakup mostów

Re: przeguby

PostNapisane: 30 sie 2010, 12:19
przez Wieża30
a czy ktos z was już wymieniał przeguby wewnętrzne ?

Re: przeguby

PostNapisane: 07 wrz 2010, 18:13
przez Wieża30
dzis zregenerowałem ptzeguby wewnętrzne i są dalej jak nowe odwróćiłem koszyk ten na półośi zabezpieczony segerem bo w miejscach których pracowały kulki zrobiły się dołki i teraz kulki pracują w nowych miejscach znikły stuki puki ha ha ha :lol: