Strona 1 z 1

Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 31 sie 2010, 17:48
przez croochy
Witajcie

jak pewnie kilka osób widziało niedawno zmieniałem sprzegło, zrobiłem może 3 tys na nim i chyba się wysrało

pacjent: opel monterey 3.2

wczoraj byłem w łagrze
http://www.youtube.com/watch?v=zBVh80XDiyE
jeździłem i nic, elegancko
biegi mięciutko cud miód
chwile stałem w takiej kałuży mulistej, jakieś lesy nie lesy, kamienie nawrzucane
ale przejechałem i pojechałem dalej bez bólu
wyjechałem na asfalt, jadę do domu
wciskam sprzegło zgrzyt
ocho
no ale dojechałem
wsadziłem węża do sprzęgła i płucze
płucze płucze, może trochę lżej zaczęło chodzić
popłukałem
pojechałem, pedał dalej ciężko chodzi ale chodzi
i biegi się zmieniają
stał całą noc, rano odpaliłem, pedał bez zmian
zrobiłem 60 km bigi wchodzą ładnie
sprzęgło bez zmian
no to mu przejdzie z czasem
postał 8 godzin w robocie
odpalam nie mogę biegu wrzucić
wciskam sprzęgło wbijam 1 a on jedzie
sprzęgło ciągnie

zgrzyty występują z okolic sprzęgła, nie ze skrzyni biegów

pytanie
co spowodować mogło ciężką prace pedału sprzęgła?
czy syf z błota mógł doprowadzić do jakiegoś przyblokowania sprzęgła czy coś w tym stylu?
czy walnienty układ sterowania (pompa-wysprzeglik) moze dawać takie objawy?

dodam że niedawno zmieniłem kpl uszczelek na pompie i wysprzęgliku, bo wpadł mi pedał w podłogę. jeździłem 2 tygodnie i nic, do wczoraj,

sprzęgła nie przyjarałem, smrodu nie było czuć
płukałem w niedziele, wczoraj i dziś, cały czas czysta woda wypływa, sprzęgło się nie ślizga, jak wrzucę bieg, to ciągnie jak głupie, tylko go wrzucić nie mogę

na 99% jest to sama awaria co ostatnio, czyli "rozciągnięty" docisk. Pytanie brzmi co powoduje takie rozciągnięcie?

pare osób sugerowało ukłąd sterowania

w sumie tak bym wolał, tylko że hmm nowe są niedostępne bynajmniej w RK i IC, a zmieniłem uszczelnienia.

Kumpel ma mi smierzyć skok wysprzeglika u siebie w aucie, u mnie jest minimalny, zobaczymy co będzie u niego

dodatkowo skąd się pojawił tak duży opór podczas wciskania pedału?

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 01 wrz 2010, 07:16
przez rudobrody
Też obstawiałbym sterowanie. Poza tym, to że leci czysta woda nie znaczy, że coś tam nadal nie siedzi.

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 01 wrz 2010, 10:23
przez croochy
no dobra ale siłowki wypycha łape do tego momentu że az ociera od docisk.

mozliwe ze to wina łapy, gdzies pękła czy coś, albo uchwytu w krtórym zamocowana jest łapa. Niestety dopiero jutro będe mógł zrzucić skrzynie

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 01 wrz 2010, 12:01
przez mariojura
Miałem podobny objaw kiedy to pękła mi łapa sprzęgła. Dokładnie to umęczyło mi i wypchnęło to przetłoczenie w które wchodzi kulka podpory łapy. Sama łapa raczej nie może ocierać o docisk bo łożysko musiałoby przelecieć przez słoneczko.

Kumpel ma mi smierzyć skok wysprzeglika u siebie w aucie, u mnie jest minimalny,

U mnie też był minimalny bo zamiast łapa wyciskać sprzęgło "nabiła" się na podporę i była jakby na maksymalnym wysprzęgleniu chociaż łożysko nie pracowało. Zobacz czy wysprzęglik nie jest wysunięty na maksa.

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 01 wrz 2010, 17:15
przez croochy
mysle że to może być dobry tro(o)p

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 01 wrz 2010, 18:35
przez mariojura
Dodam, że to wszystko w centrum Katowic się wydarzyło. Trooper jak to Trooper dojechał do domu (60 km) bez sprzęgła, o własnych siłach :D

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 02 wrz 2010, 06:09
przez croochy
no dokładnie, ja zrobiłem prawie 100 :)21

prośba do posiadaczy 3.2 v6 czy ktoś mógłby zrobić dwa zdjęcia, przy skrzyni jest taka zaślepka an 2 śruby która przykrywa otwór rewizyjny, czy moglibyście odkręcić zaślepke, i zrobić zdjęcie w jakim położeniu jest łapa przed i po wciśnięciu sprzęgła?

byłbym wdzięczny

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 03 wrz 2010, 07:21
przez croochy
i co nikt nie ma 3.2 oprócz mnie?

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 03 wrz 2010, 07:51
przez rudobrody
Nie obiecuję, ale zerknę dziś po południu, najpóźniej jutro, bo taki zarobiony jestem ;)

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 03 wrz 2010, 11:45
przez croochy
będe zobowiązany, narazie i tak leże w wyrku z gorączką i nie mam jak sie za to zabrać, ale chce zebrac jak najwięcej informacji

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 07 wrz 2010, 16:22
przez croochy
i jak tam mierzył ktos może?

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 11 wrz 2010, 18:18
przez prędki
witam ja tak mam zawsze po każdych łagrach jak ty to mówisz i mam nato patent tylko ja mam 2.8 odówam gumę tą co wychodzi łapa do wysprzęglika i psikam smarem w spreju na łożysko oprowe i działa polecam

Re: Sprzegło- zczezło po raz kolejny

PostNapisane: 13 wrz 2010, 08:46
przez croochy
u mnie jest całkiem inaczej, wysprzęglik jest cąły schowany, za to jest duża szczelina pomiedzy miska olejową i skrzynią, i tamtedy syf się pcha