www.trooper4x4.pl

Temat mostów ostatnio gorący.. To słuchajcie co się u mnie dzieje. Od samego początku był problem, rok temu coś tam patrzyłem ale nie znalazłem problemu. Efekt jest taki, że podczas jazdy prosto powiedzmy jest ok ale przy mocnym skręcie na placu nie da się jechać, auto hamuje. Nie śmigam po terenie, napęd załączam głównie zimą dlatego zbytnio mi to nie przeszkadzało i odłożyłem temat na później. Dziś przy okazji wymiany przekładni kierowniczej podniosłem całe auto na podstawki, odpaliłem silnik i wrzuciłem jedynkę. A tu niespodzianka, przednie koło zapierdziela w porównaniu z tyłem. Zaznaczyłem przednią i tylną oponę markerem i obróciłem tylne 1 obrót. Przód w tym czasie zrobił prawie 1.5 obrotu! Podejrzewam, że jakiś baran wymieniał most i założył z innym przełożeniem.
I pytanko, jak dojść co u mnie siedzi? Są tam jakieś oznaczenia?

Mowimy oczywiscie o sytuacji gdzie masz zapiete 4H? Masz z tylu LSD?
Bo jak z tylu kreca sie dwa, a z przodu jedno, to to jedno musi zrobic 2x wiecej obrotow

Zeby sprawdzic przelozenia mostow - mozesz albo liczyc obrotwy walu na obroty kola (jest na YT filmik naszego forumowego kolegi ktory doskonale pokazuje jak to robic), albo rozebrac dyfer i liczyc zeby.

A to ciekawostka, byłem pewien, że koła muszą robić tyle samo obrotów. Mam LSD. Sprawdzałem na załączonym reduktorze ale to chyba nie ma znaczenia.

Jake'owi chodzi o zasadę działania otwartego dyfra - taki jest w przednim moście. Napisałeś w liczbie pojedynczej "przednie koło zapierdziela w porównaniu z tyłem".
Inaczej mówiąc - jeżeli jedno koło stoi w miejscu to drugie przejmuje jego obroty.

W czasie gdyby wszystkie cztery się kręciły to muszą iść równo, w przypadku sytuacji 2 tylne idą równo (bo LSD) - a 1 przednie się kręci to to przednie będzie dwa razy szybciej się obracać. Więc prawdopodobnie jest ok. A policzyć przełożeń nie zaszkodzi - na każdy most jest ta sama procedura (zaznaczasz wał i koło, po zliczeniu obrotów dzielisz), a następnie porównasz sobie wynik przód-tył.

Quentil napisał(a):Jake'owi chodzi o zasadę działania otwartego dyfra - taki jest w przednim moście. Napisałeś w liczbie pojedynczej "przednie koło zapierdziela w porównaniu z tyłem".
Inaczej mówiąc - jeżeli jedno koło stoi w miejscu to drugie przejmuje jego obroty.

W czasie gdyby wszystkie cztery się kręciły to muszą iść równo, w przypadku sytuacji 2 tylne idą równo (bo LSD) - a 1 przednie się kręci to to przednie będzie dwa razy szybciej się obracać. Więc prawdopodobnie jest ok. A policzyć przełożeń nie zaszkodzi - na każdy most jest ta sama procedura (zaznaczasz wał i koło, po zliczeniu obrotów dzielisz), a następnie porównasz sobie wynik przód-tył.

O to to!

gikxer napisał(a): Efekt jest taki, że podczas jazdy prosto powiedzmy jest ok ale przy mocnym skręcie na placu nie da się jechać, auto hamuje.

opisałeś normalne działanie napędu 4x4 bez centralnego dyfra, gdzie nie ma kompensacji prędkości osi w skręcie, to normalne tak będzie się działo, chyba że jest uślizg na jednym z kół/osi (na przykład w terenie gdzie to jest mniej odczuwalne)
dlatego też pisze w manualu, i na przysłonie słonecznej, żeby z włączonym 4x4 nie jeździć po twardej nawierzchni (nie ma kompensacji różnicy prędkości) i nie ma znaczenia zima/lato tylko stan nawierzchni i przyczepność opon

a po opisie "sprawdzenia" prędkości masz wszytko w porządku

pocieszny napisał(a):opisałeś normalne działanie napędu 4x4 bez centralnego dyfra, gdzie nie ma kompensacji prędkości osi w skręcie, to normalne tak będzie się działo, chyba że jest uślizg na jednym z kół/osi (na przykład w terenie gdzie to jest mniej odczuwalne)
dlatego też pisze w manualu, i na przysłonie słonecznej, żeby z włączonym 4x4 nie jeździć po twardej nawierzchni (nie ma kompensacji różnicy prędkości) i nie ma znaczenia zima/lato tylko stan nawierzchni i przyczepność opon

a po opisie "sprawdzenia" prędkości masz wszytko w porządku

Policzyłem i jak w morde strzelił wychodzi 4.55 no obu mostach. U mnie na przysłonie nic nie pisze.. Czyli jest ok? U was też tak hamuje przy mocnym kręceniu? Dziś testowałem na placu z nawierzchnią żwirową i przy skręcie w lewo słyhać uślizg lewego koła z tyłu.

Jest w porządku, tak ma działać

Na przysłonie to były naklejki pod koniec produkcji (chyba też głównie na US rynek) i dotyczyły airbagów czy czegoś.
Naklejka od napędów jest przy lewym kolanie w każdym Tropie. Chyba, że odpadła