MichalJaworzno napisał(a):Hmm... odpowiem krótko, bo tak i już
Mam ZJ, szukałem go dlugoooo. Dorwałem ślicznego rodzynka serie ..znajomy kupił montka 3.1td i się zakochałem
miras7 napisał(a):MichalJaworzno napisał(a):Hmm... odpowiem krótko, bo tak i już
Mam ZJ, szukałem go dlugoooo. Dorwałem ślicznego rodzynka serie ..znajomy kupił montka 3.1td i się zakochałem
I jak wrażenia po przejściu z ZJ 5.2 na Troopa 3.1 ? Domyslam się, że pojeździłeś znajomego Montkiem. Sam bym się może zamienił, tylko mój Montek nie do końca spełnia kryteria...
MichalJaworzno napisał(a):miras7 napisał(a):MichalJaworzno napisał(a):Hmm... odpowiem krótko, bo tak i już
Mam ZJ, szukałem go dlugoooo. Dorwałem ślicznego rodzynka serie ..znajomy kupił montka 3.1td i się zakochałem
I jak wrażenia po przejściu z ZJ 5.2 na Troopa 3.1 ? Domyslam się, że pojeździłeś znajomego Montkiem. Sam bym się może zamienił, tylko mój Montek nie do końca spełnia kryteria...
Powiem tak.. kwestia gustu
Trafiłem na naprawdę piękny okaz ZJ v8 .. do tego nigdy, ale to nigdy nie używany w terenie. Garażowany i zadbany.
Byłem zauroczony nim dopóki znajomy nie kupił montka Zakochałem się ponownie i chce go mieć ( chociaż dźwięk v8, a 3.1td... chyba nie muszę mówić jak brzmi ZJ 5.2 i jaką ma moc
Jakiego kolego masz? Bo ja ogólnie zmieniłem kryteria już trochę , szukam Montka 3.1td w dobrym stanie, nie do remontu
Jak coś to Priv napisz
miras7 napisał(a):MichalJaworzno napisał(a):Hmm... odpowiem krótko, bo tak i już
Mam ZJ, szukałem go dlugoooo. Dorwałem ślicznego rodzynka serie ..znajomy kupił montka 3.1td i się zakochałem
I jak wrażenia po przejściu z ZJ 5.2 na Troopa 3.1 ? Domyslam się, że pojeździłeś znajomego Montkiem. Sam bym się może zamienił, tylko mój Montek nie do końca spełnia kryteria...
MichalJaworzno napisał(a):No niestety nie udało mi się kupić montka, blacharsko prawie idealnie.. mechanicznie gorzej.
Wiec nadal szukam
MichalJaworzno napisał(a):Bylem dziś oglądać tego: https://www.olx.pl/i2/oferta/opel-monte ... 54acc2086d
Mechanikiem nie jestem, wiem co nie co na co patrzeć wiec.. nie oczekiwałem cudów aleee
Nadwozie praktycznie igła , zero rdzy, rys itp
Rama raczej zdrowa, chociaż ciężki dostęp był bo bez kanału , ale obstukana wiec na pierwszy rzut oka git.
Napędy Hmm .. byliśmy w błocie, włączyliśmy 4x4 ( działa włączanie z kabiny Wiec plus ) , wszystko Ok ale jak pan cofał zaczęło tykać dość głośno aż czułem pod stopami. Pare sekund ale jednak.. reduktor działa spoko.
Silnik tu już gorzej , spory wyciek miedzy skrzynia z silnikiem.. czyli trzeba zdejmować skrzynie i zapewne sprzęgło od razu przydałoby się zrobić. W silniku cykalo cos dość mocno ciagle. Obrotów miał dość dużo a regulacja na min.
Zawieszenie twardsze niż znajomego LTD , trochę niżej siedziało , słabo na dziurach, a amorki jakiś czas temu temu robione.
Klocki tarcze do wymiany .
Opony fajne, ale stan lipa
Zbieżność .
Rozrząd nie wiadomo kiedy robiony, pan nie robił przez 3 lata. Oleje w mostach nie wiadomo kiedy.. ogólnie wielka niewiadoma
Nie szukam ideału, ale szukam ze zdrowa rama, napędy i silnik.
Jake napisał(a):Heheh, nie no, nic na siłe, sprzedawca nie zapłacił mi za promocje jego ogłoszenia Tylko sie smieje, ze niestety rynek uzywanych Montków weryfikuje wygórowane pragnienia zakupowicza
Rama psiknieta olejem z traktora oklejona błotem brzmi wyjatkowo oblesnie....
Mowisz, ze tylko diesel? 3.2V6 nie przemawia? Ja tez strasznie lubie niski dzwiek naszego 3.1, ale nie umiem nie doecenić brzmienia i mozliwosci V6 Jesli kiedy kupie drugiego do kolekcji to bedzie benzyniak ;P
Jake napisał(a):niski dzwiek naszego 3.1
MichalJaworzno napisał(a):Powiem tak.. wolałbym znac chociaż trochę historii auta , widzieć co było robione i czy płyny były zmieniane chociaż raz za czas druga sprawa wolałbym konkretnie wiedzieć co i jak jest do zrobienia w aucie. Wtedy wiem na czym stoje i tyle
Tutaj to nie wie , tego nie wie, to nie wiadomo.. idź pan w ch**
Słuchałem intuicji :p
Jednak przemawia za mną 3.1td.
pocieszny napisał(a):Jake napisał(a):niski dzwiek naszego 3.1
ke?? dzwięk sieczkarni ogólnie 3,1 wcale nie ma jakiegoś fajnego brzmienia (żadne R4 w dieslu nie może mieć) można kombinowac wydechem itp ale niestety zawsze pozostanie klekot, a to już trzeba lubić żeby się podobało
MichalJaworzno napisał(a):Kolego, a może ty sprzedajesz swojego daleko nie mam do ciebie
Albo zamarzy Ci się potwór v8
Jake napisał(a):MichalJaworzno napisał(a):Powiem tak.. wolałbym znac chociaż trochę historii auta , widzieć co było robione i czy płyny były zmieniane chociaż raz za czas druga sprawa wolałbym konkretnie wiedzieć co i jak jest do zrobienia w aucie. Wtedy wiem na czym stoje i tyle
Tutaj to nie wie , tego nie wie, to nie wiadomo.. idź pan w ch**
Słuchałem intuicji :p
Jednak przemawia za mną 3.1td.
No tak, to rzeczywiscie jest niezachecajace, ale niestety dosc powszechne u sprzedawcow. Te auta w tym wieku czesto sluza jako wozy robocze, do wozenia bog wie czego i rzadko sa szanowane.pocieszny napisał(a):Jake napisał(a):niski dzwiek naszego 3.1
ke?? dzwięk sieczkarni ogólnie 3,1 wcale nie ma jakiegoś fajnego brzmienia (żadne R4 w dieslu nie może mieć) można kombinowac wydechem itp ale niestety zawsze pozostanie klekot, a to już trzeba lubić żeby się podobało
Zadna sieczkarani! Rasowy klekoczący bocian Mozecie sie smiać, ale ja naprawde lubie diesla i mi sie bardzo podoba dzwięk wysokoprężnego R4!MichalJaworzno napisał(a):
Kolego, a może ty sprzedajesz swojego daleko nie mam do ciebie
Albo zamarzy Ci się potwór v8
Och nie, zadne V8! Nie, nie, ja nie lubie benzyniaków! Jestem jednak gorliwym wyznawca diesla. 3.2V6 jest ciekawy i ładnie buczy, ale jak szukalem auta dla siebie to tez wyłacznie 3.1 brałem pod uwage. Łopatologiczna budowa, duzy moment obrotowy "od dołu", brak zbednej elektroniki, typowy wołek roboczy do terenu, ciagania przyczep. Zanim kupilem Montka to 3 lata jezdzilem Frontera ze swapowanym silnikiem 3.1 z Montereya, takze to jest juz dlugotrwała milosc do tego silnika
Czy nie chce sprzedac swojego Montka? Hmmm, po półrocznych poszukiwaniach w koncu kupilem go....równo tydzień temu, od kolegi z forum xD Jeszcze tak na prawde nawet nie zdazylem go odszczurzyć. Czarny długi 3.1TDI z nowa deska, klima, poduszki. Do roboty jest turbina (zatarta, stoi), lekko peknieta przednia szyba, obok słupka, do wymiany wszystkie oleje, filtry, bo dawno nie były robione. Ale za to nowa chłodnica, nowa pompa wody, pasek rozrzadu wymieniany 10 000km temu (udokumentowane), skrzynka chodzi ładnie, precyzyjnie, ale wysprzeglik lub pompa sprzeglowa troche przepuszcza. W sumie powinienem pisac, ze nie ma takiej sily, zebym go sprzedał, po takich dlugich poszukiwaniach, ale ostatnio troche plany mi sie zmieniły i byc moze bede na dluzszy czas wyjezdzał za granice, wiec nie wykluczam Jakbys był kiedys w KRK i chcial sie przejechac to zapraszam
No do Krakowa mam godzinkę tylko, chętnie bym skoczył zobaczyć i się przejechać, w sumie to szukam właśnie kogoś by sprawdzić różnice kolega kupił LTD 3.1td i super się prowadzi, wybiera dziury miękko, Extra. Dziś jechałem krótkim i tragedia Chciałbym przejechać się jeszcze jednym na porównanie
coś w tym jest - jak zobaczyłem swoje truchło, to głos wewnętrzny mi mówił, żeby brać, mimo, iż rozum podpowiadał: Trzymaj się od tego grzmota z daleka Po rocznej walce w końcu mogę powiedzieć swojemu wewnętrznemu głosowi: Miałeś racjęMichalJaworzno napisał(a):Nie nie szukam z salonu żadnego , broń Boże chodziło mi bardziej o to, wolałbym mieć inne rzeczy które wiem co jest do zrobienia , tutaj nic konkretnego o aucie nie wiadomo.. kiedy co jak robione było.
Po drugie, głos mi mówił „ nie bierz nie bierz” a zazwyczaj go słucham i zawsze się sprawdza i już :p
Nazhir napisał(a):coś w tym jest - jak zobaczyłem swoje truchło, to głos wewnętrzny mi mówił, żeby brać, mimo, iż rozum podpowiadał: Trzymaj się od tego grzmota z daleka Po rocznej walce w końcu mogę powiedzieć swojemu wewnętrznemu głosowi: Miałeś racjęMichalJaworzno napisał(a):Nie nie szukam z salonu żadnego , broń Boże chodziło mi bardziej o to, wolałbym mieć inne rzeczy które wiem co jest do zrobienia , tutaj nic konkretnego o aucie nie wiadomo.. kiedy co jak robione było.
Po drugie, głos mi mówił „ nie bierz nie bierz” a zazwyczaj go słucham i zawsze się sprawdza i już :p
Szukasz po prostu auta, o którym właściciel potrafi coś powiedzieć. I bardzo dobrze. Najgorsi są 'właściciele', co się nie znają na samochodach, on tylko leje paliwo i jeździ
Nie szkoda ci sprzedawać tego Jeepa? Za chwilę już takich aut nie będzie, a masz pewniaka. Spadek dynamiki odczujesz dramatycznie (Monterey waży 2 tony, a w dowodzie ma 114KM, Jeep waży 1600kg, a mocy ma ponad 200KM). Podaj szczegóły tego ZJ-ta, jakąś fotkę, cenę. Ogłaszałeś się już na jeep.org?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości