Strona 1 z 1

Reparaturki do longa

PostNapisane: 30 paź 2011, 10:46
przez danti
Witam.

Wie ktoś, czy można zakupić reparaturki tylnych nadkoli do długiego monta?

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 30 paź 2011, 11:43
przez croochy
Polcar?

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 30 paź 2011, 13:29
przez danti
Mejbi... zobaczymy jutro...

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 30 paź 2011, 19:55
przez Silvestr
Daj znać jak znajdziesz - też jestem zainteresowany.

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 29 paź 2018, 15:53
przez gompka
Odgrzewam, a może raczej reinkarnuję kotleta ;-)
Jak wyglądają możliwości zakupu reparaturek do tylnych błotników w montku LTD?
Macie jakieś doświadczenia, kontakty, pomysły?

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 30 paź 2018, 03:07
przez Jake
Dobry niezgniły/mniej zgniły dawca lub kreatywny blacharz i gietarka.

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 30 paź 2018, 11:47
przez gompka
Nie poprawiłeś mi humoru...
Rozumiem, że nie występują na rynku zestawy naprawcze?
Jak można kalkulować taką naprawę?
Macie jakieś doświadczenia?
Z mojego researchu nie zauważyłem żadnej prawidłowości.
Blacharze zarzucają mnie astronomicznymi cztero-pięciocyfrowymi sumami za taką naprawę.
Okazuje się, że samochód za 8000 z nadgniłymi nadkolami tylnymi pochłonie swoją równowartość lub więcej na naprawę tych elementów.
Czy to możliwe?
A może dlatego ten samoschód właśnie 8000pln kosztuje ;-)

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 30 paź 2018, 23:57
przez PiotrR
AB serwis ukleił mi coś z blachy i szpachli. Piękne nie jest,oryginału nie przypomina ale szósty rok drzewa tym wyrywam i zgnić nie chce.
Zdolny lepi glinka taki temat ogarnie za 500zł + lakier .
Nie którym mechaniorom odbija jak widzą 4x4, poszukaj normalnego dalej od miasta.

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 31 paź 2018, 02:18
przez Jake
YODA proponował mi taka naprawde za ok 1000-1500zł bez lakierowania (tylko podkład).

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 31 paź 2018, 12:56
przez gompka
No to już brzmi sensowniej.
Przyznam, że mechanicznie to jakoś jestem w stanie Troopa/Montka ogarnąć, ale do blachy mam dwie lewe ręce.
Znacie może kogoś wartego zaufania w centralnej Polszy? Szeroko rozumiane okolice Łodzi.

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 31 paź 2018, 13:31
przez Jake
YODA jest z Łomianek k/Warszawy, takze daleko nie masz. Jak bylem u niego to jeden Trooper wlasnie byl u niego robiony, wygladalo to nawet sensownie, chociaz ja niczego u niego sam nie robilem wiec nie chce polecac/odradzac. Mozesz do niego napisac PW, moze sie dogadacie. Znam niezly warsztat blacharski pod Gdańskiem, ale to troche nie to okolice xD

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 08 mar 2019, 16:37
przez Tomaszz
Jak coś to właśnie mój troopek tam stal :)
Teraz nie dało się dokończyć roboty przez zimę i inne okoliczności, ale za jakieś dwa tygodnie wracamy do tematu.

Mogę wrzucić jakieś zdjęcia jak chcecie.

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 09 mar 2019, 20:57
przez Jake
Tomaszz napisał(a):Jak coś to właśnie mój troopek tam stal :)
Teraz nie dało się dokończyć roboty przez zimę i inne okoliczności, ale za jakieś dwa tygodnie wracamy do tematu.

Mogę wrzucić jakieś zdjęcia jak chcecie.

Ja chetnie obejrze foty :)2

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 11 mar 2019, 19:16
przez Tomaszz
Pierwsza porcja

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 11 mar 2019, 19:17
przez Tomaszz
Druga

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 11 mar 2019, 19:20
przez Tomaszz
Trzecia część

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 11 mar 2019, 19:22
przez Tomaszz
Czwarta część

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 11 mar 2019, 19:25
przez Tomaszz
Ostatnia część.

Całą zimę był tylko podkład i po ostatnim lajtowym pucharze pojechałem na myjnie i karcherem myłem to trochę poschodził ten podkład. Ma być poprawione.
Robota jest na razie skończona w połowie.
Trzeba przyznać, że roboty było sporo bo w pewnym momencie trzeba było tyle z tyłu wyciąć, że przez nadkole można było włożyć rękę do bagażnika (albo nawet i dwie naraz :lol: ).

Re: Reparaturki do longa

PostNapisane: 14 sty 2020, 05:05
przez Jake
Mój sie aktualnie robi u kolegi YODA, wychodzi, ze na nadkolach było "ciut" rdzy i "odrobinke" szpachli.