I po wakacjach...
Napisane: 16 lip 2014, 11:35
No cóż fajnie było ale się skończyło. W tym roku zwiedziliśmy Danię. Montek pokonał 3,5 tys km w 2 tyg.
Jedyna awaria to przepalona żarówka Terenowo nie było bo nawet po plaży wystarczył jeden napęd.
Jak zwykle było komfortowo do tego stopnia że.... postanowiłem kupić następnego Montka tylko nowszego a nie Toyote LC.
Może ktoś podpowie jaki silnik będzie najlepiej pasować zamiast słynnego 3.0 D
Poszukuje info na temat modyfikacji/przeróbek innych silników w Montkach.
Apropo mojego 3.1 jest do sprzedania, cena do sporej negocjacji - bez przedniego orurowania
http://olx.pl/oferta/opel-monterey-isuz ... 498ac66cf2
Jedyna awaria to przepalona żarówka Terenowo nie było bo nawet po plaży wystarczył jeden napęd.
Jak zwykle było komfortowo do tego stopnia że.... postanowiłem kupić następnego Montka tylko nowszego a nie Toyote LC.
Może ktoś podpowie jaki silnik będzie najlepiej pasować zamiast słynnego 3.0 D
Poszukuje info na temat modyfikacji/przeróbek innych silników w Montkach.
Apropo mojego 3.1 jest do sprzedania, cena do sporej negocjacji - bez przedniego orurowania
http://olx.pl/oferta/opel-monterey-isuz ... 498ac66cf2