Francja 2015 on-road

Okazjonalne wypady terenowe, czyli błocenie, brodzenie, zakopywanie, wtopy, itd., itp.

Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 18:38

Witajcie!
Chciałbym się z Wami podzielić kilkoma zdjęciami z czerwcowego wyjazdu do Francji. Z założenia, jak w tytule, nie przewidywałem off-roadu ale i tak wrażeń nie brakowało. Oczywiście wszystkie widoczki i zaplecze socjalne zapewnił nam nasz kochany Mączysław, który odzyskał blask po kapitalnym remoncie wykonanym przez Mirka, ale o tym będzie osobny temat, jak już wszystko będzie "tip-top". Na razie jest wykonany plan minimum, abym mógł spokojnie zaliczyć taki wyjazd. No ale dorzeczy... ;)

Na początek 1000 km nudnymi do wyrzygu niemieckimi autostradami, żeby zanocować w okolicach Fryburga. Następnego dnia wjechaliśmy do Francji i przez Besancon i Pontarlier dotarliśmy do Szwajcarii. Granica to w zasadzie formalność, więc "co do oclenia i gdzie jedziecie" i nara.... Miła odmiana po zeszłorocznych przygodach na granicy węgiersko - serbskiej.
Na ten dzień mieliśmy zaplanowane dojechać dużo dalej niż przejechaliśmy, ale że udało się wyprysnąć z Wrocławia dzień wcześniej, nie mieliśmy żadnej spiny - obowiązkowe przybycie na kemping w St. Tropez przypadało dopiero za pięć dni :D , więc mogliśmy trochę po marudzić.
Załączniki
3 francja.JPG
3 francja.JPG (185.6 KiB) Przeglądane 13860 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 18:46

Tak więc kemping wypadł w Lozannie nad samym jeziorem Le Mans. W drodze było parę fajnych widoków, bo jechaliśmy lokaleskimi drogami (w Szwajcarii nie można wykupić winiety na 10 dni tak jak gdzie indziej - trzeba na cały rok, a to ponad 200 złociszy). Ale dopiero jak się zbliżaliśmy do Le Mans, zaczęło się robić fajnie...
Załączniki
5 ch widok na alpy lozanna.JPG
5 ch widok na alpy lozanna.JPG (166.36 KiB) Przeglądane 13859 razy
6 ch le mans.JPG
6 ch le mans.JPG (161.96 KiB) Przeglądane 13859 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 18:59

Zaparkowane, browar otwarty i zabieram się za rozkładanie namiotu dachowego... Dla mnie nic dziwnego, ale na drodze z restauracji obok naszej piczy zaczął zbierać się mały tłumek.... Czułem się jak przybysz z Marsa między kamperami i przyczepami, a ludzie patrzyli na to co robię, jakbym rozstawiał namiot cyrkowy :)21 Jak namiot był już w pełnej krasie i okazałości, a ja wyjąłem plandekę z Casto, to zainteresowanie jakoś zmalało...
Wieczorem burza... Moja plandeka castoramowa, czy castomowa poddana została ciężkiej próbie - poległa. Wieczór spędziliśmy oglądając jakiś babski film, spoglądając przez szybę auta na zwłoki plandeki. Następnego dnia wyruszyliśmy w kierunku Wielkiej Przełęczy Świętego Bernarda. Niestety, pogoda nie obiecywała spektaklu pejzaży :evil:
Załączniki
7 ch w drodze na bernarda.JPG
7 ch w drodze na bernarda.JPG (154.25 KiB) Przeglądane 13859 razy
8 ch w drodze na bernarda widok na jezioro.JPG
8 ch w drodze na bernarda widok na jezioro.JPG (173.51 KiB) Przeglądane 13859 razy
9 ch w drodze na bernarda droga.JPG
9 ch w drodze na bernarda droga.JPG (177.11 KiB) Przeglądane 13859 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 19:11

Parę serpentyn ;) , prawie dwie godziny podjazdu i jesteśmy. No cóż, pogoda nas nie oszczędza, ale chociaż w dół coś widać :)2
Nawigacja pokazała 2495m npm. Choć oficjalne źródła inaczej podają, ja jej wieżę! W końcu komu jak nie nawigacji wierzyć? :lol:
Jak to w takich przypadkach bywa, lepienie bałwana w przydrożnej zaspie kończy się skrajnym skostnieniem palców, ale co tam....
Załączniki
1 bernard.JPG
1 bernard.JPG (174.56 KiB) Przeglądane 13858 razy
2 widok na aoste.JPG
2 widok na aoste.JPG (183.57 KiB) Przeglądane 13858 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 19:27

Po lepieniu bałwana moje dziewczyny kategorycznie odmówiły wyjścia pod pomnik Św. Bernarda. I niech żałują...
Chociaż nie było widać szczytów, to widok w dół w jedną z odnóg doliny Aosty był fenomenalny (zdjęcie w poprzednim poście).
...
Tego dnia zjechaliśmy w dolinę Aosty i koło tego miasta trafiliśmy na świetny kemping. Pomimo wchłoniętej wołowiny ze weka, nie oparłem się pokusie pizzy w campingowej restauracji. Po placku była jeszcze sałatka i lazania, wszystko oczywiście zakropione browarkiem - świetne żarcie. Jak ktoś będzie w tych stronach to polecam - dam namiar.
...
Poranek przywitał nas słońcem, więc zwinęliśmy się szybko i w drogę, żeby nie roztrwonić szansy na zobaczenie Mont Blanc.
Plan był taki, żeby podjechać w pobliże tunelu i pocykać foty. Wcześniej rozeznałem, że kolejka krzesełkowa na pobliską górę nie chodzi w tym czasie, więc chociaż z dołu coś pstrykniemy.
I znowu kara od losu. Obsrane chmurzyska... :twisted:
Załączniki
3 mont blanc.JPG
3 mont blanc.JPG (195.83 KiB) Przeglądane 13857 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 19:46

Tak więc odpuściliśmy te parę kilometrów i odbiliśmy w kierunku Francji. Przed nami Mała Przełęcz Św. Bernarda - 2188m npm.
Podjazd był trochę łagodniejszy, ale za to miejscami bardziej kręty. Zdarzało się, że musiałem z jedynki atakować, a jak spotykałem samochód z przeciwka, to gość na wstecznym robił miejsce, bo nie sposób było się minąć.
W drodze co chwilę jakieś fajne widoczki, więc jechaliśmy długo, z pauzami na foty i żarełko.
Załączniki
widok.JPG
widok.JPG (105.47 KiB) Przeglądane 13855 razy
mrozki.JPG
mrozki.JPG (101.14 KiB) Przeglądane 13855 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 19:57

I znowu Franca.
Po przejechaniu przełęczy moja żonka piała nad widokami, a ja... "ściskałem w rękach żółtą kierownicę... tralalala" :shock:
O ile we Włoszech drogi mają "jakieś tam" zabezpieczenia, o tyle w Szwajcarii i Francji... iluzja. Tak więc z wolna zjeżdżaliśmy w dolinę Saint-Maurice.
Dla mnie jedyną zagadką było, jak ONI jeżdżą tu zimą - na przełęczy są wyciągi, trasy narciarskie i schroniska/hotele :?:
Załączniki
8 mały bernard.JPG
8 mały bernard.JPG (183.58 KiB) Przeglądane 13855 razy
5 w dole saint-maurice.JPG
5 w dole saint-maurice.JPG (193.27 KiB) Przeglądane 13855 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 20:09

Po zjeździe do St-Mauritz, ulgaśnej fajce i szczochu na przydrożnym parkingu, przed nami trochę autostrady i punkt zwrotny trasy - Grenoble.
Od Grenoble zaczyna się (albo kończy - jak kto woli) Droga Napoleona wiodąca przez Alpy Prowansalskie - Route 85.
Na dzień dzisiejszy, dla nas celem było znalezienie noclegu nad Jeziorem Serre Poncon. Za trzecim strzałem znaleźliśmy fajny kemping nad samym jeziorem. Z wielu opcji parcel, wybraliśmy widok z góry na jezioro - było późno i basen już był zamknięty, ale za to do prysznica i kibla było ze 50 m.
Załączniki
9 jezioro serre poncon.JPG
9 jezioro serre poncon.JPG (183.49 KiB) Przeglądane 13855 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 20:20

Wieczorem z nadzieją patrzyłem na czyste niebo, a i poranek okazał się zacny. No, może w końcu skończy się sranie z nieba i reszta trasy będzie bez zakłóceń pogodowych.
Myślisz i masz :!: Trochę tylko szkoda tych wysokich Alp :oops: , ale jak mi moja baba (ta starsza) wytłumaczyła, że to dlatego, żebyśmy tu jeszcze kiedyś przyjechali, to mi trochę przeszło...
Camp bez ociągania zwinięty i dalej w drogę! Przed nami Droga Napoleona i małe co nieco... Najsamprzód, parę widoczków z Jeziora Serre Poncon.
Załączniki
6 jezioro serre poncon.JPG
6 jezioro serre poncon.JPG (184.62 KiB) Przeglądane 13855 razy
7 jezioro serre poncon.JPG
7 jezioro serre poncon.JPG (189.66 KiB) Przeglądane 13855 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 20:23

... a potem jeszcze kawałek Drogą Napoleona ...
Załączniki
1 napoleon1.JPG
1 napoleon1.JPG (167.15 KiB) Przeglądane 13855 razy
2 napoleon2.JPG
2 napoleon2.JPG (180.87 KiB) Przeglądane 13855 razy
3 napoleon 3.JPG
3 napoleon 3.JPG (174.08 KiB) Przeglądane 13855 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 20:42

... no i małe "co nieco"... Kanion Verdon.
Jak wieść gminna niesie, Amerykanie mają swój Kanion Colorado, a Europa ma Verdon. W śmierdzącej fastfoodem Ameryce nie byłem (ale słyszałem że śmierdzi) i za bardzo mnie tam nie ciągnie (osobna historia). Ale po tym co tu zobaczyłem, chęć wyjazdu zmalała jeszcze bardziej. To chyba dla tego, żeby oczekiwania nie rozminęły się z rzeczywistością :?
Jadąc wzdłuż paruset metrowej przepaści, od której dzieli mnie tylko murek z kamienia, na który 32'' wjeżdża bez zająknięcia, ewentualnie drewniana barierka, przypomniała mi się jeszcze jedna piosenka. "... jak rów Mariana, jak buła na pół..." Janerki, więc zacząłem w myślach kompilować ze "ściskam żółtą kierownicę"... :shock: Widoki obłędne...
Załączniki
6 verdon 3.JPG
6 verdon 3.JPG (194.88 KiB) Przeglądane 13854 razy
7 verdon 4.JPG
7 verdon 4.JPG (176.85 KiB) Przeglądane 13854 razy
8 verdon 5.JPG
8 verdon 5.JPG (181.18 KiB) Przeglądane 13854 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 20:51

... i jeszcze dwie fotki ...
Na końcu kanionu była jedna z wielu zatoczek do parkowania i fotocykania. Zatrzymaliśmy się tam, a ja przeszedłem się kawałek żeby odpocząc i jeszcze coś docykać na komórce. Zacząłem się zastanawiać, czy czasem nie jestem pizda nie kierowca, bo jedynka z dwójką się napracowały :roll: Ale jak sobie chwilę postałem i popatrzyłem na przejżdżające auta, to każdy miał "żółtą kierownicę" :lol: :lol: :lol: - znaczy nie jest ze mną tak źle ;)
Załączniki
4 verdon 1.JPG
4 verdon 1.JPG (180.48 KiB) Przeglądane 13854 razy
5 verdon 2.JPG
5 verdon 2.JPG (190.9 KiB) Przeglądane 13854 razy
Ostatnio edytowano 11 lip 2015, 22:07 przez Bobbie, łącznie edytowano 1 raz
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 21:00

Zjeżdżając z kanionu jeszcze rzut oka na kierownicę, która znowu przybrała kolor grafitowy i na Jezioro St.-Croix.
Dzień zakończyliśmy na sympatycznym kempingu w pobliżu jeziora. Sącząc browara rozmyślałem o przebytej drodze i przypomniał mi się odcinek Top Gear, kiedy jechali drogą śmierci gdzieś u żółtasów... Nie chcę myśleć, co oni czuli i co czują jeżdżący tam na co dzień. Pewnie inni, bardziej wytrawni podróżnicy z forum mnie obśmieją, ale przedstawiam Wam tu moje odczucia.
Załączniki
9 jezioro st-croix.JPG
9 jezioro st-croix.JPG (183.03 KiB) Przeglądane 13853 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 21:12

Trzymamy się planu...
Zaplanowane było przepłynięcie Kanionu Verdon i pooglądanie tego wszystkiego od dołu - od podszewki.
Przy ujściu rzeki do jeziora jest kilka wypożyczalni sprzętu unoszącego się na wodzie i napędzanego siłą mięśni. Dla leniwych są łodzie z silnikiem elektrycznym - koszt x2.
Wczesnym rankiem pojmaliśmy jeden rower wodny na dwie godziny i popłynęliśmy.
Załączniki
verdon spływ.jpg
verdon spływ.jpg (206.81 KiB) Przeglądane 13852 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 21:25

Jak tylko moje żaby wypełzły na brzeg, zapakowaliśmy się do Mączysława i pognaliśmy na południe.
Skończyły się góry... :cry: wróć... :roll: góry dalej były, ale już nie robiły na nas takiego wrażenia.
Potem zwiedzanie Nicei i Cannes. Widaomo - miasta jak miasta - ładne... ;) i sklepy też tam są z ciuchami :oops: i wiele innych kobiecych atrakcji... :evil:
Po kilkunastu kilometrach, jak tylko opuściliśmy ociekający bogactwem francuski hi-end, to w końcu zaczęło się prawdziwe Lazurowe z widoczkami jak ten - włala :!:
Załączniki
3 do st-tropez.JPG
3 do st-tropez.JPG (181.43 KiB) Przeglądane 13852 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 21:37

TSSSt... Piwko otwarte na mecie wycieczki... Teraz tydzień leżenia parnikiem do góry i wizyty w pobliskim St.-Tropez.
....
Qrwa, to jakieś fatum nade mną ciąży:
- Sapanta - cmentaż w remoncie,
- Belgrad - wszystkie fajne cerkwie w remoncie,
....
- i qrwa, posterunek żandarma też w remoncie :!: ma być muzeum...
.
.
.
"duju, duju, duju, duju Saint Tropez" ..... a to trzecia piosenka - towarzyszka naszego wyjazdu. :D
Dzięki za poświęcenie czasu na przeczytanie.
Pozdrawiam.
Załączniki
posterunek.jpg
posterunek.jpg (163.66 KiB) Przeglądane 13851 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 11 lip 2015, 21:54

Aha, podsumowanie.
Dystans - 4200 km
Różnica poziomów - około Rysów
Awarie uniemożliwiające podróż - brak
Awarie upierdliwe - rozszczelniony układ wydechowy i powiązane z tym zrzędzenie baby (starszej),
Ocena wyjazdu w skali Mrozka - 9,5. Na te 0,5 miała wpływ pogoda :|

A na koniec fotka z drogi powrotnej - kto zgadnie gdzie to :?:
Załączniki
DSC_0623.JPG
DSC_0623.JPG (147.39 KiB) Przeglądane 13850 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez PiotrR » 11 lip 2015, 22:21

Podróży gratuluję :)2
Ostatnia fotka Monte Carlo :?:
Wspomniałeś o granicy Węgiersko Serbskiej mógłbyś rozwinąć temat , nie długo się tam wybieram.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 13 lip 2015, 23:57

Skąd wiedziałeś :?:
Tak, to tunel, który widziałem nie raz oglądając relacje z F1.
Tymi serpentynami, gdzie poprowadzona jest trasa GP Monaco też udało nam się przejechać. W TV wygląda to płasko, a w rzeczywistości to jest niezły podjazd.
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez pawel126 » 21 lip 2015, 14:47

Właśnie sobie przypomniałem mój wyjazd Nicea- Provence 2 lata temu. Niestety nie byłem tam z rodziną, ale na pewno kiedyś.
Nicea lotnisko - i palmy, potem wzieliśmy auto i jazda po górach. Kanion zrobił wrażenie. :)2

Lubię czytać te opisy + zdjęcia.

My w tym roku skromnie -Suwalski Park Krajobrazowy i trochę Litwy. Najgorzej że już po urlopie. ;)
Monterey 3.2 V6+LPG 97r. LTD BF AT 265 75 R16
Monterey 3.1 D 97r. LTD - sprzedany.
Jeep XJ 2,5 TD 99r. - Malatesta Kaiman 31x10,50 R15 + T-MAX EW-12500
Avatar użytkownika
pawel126
 
Posty: 564
Dołączył(a): 17 wrz 2009, 08:46
Lokalizacja: Toruń

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Gocu » 10 sie 2015, 12:46

Świetne zdjęcia, zazdroszczę wyjazdu. Masz może gdzieś więcej zdjęć swojego wózka? :)
Jak wyszło spalanie?
Jest: Opel Monterey 3,5v6, 2000r., Yokohama AT 235/85r16
Był: Nissan Patrol GR Y60 2,8td, 1996r., Fedima 285/75r16
Był: Isuzu Trooper 2,6i, 1991r., BFG MT 33x12,5
Był: Uaz 469b, 2,445l, 1990r
Avatar użytkownika
Gocu
 
Posty: 507
Dołączył(a): 12 paź 2011, 19:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Francja 2015 on-road

Postprzez Bobbie » 16 sie 2015, 22:37

Co zdjęć Mączysława, to jeszcze chwilę, jak już będzie gotowy na full...
Średnie spalanie nie przekroczyło 12l.
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław


Powrót do Wypady w teren

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości