www.trooper4x4.pl

Poszukuje dla siebie kompletu/zestawu kluczy do zastosowania w grzebaniu przy furmance.
Budzet to 300-400zl. Tyle tego na rynku. Jakies propozycje ?

Ja myślałem o "ZESTAW KLUCZY HONITON 94 szt." (patrz alledrogo).

Ja mam takie:
http://allegro.pl/zestaw-kluczy-216-el- ... 29441.html

mi do domowego grzebania wystarczają spokojnie. Praktycznie każda popularna końcówka jest dostępna.

http://allegro.pl/zestaw-kluczy-narzedzi-yt-1268-yato-94-el-i1985740360.html
ja mam takie-identyczny zestaw tylko firma cuś inaczej nadrukowana, do tego dostałem zestaw płaskich gratis- jeszcze sie nie było by coś zabrakło przy kręceniu. Wytrzymałosciowo tez ok, spakowane w walizke która zawsze jest w bagazniku. Moim zdaniem spokojnie wystarczy i nie ma co wiecej wymyślać

na rajdach jest wątek o kluczach. Ja kupowałem osobno, bo średnio widzę sens wydawania kasy na rozmiarówkę której nigdy nie użyję. Grzechotkę i taki z długim ramieniem i przegubem kupiłem w Castoramie firmy STAHLSON - dają 25 lat gwarancji. Końcówki i przedłużki różne, chociaż większość też stahlsona.

gdyby była większa kasa to Wurth mam i nigdy w zyciu nie chce nic innego

Dzieki za odp Duzo jest tych zestawow YATO/TOYA (to pewnie te same firmy)
Uwage moja zwrocil ten STAHLSON (i ta gwarancja 25lat)

serg napisał(a): Duzo jest tych zestawow YATO/TOYA (to pewnie te same firmy)

Mylisz się. YATO to porządne japońskie klucze i narzędzia. Nie do zdarcia. Polecam, posiadam dwa zestawy kluczy nasadowych (1/4 i 1/2"). Wszystkie elementy YATO dokupisz na sztuki, a to jest duża zaleta.
Toya to hipermarketowe, chińskie badziewie, posiadające jedynie wartość handlową, a po zakupie nadaje się tylko do wyrzucenia.

Gumirek, haha nie chce rujnować Twojego wyobrażenia o YATO ale muszę . Mój wujek zna osobiście szefa TOYi, który sprowadza te narzędzia do Polski. YATO to TOYA od tyłu . Wymyślili taka nazwę i robią narzędzia lepszej klasy od marketowej toya. Wszystko oczywiście robione w Chinach tylko lepszej jakości. W Europie sprzedawane są jako Japońskie narzędzia a UWAGA - w Chinach jako Europejskie . Niezły marketing Trzeba się pogodzić, że zestaw poniżej 800 zł jest z Chin ale nie znaczy, że jest zły !!

Ja mam Sthalson z Castoramy, przeżył cały remont mojego Troopera i ma się świetnie ! Nie ułamałem ani jednego klucza albo nasadki a w akcji pojawiał się młot 5 KG

BUNNY_PL napisał(a): nie chce rujnować Twojego wyobrażenia o YATO ale muszę

Moje wyobrażenie o YATO ma się dobrze mimo, że rzeczywiście mogą być z Chin. Jakość tych narzędzi jest świetna i nie jest to tylko moja opinia. Kolega ze studiów jest mechanikiem w kopalni Bogdanka i również jest bardzo zadowolony z tych narzędzi, używając ich w ciężkich warunkach. Tam się narzędzi nie oszczędza

Nie mowie, że są złe tylko Japonii nigdy nie widziały

BUNNY_PL napisał(a):Nie mowie, że są złe tylko Japonii nigdy nie widziały

Jak prawie wszystko ...niestety. Co ciekawe Chińczycy wcale nie produkują tandety na własny rynek. Zaryzykuję tezę, że za niską jakość eksportowanych towarów odpowiedzialny jest wyłącznie "globalny" marketing. Jest to możliwe dzięki rujnowaniu gospodarek narodowych do tego stopnia, że żadna sensowna produkcja w tych krajach jest nieopłacalna. A'propos kluczy - pamiętam z dzieciństwa narzędzia ojca, polskie - niezniszczalne. Niektóre z nich są teraz w moim posiadaniu i mają się świetnie

Mam cały zestaw oczkowych z "Kuzni" i zestaw polskich nasadek. Sprzęt niezniszczalny pomimo 40 lat .

Chińczycy robią towary bardzo dobre. Powodem dla, którego w Polsce mamy tandetne produkty jest importer, którego celem jest zarobek a nie dostarczenie jakościowego produktu. Niestety, wszystko jak zawsze toczy się o kasę

No to teraz musze wybrac miedy STAHLSON a YATO

serg napisał(a):No to teraz musze wybrac miedy STAHLSON a YATO

jak chcesz to możem się kiedyś spiknąć i obaadasz organoleptycznie te stahlsony - nie będziesz musiał lecieć do Castoramy