www.trooper4x4.pl

Kupiłem 48" bo 60" wydawała sie hiper długa i hiper nieporęczna. I podnosząc za tylny zderzak, ledwo sie koło od ziemi odrywa. :/

dobra , temat z przed paru lat wiec odświeżę bo może coś się zmieniło.
potrzebuję hi lift , w rozsądnej cenie .
raczej nie mam zamiaru go wozić , raczej będzie służył do grzebania , tym bardziej że zanosi sie na to że w najbliższym czasie przybędą mi na placu dwa czołgi w celu zrobienia jednego konkretnego , więc budy na jakiś czas pójdą na bok
więc co byście polecili na dzień dzisiejszy bez przegięć z ceną?

Skoro odświeżyłeś to i ja się dołączę do pytania.
Oryginał podchodzi pod 600 pln, zamienniki ciut ciut ponad połowa ceny oryginału i najtańszy - YATO za 200 pln

HiLift'a YATO nie mialem, nawet nie wiedzialem z robia? Ale mam z tej firmy mnostwo narzedzi - wkretaki, szczypce, klucze plaskie, nasadowe, dynamometryczne, dwa podnosniki hydrauliczne, jakies sciagacze do lozysk, jakies lyzki i inne przydatne w garazu zabawki - poza rozpadajacymi sie przegubami cardana na 1/4" nic innego nigdy mnie nie zawiodło i uwazam ze maja swietny stosunek cena/jakosc.

Mam za to chińskiego HiLifta no-name kupionego w opony4x4 za jakies 250zł i po 10 uzyciach i roku stania w garazu zaczal sie zacinac, zapadka nie zawsze przeskakuje sama przy podnoszeniu. Nie mam czasu sie za niego zabrac, ale na pewno jeszcze go doprowadze do porzadku. Niemniej jakosc wykonania nie powala. No i te wspaniałe sruby w klasie 4.8....

Ogolnie to niestety popelnilem blad i kupilem 48", a przy 33" oponach i 2" liftu jest troche przy krótki. Jesli chcesz to moge Ci go odsprzedac, to sobie kupie dłuższy.
Z tego co widze na allero najtansze sa po 239zł, moge zaproponowac powiedzmy 180zł? Jest prawie nowy, widac ze byl kilka razy uzyty, ale nie ma korozji, nic nie jest pogiete ani uszkodzone. Jedynie to zacinanie sie.

Jake napisał(a):HiLift'a YATO nie mialem, nawet nie wiedzialem z robia? Ale mam z tej firmy mnostwo narzedzi - wkretaki, szczypce, klucze plaskie, nasadowe, dynamometryczne, dwa podnosniki hydrauliczne, jakies sciagacze do lozysk, jakies lyzki i inne przydatne w garazu zabawki - poza rozpadajacymi sie przegubami cardana na 1/4" nic innego nigdy mnie nie zawiodło i uwazam ze maja swietny stosunek cena/jakosc.

Mam za to chińskiego HiLifta no-name kupionego w opony4x4 za jakies 250zł i po 10 uzyciach i roku stania w garazu zaczal sie zacinac, zapadka nie zawsze przeskakuje sama przy podnoszeniu. Nie mam czasu sie za niego zabrac, ale na pewno jeszcze go doprowadze do porzadku. Niemniej jakosc wykonania nie powala. No i te wspaniałe sruby w klasie 4.8....

Ogolnie to niestety popelnilem blad i kupilem 48", a przy 33" oponach i 2" liftu jest troche przy krótki. Jesli chcesz to moge Ci go odsprzedac, to sobie kupie dłuższy.
Z tego co widze na allero najtansze sa po 239zł, moge zaproponowac powiedzmy 180zł? Jest prawie nowy, widac ze byl kilka razy uzyty, ale nie ma korozji, nic nie jest pogiete ani uszkodzone. Jedynie to zacinanie sie.

acha i masz nadzieję że powielę Twój błąd..? czyś Ty głowy pomieniał z ch.. ??
absolutnie nie marzę o uwolnieniu Cię od Twoich problemów , też mysle o 60" tymbardziej że w tym watku już tu ktoś wspominał o kupnie 60" i skróceniu o kilkanascie cm w razie problemów z przemieszczaniem, a ja nie mam zamiaru tego wozić...
narazie się rozgladam , cos kupię tak czy inaczej , ale napewno nie stare ,zardzewiałe i zacinające się chu...o

Badz to czlowieku mily, porównaja Cie do chuja. Uroczo. Przy stockowej wysokosci zawiasu i malych kolach 48" jest az nadto. 60" sie przydaje dopiero przy mocno podniesionym aucie, a z tego co piszesz jestes raczej milosnikiem szosy a nie offroad'u. Czy roczny jest stary to bym polemizował. A zacinac sie bedzie kazdy chińczyk, bo jakosc wykonania jest marna.

Jake napisał(a):Badz to czlowieku mily, porównaja Cie do chuja. Uroczo. Przy stockowej wysokosci zawiasu i malych kolach 48" jest az nadto. 60" sie przydaje dopiero przy mocno podniesionym aucie, a z tego co piszesz jestes raczej milosnikiem szosy a nie offroad'u. Czy roczny jest stary to bym polemizował. A zacinac sie bedzie kazdy chińczyk, bo jakosc wykonania jest marna.

nie mam liftu na aucie , ale ja myślę o jakiejś pomocy przy rozbieraniu budy z ramy , a nie do wymiany koła , i nie zastanawianiu się co tu jeszcze podłozyć i dlaczego nie kupiłem dłuższego , wiec raczej w grę wchodzi 60".
no sorry ,że nie zaznaczyłem w tym obszernym arkuszu wymagań tego faktu , jak i tego że od wielu lat jeśli chodzi o narzędzia, to nie koniecznie z najwyższej półki,raczej z tej pośrodku , ale jednak wolę nowe i z jakąś tam gwarancją, tak że jeśli poczułeś się poruszony , no to moje kondolencje

Jak pies z kotem

Mcgiver, te podkładki pod sprężyny 2" robią lift, chyba, że je jednak zdemontowałeś. A i koła chyba masz 32". Więc jeśli będziesz demontował budę w sposób jaki sobie wyobrażam to wysokość auta będzie odczuwalna. Innym sposobem może być uspawanie dużej kobyłki tak aby auto mieściło się pod spodem, do tego podwieszona wyciągarka lub wielokrążek.
Z hilfitem też opcja dobra.

Jake, o istnieniu tego YATO to niecały miesiąc temu się dowiedziałem, jak przeglądałem kilka ofert hiliftów. Swojego używałeś w błocie czy tylko "cywilnie", jak oceniasz przydatność hilifta, zwłaszcza mając wyciągarkę?

@Quentil, uzywalem go kilka razy pod domem i garazem, zeby podlewarowac auto do jakichś prac przy zawieszeniu albo zmiany kół. W terenie uzylem go raz - jak jadac na niskim cisnieniu przesadzilem z predkoscia na szutrze i zrzucilem opone z felgi Do wykopania sie z jakiejs wielkiej wklejki nie zdarzylo mi sie uzywac. Ale ja tez nie jezdze jakos ekstremalnie. Raczej kupilem go z mysla o jakichs naprawach w terenie przygodnym niz wyciaganiu z błota.

Quentil napisał(a):Jak pies z kotem

Mcgiver, te podkładki pod sprężyny 2" robią lift, chyba, że je jednak zdemontowałeś. A i koła chyba masz 32". Więc jeśli będziesz demontował budę w sposób jaki sobie wyobrażam to wysokość auta będzie odczuwalna. Innym sposobem może być uspawanie dużej kobyłki tak aby auto mieściło się pod spodem, do tego podwieszona wyciągarka lub wielokrążek.
Z hilfitem też opcja dobra.

Jake, o istnieniu tego YATO to niecały miesiąc temu się dowiedziałem, jak przeglądałem kilka ofert hiliftów. Swojego używałeś w błocie czy tylko "cywilnie", jak oceniasz przydatność hilifta, zwłaszcza mając wyciągarkę?

tak wiem ze podkładki robią lifta , koła mam 29", tak że nie jest to jakoś extremalnie , ale jednak hilifta chcę długiego w celach nie mobilnych , narazie szukam i czekam na jakieś podpowiedzi

ten wydaje mi się solidniejszy niż inne z oferty allegro
https://allegro.pl/oferta/podnosnik-ram ... 0752050045 ktoś zna ten produkt ?

Przeciez to jest wszystko to samo. Jeden chinczyk robil. Tak jak bylo napisane wczesniej. Albo placisz 600+ za oryginal albo godzisz sie z niedoskonalosciami chinskiego produktu klasy budget.

Jake napisał(a):Przeciez to jest wszystko to samo. Jeden chinczyk robil. Tak jak bylo napisane wczesniej. Albo placisz 600+ za oryginal albo godzisz sie z niedoskonalosciami chinskiego produktu klasy budget.

no i znów jesteś w błędzie
weż sobie przeanalizuj oferty w zakresie 230-350zł i poza ciągiem tych samych produktów w różnych cenach wyłowisz że jednak jest kilka (2-4 )różnych produktó..

mcgiver napisał(a):

Jake napisał(a):Przeciez to jest wszystko to samo. Jeden chinczyk robil. Tak jak bylo napisane wczesniej. Albo placisz 600+ za oryginal albo godzisz sie z niedoskonalosciami chinskiego produktu klasy budget.

no i znów jesteś w błędzie
weż sobie przeanalizuj oferty w zakresie 230-350zł i poza ciągiem tych samych produktów w różnych cenach wyłowisz że jednak jest kilka (2-4 )różnych produktó..

Ile HiLiftow miales? Ilu uzywales w praktyce? Swoich albo znajomych? Ja ponad 10 roznych. To sobie spokojnie przegladaj i analizuj, a pogadamy jak juz skonczysz analizy i bedziesz mial podnosnik w domu.

Jake napisał(a):

mcgiver napisał(a):

Jake napisał(a):Przeciez to jest wszystko to samo. Jeden chinczyk robil. Tak jak bylo napisane wczesniej. Albo placisz 600+ za oryginal albo godzisz sie z niedoskonalosciami chinskiego produktu klasy budget.

no i znów jesteś w błędzie
weż sobie przeanalizuj oferty w zakresie 230-350zł i poza ciągiem tych samych produktów w różnych cenach wyłowisz że jednak jest kilka (2-4 )różnych produktó..

Ile HiLiftow miales? Ilu uzywales w praktyce? Swoich albo znajomych? Ja ponad 10 roznych. To sobie spokojnie przegladaj i analizuj, a pogadamy jak juz skonczysz analizy i bedziesz mial podnosnik w domu.

Jakbym miał do czynienia z hiliftami to bym nie zadawał głupich pytań, ale twierdzenie że wszystko jest od tego samego chińczyka, jest tutaj naduzyciem
coś musze kupić do połowy przyszłego tygodnia , bo wtedy zjeżdża do mnie pierwszy nabytek , mam tylko dylemat czy wlec go moim czołgiem czy innym srodkiem transportu

Pierwszy? To oprócz tego co napisałeś jeszcze coś kupiłeś?

Quentil napisał(a):Pierwszy? To oprócz tego co napisałeś jeszcze coś kupiłeś?

ogólnie temat jest rozwojowy , rozstrzygnie się do końca sierpnia , ale narazie ciii

Mial dopiero co swojego sprzeta sprzedawac a brzmi jakby kupil dwa nowe xD

Jake napisał(a):Mial dopiero co swojego sprzeta sprzedawac a brzmi jakby kupil dwa nowe xD

mój czołg ostatnio zaczoł mnie na tyle cieszyć , że porównując taki sprzęt z wszystkimi innymi markami na rynku pod względem możliwości , wszechstronności , potencjalnej bezawaryjności i niezawodności ,miejsca i gabarytów, wszystko wskazuje na to że park maszynowy sie mi potroi , po to by został na placu sprzęt który będzie esencją ich trzech , po to bym miał niezawodny sprzęt na co najmniej następną dekadę, amen.
jedyne co mnie smieszy w tym aucie to próba dorównania konkurencji z możliwością przewożenia 7 osób, na szczęście nie mam 5 powodów do 500+
niestety sprowadzenie czegoś z poza uni sie teraz kompletnie nie kalkuluje w tym segmencie , żałuję że nie zacząłem się rozglądać z pół roku temu, , na dzień dzisiejszy olałem wszystkie dodge , fordy , toyki itd , niezłe auta , ale ceny masakra, zresztą w kwesti troopera też jest nie wesoło , np za troopera z 95 roku , dohc z nową deską i przebiegiem ponizej 200tyś km , z wszystkimi kosztami ze stanów trzeba dać na gotowo 26tys zł , (przy cenie 1350usd na aukcji ; stan faktyczny z przed 5 tygodni , ponieważ był taki wynalazek , i gadałem z gościem o nim ).

no i kupiłem u sąsiada za miedzą ten model ,
https://allegro.pl/oferta/podnosnik-ram ... 0752050045
wygląda solidniej niż te inne wynalazki na allegro , przede wszystkim chodzi mi o ten element który ma kontakt z miejscem do podnoszenia na samochodzie.

do roboty pod chaupą to bałwanki są najlepsze, szybko i bezpiecznie, hilift jako podnośnik sam w sobie ani stabilny ani bezpieczny nie jest, do pracy warsztatowej się mało nadaje

pocieszny napisał(a):do roboty pod chaupą to bałwanki są najlepsze, szybko i bezpiecznie, hilift jako podnośnik sam w sobie ani stabilny ani bezpieczny nie jest, do pracy warsztatowej się mało nadaje

jesli mowa o poduszkach pneumatycznych to , owszem może i najlepsze , w sensie są szybkie i w miarę stabilne, ale niestety krótkie, nawet jak dasz jeden na drugi.
hi lift jest długi , a jesli się ma trochę wyobrażni i mozliwości techniczne to mozna do tej ideologi dorobić dużo pomocnego osprzętu.

nie przecze, natomiast nie jest to idealny sprzęt warsztatowy
BTW chińskiego Farmjacka używam od 12 lat się cholera zepsuć nie chce

pocieszny napisał(a):nie przecze, natomiast nie jest to idealny sprzęt warsztatowy
BTW chińskiego Farmjacka używam od 12 lat się cholera zepsuć nie chce

ja wychodzę z założenia że dziś wiekszość produktów pochodzi z chin , indonezji itd, tylko że jak wszedzie są produkty lepsze i gorsze .
Umyślnie kupiłem sprzęt który kupiłem bo analizując pewne szczegóły konstrukcyjne wydał mi się solidniejszy i tyle.

mcgiver napisał(a): Umyślnie kupiłem sprzęt który kupiłem

dyć potwierdzam że od 12 lat się zepsuć nie chce masz to samo co ja
podczas podnoszenia lubi się wygiąć szyna (wraca do poprzedniej formy chyba że zostawisz na kilka dni) trzeba uważać na paluchy przy odwracaniu podnoszenie/opuszczanie i czasem dobrze użyć buta zamiast palców (serio) no i warto smarować swojeho hi lifta bo ten sprzęt tego wymaga wbrew temu co niektorzy twierdzą