Wykładzina na podłoge...

Tak, wiem, juz raz tu byłem, juz raz szukałem, poddałem sie, kupilem płaską z rolki w Castoramie, dociąłem najlepiej jak sie dało i poza drobnymi pomyłkami tam i tu wyszło nawet nieźle. Niestety nowa zrobiona wykładzina została przez kogoś doszczętnie zakatowana w pewnych okolicznosciach zwiazanych z próbami naprawy poprzedniej budy.... Mniejsza o to.
W nowej budzie na podlodze do połowy jest oryginalna wykladzina w koszmarnym stanie, a od połowy coś dorabiane przez kogos tez niezbyt piękne. Chyba nie chce mi sie po raz drugi docinac wykladziny z płaskiej rolki, bo o ile przód da sie zrobić jak nalezy, o tyle z tyłu przy tylnych siedzeniach nie da sie tego zrobic bez ciecia bo sa krzywizny w dwoch osiach na raz. Moze ktos ma fabryczna wykladzine w jeszcze rokujacym stanie? Rokuja to znaczy nie podarta, nie rozerwana, nie przetarta, bez dziur i nie zaplamiona olejem, farba, smoła, krwią ubitego dzika itp. Jesli jest po prostu ubłocona i nie prana od 25 lat to bedzie spoko, w 4Runnerze po zakupie była brazowa, po dwoch dniach z odkurzaczem piorącym znów jest jasnoszara i wyglada prawie jak nowa, wiec z blotem i zwyklym brudem dobie poradze....
Ktos cos?
W nowej budzie na podlodze do połowy jest oryginalna wykladzina w koszmarnym stanie, a od połowy coś dorabiane przez kogos tez niezbyt piękne. Chyba nie chce mi sie po raz drugi docinac wykladziny z płaskiej rolki, bo o ile przód da sie zrobić jak nalezy, o tyle z tyłu przy tylnych siedzeniach nie da sie tego zrobic bez ciecia bo sa krzywizny w dwoch osiach na raz. Moze ktos ma fabryczna wykladzine w jeszcze rokujacym stanie? Rokuja to znaczy nie podarta, nie rozerwana, nie przetarta, bez dziur i nie zaplamiona olejem, farba, smoła, krwią ubitego dzika itp. Jesli jest po prostu ubłocona i nie prana od 25 lat to bedzie spoko, w 4Runnerze po zakupie była brazowa, po dwoch dniach z odkurzaczem piorącym znów jest jasnoszara i wyglada prawie jak nowa, wiec z blotem i zwyklym brudem dobie poradze....
Ktos cos?