Problem z odpaleniem 4JX1

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 29 maja 2011, 20:55

Witam Szanownych forumowiczów. Mam kłopot z odpaleniem 4Jx1. Autko napiło się oleju zmieszanego z ropą i pogięło korbowody. Wyremontowałem z tulejowaniem włącznie, sprawdziłem głowicę, wymieniłem oringi na pompowtyrskach i tuleje osadcze. Montek dostał nowe uszczelki, etc. Odpala tylko na plaka emitując przy tym imponujące ilości dymu. Nie wiem co jest grane Check Engine gaśnie, świece nowe, nawet wyprodukowałem przyrząd do sprawdzenia pompowtrysków - podałem bokiem ropę i olej z szyny - pompki siurają aż miło a nadal nie chce palić... Na plaku zapala - po rozgrzaniu nawet całkiem ładnie chodzi - jednak, gdy zdejmę gaz wachluje obrotami - nadal zresztą dymiąc jak cholera. Męczymy się ze znajomym magikiem już dłuższy czas - bo wcześniej serwisowałem go w Bydgoszczy (najbliżej ze Szczecina) ale tam wymieniali mi wtryski stare na jeszcze starsze kasując przy okazji za nowe itp - więc wcześniej go zepchnę do rzeki niż im go ponownie wstawię.... Reasumując - ciśnienie oleju mam - skoro odzywają się wtryski - ropę mam bo podłączyłem na krótko z butelki pomijając zbiornik, filtr etc, Impulsy na cewki pompowtrysków mam, check gaśnie, więc zakładam, że elektrycznie OK. Będę wdzięczny za podpowiedzi (bo mózg mi się skończył...)- gdzie i czego szukać dalej? Nadmieniam, że pompowtryski sprawdziłem "wzrokowo" siurają pięknie 6 dziurkami ale czy wystarczająco? - tego nie wiem... Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Pozdrawiam forumowiczów.
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez Nahen/thor_ » 29 maja 2011, 23:38

A czy ten dym ma jakis "zapach"? Np nieprzepalonej ropy albo słodkawy w stronę płynu z chłodnicy? Gdzieś albo czegos jest za dużo, albo cos się w nadmiernej ilości miesza z paliwem. Ewentualnie jakiś fragment elektroniki zgłupiał. Okolice turbiny sprawdzone? raczej nie powina dostać, ale kto wie...
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 30 maja 2011, 08:39

Witam. Serdeczne dzięki za zainteresowanie - trudno sprecyzować zapach, ponieważ odpalam silnik przy pomocy plak-u, więc smród może pochodzić od niego. Dym jest ciemno szary - tak jak od ropy. Okolice turbiny sprawdzone. Oringi na tulejkach w głowicy i pompowtryskach wymienione wraz z miedzianymi uszczelniaczami stożkowymi pod pompowtryskami. Teoretycznie, więc wszystko powinno być szczelne. Wskazówką w kierunku paliwa jest to, że w 15 min. pracy montek zjadł 1 litr ropy co skłoniło mnie do ponownego demontażu pompowtrysków i ich sprawdzenia "wydumanym" przyrządem. Pompowtryski siurają wszystkimi dziurkami i wizualnie wygląda to OK bo tworzą ładną mgłę. Zastanawia mnie to, że nie odpala bez plaka - myślę czy sterownik nie zdurniał i nie podaje dawki wstępnej? Po odpaleniu na plaka silnik po rozgrzaniu chodzi bardzo ładnie, równo i bez szarpnięć ale tylko w sytuacji, gdy trzyma się gaz (nawet bardzo lekko by miał 1000 obrotów). Puszczenie gazu powoduje albo zgaśnięcie motoru, albo bardzo nierównomierną jego pracę - wachlowanie w zakresie od 400 - 1200 obrotów. Wygląda to tak jakby sterownik wzbogacał i zubażał mieszankę usiłując coś osiągnąć. Z drugiej strony check gaśnie już w fazie rozruchu po dosłownie kilku obrotach, co więcej na terenie Szczecina nie znalazłem nikogo kto dysponowałby czymś więcej niż standardowym techem-2, więc diagnostyka komputerowa też jest fikcją.
Zastanawiam się nad profilaktycznym wysłaniem pompowtrysków do Wrocławia celem ich sprawdzenia. Z drugiej strony jednak po doświadczeniach z serwisem w Bydgoszczy, skóra mi cierpnie na myśl o spuszczeniu z oka wozu lub jego części na czas naprawy.... Koledzy forumowicze - doradźcie coś - dajcie światełko oświecenia.... :(
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez croochy » 30 maja 2011, 13:26

czujnik obrotów wału?
czujnik temp?

to może dawać podobne objawy
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 30 maja 2011, 14:02

Czujnik temp. sprawdzony - opór pokrywa się z autodatą. Spróbuję jeszcze podpiąć oscyloskop do czujnika wałka rozrządu i sprawdzę czy wtryski działają w odpowiednim miejscu...
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez Nahen/thor_ » 30 maja 2011, 23:56

Jest tam gdzieś jeszcze czujnik położenia wału ktoy w moim przy pierwszych problemach z silnikiem tez został wymieniony. Może ot to ustrojstwo...
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 31 maja 2011, 00:30

Oba czujniki i na wale od strony koła zamachowego i na wałku rozrządu sprawdzone...
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 31 maja 2011, 11:32

Witam forumowiczów. Ciąg dalszy ustaleń z moim nieszczęściem... Podłączyłem oscyloskop by przebadać moment otwarcia wtrysków w stosunku do impulsów z czujnika położenia wału. Okazał się, że pompowtrysk "siura" przy każdym impulsie z czujnika niezależnie od aktualnego położenia tłoka na danym cylindrze, wygląda na to, że zamiast jednego wtrysku na cykl pracy podaje cztery co wyjaśniałoby olbrzymie ilości dymu od niespalonej ropy i problemy z uruchamianiem - zalewa go ropa. Niemniej nie mam pomysłu co może być przyczyną takiego stanu rzeczy - co więcej w trybie startu komputer może teoretycznie siać ropę, gdzie popadnie i dopiero po uruchomieniu ustabilizować wtryski.... Ktoś ma jakiś pomysł? Pozdrawiam :?:
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez Nahen/thor_ » 31 maja 2011, 16:40

Elektronika sterująca wtryskiem?
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 02 cze 2011, 18:01

Masz rację, chyba pozostaje tylko sterownik. Dzisaj spróbuję podłączyć wszystkie pompowtryski i prześledzić sekwencję. Jak będą siurać jednocześnie to na 100% - uwalony sterownik - dam znać o postępach. Pzdr.
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez VSV » 24 cze 2011, 21:58

Miałem w styczniu podobny przypadek, prawie miesiąc głowiłem się co i jak,bez plaka ani rusz i zachowywał się tak samo jak w tym przypadku.
Pewnie już zrobiłeś,u mnie przyczyną takiego zachowania Montka były przytkane przelewy paliwa,jak rozwiązałeś podany problem?
VSV
 

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 30 cze 2011, 16:48

Jeszcze nie rozwiązałem problemu - bo kolega mechanik się aktualnie urlopuje.... możesz opisać dokładniej Twoje objawy i rozwiązanie?
Pzdr.
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez VSV » 03 lip 2011, 19:03

U mnie było tak,po dwudniowym grudniowym postoju odpaliłem Montka i jak zawsze chciałem jechać do pracy.Ale silnik pracował już jakoś dziwnie,po przejechaniu 1 km zaczął gubić obroty,wajchy zaczęły chodzić na boki a po kolejnym 500 metrach z rury poszła ogromna zasłona dymna a auto zdechło i koniec.
Jestem,szarym,zwykłym człowiekiem a nie żadnym mechanikiem.Dotychczas miałem Poloneza więc tam jeszcze można coś samemu pogrzebać ale 4JX1 to wyższa pólka dla mnie.Początkowo myślałem,może paliwo zgęstniało,wstawiłem do ciepłego garażu nic,potem filtr paliwa w nim była dziura,wiec myślałem,że może to nic z tego.Potem sprowadziłem fachmena,jak zobaczył 4JX1,to powiedział,że to pewnie pompa poszła a on takich wynalazków robił nie będzie,więc mu od razu podziękowałem,gdyż dwa tygodnie wcześniej odebrałem auto z Delty po remoncie(w silniku nie było kompresji,do tego korbowody powyginane itd).Tak więc trik ze padniętymi świecami też wykluczyłem.
Na plaka odpalał bez problemu,z banki ropę ciągnął,początkowo miał dobre obroty ale po jakiś 4 minutach silnikiem już telepało na boki,w dodatku z rury leciał biały dym jak z komina fabryki,chyba z nie przepalonej ropy.Gdy nieco go przy gazowałem to jeszcze chodził ale po jakiś kolejnych 4 minutach zdechł puszczając na koniec kolejnego bucha.
Potem zacząłem szukać różnych wskazówek na forach,szukałem tak z 3 tygodnie aż w końcu skoczyło mi ciśnienie,zadzwoniłem do Delty po lawetę i auto poszło z powrotem na Wrocław.
I teraz najważniejsze,gość uporał się z tym problemem do południa.Przytkał się moduł przelewu paliwa z silnika i przez to ewidentnie auto nie szło.Wymienił na nowy,przedmuchał węże,sprawdził wtryski,i odpowietrzył układ.W dodatku zabuliłem tylko za moduł i lawetę(Delta ma stosunkowo niskie ceny do stawek laweciarzy ode mnie).Za robotę nie wziął ani grosza,powiedział,że za taką prościznę kasy nie bierze.
Przyznam,sam bym pewno nie wpadł gdzie szukać,bo każdy jest mechanikiem.Przyczyną była lipnej jakości ropa.
Być może kolego mało Ci to pomoże co piszę bo sęk tkwi w czym innym,ale Ty napisz jak uporałeś się z problemem,jestem ciekaw,wszak stosunkowo niedawno trafiłem na to forum,a gdy zawsze zrobi się coś "samemu"to można się czegoś nauczyć i zaoszczędzić parę złotych a jaka jest radocha,gdy się coś samemu naprawi.Pozdrawiam
VSV
 

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 06 lip 2011, 17:20

Witam. Wielkie dzięki za info bo jest to następny kamyczek w szeregu do naprawy troopka... Napisz proszę, czy ów moduł to jest ta stalowa sztabka odbierająca paliwo z głowicy, umiejscowiona za silnikiem od strony grodzi z dwoma dyszami do zdławienia przelewu? Jeśli tak to gdzie to kupiłeś i za ile? Chwalisz Deltę ale wierz mi po doświadczeniach z borochem z Bydgoszczy nie spuszczę auta z oka - pojadę jak uznam, że można się jedynie napić bo rozum skończył się nieodwracalnie
:shock: Informacja od Ciebie jest o tyle cenna, że przed próbą odpalenia udrożniałem ową sztabkę odkręcając dysze i przedmuchując całość - także warto myślę, do niej zajrzeć ponownie. Jutro kolega mechanik wraca z ciepłych krajów to od razu się do tego weźmiemy - dam znać o efektach. Pozdrawiam i wielkie dzięki.
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez VSV » 06 lip 2011, 23:00

Witam ponownie.
Nie pisałbym tego postu,jakbym nie widział,jak odbywała się cała "ta naprawa",gdyż żaden ze mnie mechanik.
Tak,wyglądem przypomina to stalową sztabkę,umiejscowione jest dokładnie tam gdzie piszesz,z tyłu silnika od strony grodzi(można by rzec przy samej szybie od strony kierowcy).Odchodzą o tego właśnie dwa węże.Potrzeba nieco czasu,by się tam "dostać".
Nabyłem na miejscu,dla świętego spokoju kazałem założyć nowy moduł by nie ciągać auta znów do Wrocławia,do którego mam 280 km w jedna stronę.Cena 400,czy przepłaciłem tego nie wiem.Ale z doświadczenia wiem,że o części do 3,0 DTI łatwo nie jest.Rok temu szukałem regulatora napięcia i nigdzie nie znalazłem,zmuszony więc byłem kupić nowy alternator z Bydgoszczy,co prawda przysłali,ale zamiast kurierem(za którego zapłaciłem) Pocztą,w dodatku nie dali gwarancji,po telefonie zwrócili różnicę ale gwarancji się nie doczekałem do dziś.Tak więc od nich więcej nic nie kupię,nawet jeśli bym miał resztę życia jeździć rowerem.


Piszesz,że zachwalam Deltę.Nie zgodzę się,jestem po prostu zadowolony z naprawy,gość jest rzeczowy i konkretny i nie kręci nosem jak co drugi fachmen.Nie prowadzę tu czegoś w stylu reklamy a jedynie dzielę się swoją "awarią" samochodu i sposobem naprawy.
Broń Boże nie namawiam Cię byś jechał do Wrocławia,bo widzę,żeś trochę więcej zorientowany "w temacie" ode mnie.Ja nie mogłem sobie poradzić więc skorzystałem a że wcześniej robił silnik miałem śmiałe oko do gościa.

Napisz co i jak było u Ciebie,powodzenia i pozdrawiam.
VSV
 

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 07 lip 2011, 10:45

Witaj. Serdeczne dzięki za info. Źle mnie zrozumiałeś - "zachwalasz Deltę" miało być w formie pytania, broń Boże nie zarzutu. A z drugiej strony warto wiedzieć, gdzie po ratunek jak już wszystko zawiedzie... Zaraz zaczynam "organizować" sztabkę i jak założę to się podzielę efektami.
Pozdrowienia dla wszystkich montkowców.
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez VSV » 07 lip 2011, 11:35

Chwila,chwila,najpierw dobrze popatrz a później działaj,nie sztuka wywalić kasę,u mnie właśnie to zawiodło,co nie oznacza,że u Ciebie zawiodło to samo. :!:
VSV
 

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez brysiek » 08 lip 2011, 09:00

Patrzę i patrzę... Wiesz, jakiekolwiek dane są niedostępne - na ile ów element ma dławić przepływ? - cholera wie - także na etapie na którym jestem i tak jest to zabawa na macanego... Zanim kupię oczywiście najpierw pobadam ale trop jest...
Pozdrawionka.
brysiek
 
Posty: 11
Dołączył(a): 29 maja 2011, 20:21

Re: Problem z odpaleniem 4JX1

Postprzez mac » 07 paź 2011, 17:11

Witam

Czym zakończyła się "walka" ?
Ja miałem podobne efekty po naprawie (uruchomienie tylko na plaka i potem trochę jechał i zdychał) i okazało sie, że wysokie ciśnienie oleju było za niskie - diagnoza: tech-2, po wymianie pompy wys. ciśń. jest OK.
pzdr
mac
 


Powrót do 1998-2002

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

cron