Strona 2 z 4

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 08 gru 2010, 21:39
przez tomaszsuplicki
jakich uszczelnień?

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 08 gru 2010, 21:56
przez Nahen/thor_
Przy okazji czy pisząc/mówiąc o "obsadach" wtrysków macie na myśli te stożkowe podkładki ze stopów w kolorze miedzi/brązu? jak tak to ja mam dorobione i jest OK ;)

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 08 gru 2010, 22:14
przez MG555
tomaszsuplicki napisał(a):jakich uszczelnień?

uszczelki i oringi pod wtryski, oringi na połączenia olejowe wtrysków, i uszczelki tulei-gniazd wtrysków.

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 08 gru 2010, 22:24
przez tomaszsuplicki
ja wszystkie oringi kupuję w sklepie hydraulicznym są 70% tańsze lepsze i bardziej wytrzymałe jedyne co kupuję w serwisie to stożkowe uszczelnienia (te miedziane)
,,MG555'' jak obsady wyjęte?

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 08 gru 2010, 23:18
przez MG555
jeszcze nie, zbieram części,
a tak nawiasem byłem wczoraj w profesjonalnej firmie zajmującej się hydrauliką siłową w Elblągu Hydropres, i pokazywałem im wyjęty zawór z pompy wysokiego ciśnienia (nie podobał mi się tam jeden oring i pierścionek z tworzywa - jest pęknięty tak po skosie) wczoraj to wszystko porozbierałem bo już mnie wkurza te co poranne ujeżdżanie rozrusznika (dobrze że mam nowe baterie) i co, i nic, rozebrałem ten niby 3 filtr czyli zbiorniczek oleju na pompie wysokiego ciśnienia- i to jest taka konstrukcja że zawsze tam zostanie olej i nie ma siły żeby to spłynęło , coś na zasadzie syfonu.
ale wracając do wizyty w hydraulice siłowej, serwisant stwierdził że oringi te są wykonane z zupełnie innego materiału niż te powszechnie stosowane, sa one odporne na wysokie temperatury gdzie tzw. czarne - zwykłe są do 90 stopniC. a poza tym to ten pierścionek w zaworze ma taki być, a oringu nie ruszać.
Więc poskładałem wszystko do kupy (jedynie dołożyłem zawór zwrotny na przewodzie od filtra paliwa do pompy) i rano znowu majdrowałem rozrusznikiem aż zarechotał.
jak pisałem kompletuję części i będę wymieniał uszczelnienia tulei wtrysków ( bo tam mi pewnie ucieka płyn - w chłodnicy nie mam CO2) jak i same obsady wtrysków, no i pewnie wymienię ten czujnik wysokiego ciśnienia oleju, bo myślę że to on jest sprawcą tego porannego kręcenia.

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 09 gru 2010, 11:32
przez MG555
no i dupa blada , niestety dzisiaj rano kręciłem, kręciłem i nie zapalił , aż coś zablokowało i rozrusznik nie ma siły obrócić
(a moja żona mówi że jakaś czerwona kontrolka pod nadkolem z przodu z lewej str. się świeci jak kręciłem - niestety to rozrusznik albo kable świecą na czerwono)
wczoraj jeździł całkiem ładnie a dziś rano taki zoonk . Moim zdaniem coś co zablokowało rozrusznik ( takie ewidentne bum) to może być że się płyn zebrał na tłoku i blokada, jak jeździłem ostatnie dni to dymił na lekko niebiesko no i w oczy już piekło, tak jak wcześniej pisałem i w innych postach gubił mi płyn, ale bez wycieków na zew. i wew. Niestety muszę rozbierać pośpiesznie tuleje wtrysków i cała resztę.

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 09 gru 2010, 13:21
przez Nahen/thor_
Oby nie panewka jakaś...

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 09 gru 2010, 19:18
przez Pablooo
ehh, wymieniłem czujnik położenia kąta wału i czujnik temp, ale nie pomogło, auto dalej gaśnie. Najgorsze jest to, że dzieje się to w czasie jazdy, dokładnie wtedy jak odejmie się gaz i obroty spadną (mam coś ok. 700 obr/min). Jak trzymam obroty wyższe gazem (koło 1000), to nie zgaśnie :|. Nie wiem, co to może być. A ma ktoś może nr tel do delty do wrocławia? Z tego co się zorientowałem, to jedyny sensowny punkt w naszym kraju... :shock:

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 10 gru 2010, 22:44
przez BUNNY_PL
501 151 719 :)2

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 11 gru 2010, 17:55
przez Pablooo
Dzięki za numer,
Zadzwoniłem, opowiedziałem co się dzieje z autem, ale Pan nie chciał nawet strzelić co by to mogło być. Mówił, że może to być baaardzo dużo rzeczy, od kostki, zimny lut, czujnik..... itd . Najlepiej chyba tam jechać, zostawić auto na parę dni i może by coś wtedy zdiagnozowali. Bo wymienianie czujników wszystkich po kolei to chyba nie ma sensu, no i po co sobie koszta robić. Tylko szkoda, że to tak daleko do tego Wrocławia :/

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 11 gru 2010, 18:24
przez tomkowx
Zanim zaczniesz wydawać tysiące złotych na czujniki sprawdź dobrze układ paliwowy. Przerabiałem już przypadki typu rozwarstwiające się wewnątrz przewody paliwowe, uszkodzone wyjścia ze zbiorników paliwa czy prawie niewidoczne pęknięcia przewodów. Może też po prostu jakiś przewód jest delikatnie nieszczelny albo zbiornik paliwa stracił odpowietrzenie i stąd te problemy. Pojeździj trochę bez korka wlewu paliwa. Jeżeli auto nie zgaśnie to znaczy, że nie ma odpowietrzenia. Jeżeli to nie pomorze sprawdź przewody. Wystarczy, że któryś będzie zapocony a to może już swiadczyć o drobnej nieszczelności przez którą pompa będzie ssać powietrze zamiast paliwa.

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 11 gru 2010, 19:53
przez Pablooo
Będę musiał się temu przyjrzeć, gdyż ostatnio po odkręceniu korka paliwa usłyszałem dosłownie lekki huk....

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 11 gru 2010, 20:53
przez tomkowx
Ten lekki huk świadczy właśnie o braku odpowietrzenia zbiornika paliwa. A więc pojeździj bez korka i daj znać czy pomogło.
Powodzenia :)

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 14 gru 2010, 16:13
przez SUPER TROOPER
kugel napisał(a):Dzwoniłem do tego sklepu . Bardzo uprzejmie , ale jednak bez entuzjazmu podeszli do wysyłki do Polski :( , sugerując że najlepiej się z kimś dogadać , żeby wysłał prywatnie - pocztą...

Witam z powrotem . Kugel dzisiaj wyczailem lepszego sprzedawce i facet powiedzial , ze nie ma problemu zeby kupic u nich razem z wysylka . Trzeba tylko wczesniej uzgodnic co i jak i pieniazki wczesniej do nich na konto . To tyle .
MG555 napisał(a):Chętnie się dołączę do zamówienia na czujnik i kpl.uszczelnień wtrysków.

Sorry , ze tak dlugo . Mam jeszcze ceny pozostalych rzeczy :
obsada wtryskiwacza razem z dwoma oringami 5773 ISK = 115,46 PLN za sztuke ;
podkladka , albo tulejka pod wtryskiwacz 286 ISK = 5,72 PLN za sztuke ;
oring 131 ISK = 2,62 PLN za sztuke .
Razem 6190 ISK = 123,80 PLN za sztuke ,
czyli 495,50 PLN na dzien dzisiejszy , do tego przesylka , prawdopodobnie okolo 25 PLN za kilogram .
Tak by bylo najlepiej - kupic samemu w tym serwisie . Chyba , ze Wy macie lepsze ceny u siebie . Pozdrawiam .

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 14 gru 2010, 19:52
przez kugel
Świetnie :)2 ! Od wczoraj jestem w domu i po dzisiejszym telefonie do warsztatu , który miał z diagnozować Trupa straciłem nadzieję że ktoś poza Deltą da rade dogadać się z silnikiem . do Wrocka daleko trasa ciężka (śnieg) , a gość od lawety krzyknął mi 3 zeta za kilometr , a i w Delcie od ręki nie zrobią ... Pozostaje chyba samemu "rzeźbić" .Daj namiar na ten sklep to się jakiegoś maila puści ...

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 14 gru 2010, 20:08
przez SUPER TROOPER
To jest ta sama firma do której dzwoniles wczesniej , tylko moze trafiles na pracownika , marude .Wyslij moze teraz e´maila albo powiedz ,ze Ja czyli twój znajomy byl sie pytac i jest mozliwosc wysylki do Polski . Jak bedzie sie bronil to popros o jego kierownika . Pisemnie i tak bedziesz musial miec kontakt , zeby w ogóle kupic co trzeba . Ja mam po islandzku nazwy tych czesci , to pomoge . Oczywiscie nie ukrywam , ze lepiej bys tej firmie wszystko placil , ubezpieczenie przesylki itd... Oni maja otwarte od 7,30 do 18,00 mojego czasu ( teraz jest 18,09 u mnie ) w dni robocze tylko . Aha , przeliczenia waluty robilem na Wp.pl .

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 14 gru 2010, 20:19
przez kugel
Dzisiaj już trochę za późno , ale jutro do nich napiszę i powołam się na Ciebie :)2 .

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 14 gru 2010, 20:28
przez SUPER TROOPER
:D :D 8-) :) Jakby co to pomoge , co tam . Bede kiedy w Norwegii , to mi pokazesz gdzie gwiazdor siedzi latem :lol: .

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 14 gru 2010, 20:33
przez kugel
OK. :D :)2

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 16 gru 2010, 14:10
przez Pablooo
niestety... jazda bez korka paliwa nie pomogła... a na dodatek wczoraj rano już z podwórka nie wyjechałem:( , auto kręci, ale jest cisza, nie ma zamiaru zapalić. Był też elektronik z kompem i powiedział, że jest uszkodzony czujnik ciśnienia paliwa (niby przy listwie, choć bodajże tam jest czujnik ciśnienia oleju), bo na nim pokazywało ciśnienie ,a na wtryskiwaczach go nie było. A jeśli chodzi o ciśnienie paliwa to jest, z tego co czytałem w manualu, zawór i znajduję się gdzieś w okolicy baku. Dziś ma być jeszcze jeden elektronik, zobaczę co on powie...

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 16 gru 2010, 14:36
przez kugel
Aaa.. jakim programem badał silnik - jeśli można spytać ? :?

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 16 gru 2010, 16:34
przez tomaszsuplicki
czyżby ktoś miał tech-a do isuzu/ :?
czujnik paliwa na listwie? :shock: takiego niema!
czujnik ciśnienia oleju to jest ,czujnik temp.oleju jest na listwie.
czujnik paliwa jest z tyłu silnika(pomiędzy silnikem a kabiną tuż za przepustnicą 10cm. w duł)

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 17 gru 2010, 01:30
przez kugel
cyt. : "czujnik paliwa na listwie? :shock: takiego niema!"
"czujnik paliwa jest z tyłu silnika(pomiędzy silnikiem a kabiną tuż za przepustnicą 10cm. w duł)"
Zgadza się , ale 4JX1 to silnik z układem HEUI , a więc tak zwany podwójny common rail - dwie szyny - oleju i paliwa , więc może być "czujnik ciśnienia paliwa na szynie "... :?

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 17 gru 2010, 01:40
przez tomaszsuplicki
Paliwo wchodzi w kanał w głowicy a wychodzi na końcu głowicy i tam jest ten czujnik jak pisałem. ;) w listwie są 2 czujniki temp. oleju i ciśnienia oleju. :| w listwie olejowej nie ma paliwa :?

Re: 3.0 DTI gaśnie podczas jazdy

PostNapisane: 17 gru 2010, 01:45
przez Nahen/thor_
Wczoraj jade sobie i nagle dup podskok na zmarzniętym kawałku śniegu i autko zdechło... Doturlałem sie na parking który na szczęscie byl pod nosem siłą rozpędu, tam maska w górę, łapa pod bagnet oleju i serwo hamulca, dwa szturchnięcia wiązki wchodzącej do magicznej kostki złaczki i autko chodzi dalej ;) Znaczy chodzi do następnego podskoku który wstrząśnie ta pieprzoną kostką znowu...