Strona 1 z 1
ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
01 maja 2011, 13:32
przez kuba4x4
Drodzy forumowicze już nigdy więcej czegoś takiego jak 4JX1.
Jak na poprzednich postach wspominałem miałem objawy z chrobotaniem na przedniej części silnika prawdopodobnie to pompa wspomagania. A do tego ta kontrolka smarowania, która po zapaleniu gasła po kilku sekundach i zegar dopiero wskazywał ciśnienie. Kilka dni temu po trasie ok. 120 km. zaczęło naprawdę konkretnie w silniku chałasowac. Dnia następnego po uruchomieniu silnika kontrolka smarowania święciła i świeciła, a po dodaniu lekkiego gazu w silniku zarechotało i silnik zszedł z obrotów i zgasł. Po drugiej próbie odpalenia silnik zaskoczył i znów zszedł z obrotów i zgasł i już nie odpala. Przebieg silnika to 244 tyś. A teraz przy kręceniu rozrusznikiem cos tam lekko grzechocze i rzęży. JĘŚLI KTOŚ MIAŁ OBJAW PODOBNY LUB TAKI SAM TO BARDZO PROSZĘ O RADĘ, ALE WSZYSTKIM FORUMOWICZOM OD METOD PRÓB I BŁĘDÓW Z GÓRY DZIĘKUJE JA POTRZEBUJE KONKRETÓW A JAK SIĘ NIE UDA TO WRASZTAT OD TYCH NASZYCH TRUPÓW BĘDZIE TRZEBA ODWIEDZIC .Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów.
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
01 maja 2011, 17:01
przez Nahen/thor_
Jeżeli tu pytasz to moze wujaśńj jak chcesz konkretów? Na podstawie: "coś chrobocze i nie zapala"? To może mi pomożesz (tylko bez teorii ale konkretnie) z moim problemem w staruszku? Coś czasem stuknie w silniku, ale jak na razie chodzi ok...
Chcesz konkretów----> Wrocław - komputer a nie forum.
Na moje szukaj nowej turbiny albo kogoś kto zregeneruje starą. A przy okazji pewnie wyjdą problemy dookoła pomp oleju i zaworów na układzie smarowania.
Ale to nie są konkrety.
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
01 maja 2011, 18:23
przez SUPER TROOPER
Nachen juz dal Tobie odpowiedz - nic dodac , nic ujac . Na pewno pompa oleju ( a sa trzy ) , jesli nie zapala to moze pompa wysokiego cisnienia . A swoja droga - nie ma cisnienia - nie ma jezdzenia . W tym momencie i tak silnik trzeba wyciagnac . Tak zeby nie bylo , ze pisze bo pisze . Z przodu silnika jest pojeciem zbyt ogólnym , zeby cos wydedukowac . Przy tym przebiegu równiez moga sie wyeksploatowac panewki i lozyska na wale . Rozrzad tez jest z przodu . Chrobotac , albo telepac moga tez naderwane smoki w misce oleju . Ale wtedy moze zapalic normalnie ( dlatego , ze sa dwa smoki ) , tylko cisnienia nie bedzie .
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
01 maja 2011, 21:30
przez kuba4x4
Jesli czeka mnie wyciaganie silnika z tego gnoja co juz mi zjadł 5000zł, to ja go na jesieni rumunom na tira wrzuce i niech oni sobie naprawiają, albo go na czesci rozkrece. Zeby japoński samochod był taka porażką.
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
01 maja 2011, 21:38
przez danti
kuba4x4 napisał(a):Jesli czeka mnie wyciaganie silnika z tego gnoja co juz mi zjadł 5000zł, to ja go na jesieni rumunom na tira wrzuce i niech oni sobie naprawiają, albo go na czesci rozkrece. Zeby japoński samochod był taka porażką.
Ja go wezme, nie wrzucaj na TIRa
telefon na WWW
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
01 maja 2011, 21:53
przez kuba4x4
Wolnośc, dzikośc i te sprawy . Słowa ktore wypowiem jak sie pozbęde tego trupa
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
01 maja 2011, 22:19
przez danti
Najpierw przyjedź do mnie
ale pamiętaj jak się będziesz pozbywał
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
02 maja 2011, 00:05
przez Nahen/thor_
Jak zabiłeś turbine na amen to portfel masz już chudszy o jakieś 4-5 tysi
Jak tylko ją "zepsułeś" i nadaje sie do regeneracji to może 2-3 tysie stykną
plus robocizna i nie wiadomo co jeszcze
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
02 maja 2011, 00:12
przez kuba4x4
Danti będę pamięta, no że chyba oni więcej zaproponują zobaczymy a jak nie to bedzie na przeszczepy!!!
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
03 maja 2011, 16:40
przez kuba4x4
Wszyscy trupo posiadacze, jeśli ktoś jest zainteresowany moim autem w obecnym stanie to jest on na sprzedaż (tylko w całości).
Kontakt przez forum.
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
03 maja 2011, 17:41
przez danti
Czekam na info na priv:)
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
18 maja 2011, 00:05
przez kuba4x4
Monterey dzisiaj został odpalony a awaria, o której pisałem to poluzowana śruba koła pośredniego, na samy dole rozrządu, które tak mi się wydaje napędza pompę olejową.
Co za tym idzie koło to zostało popsute i koło pompy wspomagania również. Ale te elementy zostały już wymienione, i całe szczęście, że pozostała część rozrządu została nie tknięta. Jutro natomiast trzeba jeszcze ogarnąć sprawę braku smarowania, bo ani kontrolka a ni zegar nie działają świeci się i świeci. W najbliższych dniach wrzucę fotki i jakiś opis dla przyszłych pokoleń. Koszt części 300zł.
Ps jak ktoś ma wiedzę o smarowania to piszcie.
Re: ZAGRECHOTAŁO ZGASŁ I JUŻ NIE ZAPALA
Napisane:
18 maja 2011, 17:29
przez Nahen/thor_
Jak mi ostatnim razem nie "zadziałały" kontrolki od smarowania i nie chciały zgasnąć to portfel schudł o 5 tysi