Kierunkowskazy świecące światłem ciągłym.

Nie mam pojęcia co się mogło stać. Nigdy wcześniej w żadnym aucie nie miała takiego przypadku.
Włączam światła, a tu świeci się na stałe strzałka lewego kierunkowskazu. Wysiadam z samochodu i okazuje się, że świecą się wszystkie żarówki kierunków z lewej strony światłem ciągłym.
Wrzucam prawy kierunkowskaz, dział normalnie, ale lewa strona cały czas się świeci. Wrzucam lewy, a świecąca się strzałka zaczyna lekko przygasać i rozświetlać się, raz szybciej raz wolniej. Lewe kierunkowskazy analogicznie.Wyłączam światła to i lewa strzałka gaśnie.
Włączam awaryjne. Działają prawidłowo z tym że podświetlony licznik kilometrów i kontrolki zaczynają przygasać i rozjaśniać się.
Przy zamykaniu pilotem, kierunkowskazy migną jak zwykle raz. Nic się nie dzieje.
I w głowę zachodzę, czy to spierniczył się wyłącznik zespolony od świateł. Czy może sprawdzić czy jakiegoś przebicia nie ma w reflektorze pozycyjnych i kierunkowskazu z przodu lub z tyłu. W końcu kierunek załącza się na stałe, gdy pozycyjne włączę.
Spotkał się ktoś z takim przypadkiem?
Włączam światła, a tu świeci się na stałe strzałka lewego kierunkowskazu. Wysiadam z samochodu i okazuje się, że świecą się wszystkie żarówki kierunków z lewej strony światłem ciągłym.
Wrzucam prawy kierunkowskaz, dział normalnie, ale lewa strona cały czas się świeci. Wrzucam lewy, a świecąca się strzałka zaczyna lekko przygasać i rozświetlać się, raz szybciej raz wolniej. Lewe kierunkowskazy analogicznie.Wyłączam światła to i lewa strzałka gaśnie.
Włączam awaryjne. Działają prawidłowo z tym że podświetlony licznik kilometrów i kontrolki zaczynają przygasać i rozjaśniać się.
Przy zamykaniu pilotem, kierunkowskazy migną jak zwykle raz. Nic się nie dzieje.
I w głowę zachodzę, czy to spierniczył się wyłącznik zespolony od świateł. Czy może sprawdzić czy jakiegoś przebicia nie ma w reflektorze pozycyjnych i kierunkowskazu z przodu lub z tyłu. W końcu kierunek załącza się na stałe, gdy pozycyjne włączę.
Spotkał się ktoś z takim przypadkiem?