www.trooper4x4.pl

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Od kilku lat jeżdżę Foresterem 2.0 T (170 KM) w automacie. Kupiłem dla siebie, ale "zabrała mi go żona" (mówi, że zimą nie daje się jeździć Laguną
Forester jest super na drodze i na śniegu i przyzwoity poza drogą. "W terenie" nie jeździłem - bo auto nie ma ramy i moim zdaniem jest jednak dość delikatne. Boję się że gdyby trzeba byłoby "wyrwać mnie z błota" to po każdym wyrwaniu auto nieco zmieniłoby geometrię.
W Subaru nie odpowiada mi dostęp do mechaników i "zmanierowanie" - posiadaczy Subaru ...

Dlatego chcę kupić Montereya / Troopera.
Auto ma być używane głównie na drodze, ale nie po to kupuje się Troopera więc wiadomo, że zjechać z drogi trzeba. Mam dwóch synów i chciałbym im pokazać trochę terenowych klimatów (ze starszym byłem już w Rumunii i całkiem mu się spodobało). Chciałbym tam jeszcze pojechać, zwiedzić też Ukrainę - potem zobaczymy...

Chciałem diesla - bo chciałbym mieć możliwość brodzenia ale jak zobaczyłem jak radzi sobie z tym V6
http://www.youtube.com/watch?v=9nPAw-Zf ... y_received
to jestem zdecydowany na 90% na 3.5 V6 w automacie.

Na co trzeba uważać ?
Co można serwisować w zwykłym serwisie opla (taki mam w Lesznie) ?
Na co narzekacie?
Kto nie kupiłby już więcej Troopera / Montka ?

Jeżeli masz chęć kupić benzynę i ładować tam gaz to już lepiej diesla...

a najlepiej w silknik 4xj1 )

Ja pier...e! Co Wy z tym silnikiem! Straszycie ludzi, tak jak by to była totalna kaszana, a tak wcale nie jest! Pisałem pare razy i juz nie chce Mi się powtarzać.....

Na ramę uważaj, szczególnie przednia i tylna poprzeczka.

benzyny 3,5 czy 3,2 bardzo fajne, dizel 3,1 mułowaty ale bardzo fajny, dizel 3.0 zajebisty silnik - mocny i elastyczny, ale nie mógł w nim grzebać nikt nie mający pojęcia, bo mogą być problemy

Mój 3,2 V6 na benzynce lata jak marzenie, tylko z LPG mam problem....

danti napisał(a):Na ramę uważaj, szczególnie przednia i tylna poprzeczka.

benzyny 3,5 czy 3,2 bardzo fajne, dizel 3,1 mułowaty ale bardzo fajny, dizel 3.0 zajebisty silnik - mocny i elastyczny, ale nie mógł w nim grzebać nikt nie mający pojęcia, bo mogą być problemy

Dokładnie TAK!

Starkes napisał(a):Witam wszystkich bardzo serdecznie.

skąd jesteś??

miałem 3.1d super ale ciągle mało mocy po wymianie turbo z IHI na GARRETTA ZE ZMIENNĄ GEOMETRIĄ MOC BYŁA OJ BYŁA mam teraz 3.2 v6 jest bardzo ok załozyłem lpg początki porażka ale po założeniu BLOSA BRC niema różnicy czy to bęzyna czy lpg marzenie i nie boi się wody na temat 3.0 dtl nie wypowiadam się bo nie znam tego silnika ale 3.5 v6 moc jest z tobą jezdzi jak dobra osobówka i spalanie w miare jak na to auto

FFK napisał(a):Mój 3,2 V6 na benzynce lata jak marzenie, tylko z LPG mam problem....

Jak dobrze zestrojona instalacja zestrojona to świetnie to działa, tylko przy sekwencji trzeba było z 3 razy na poprawki softu ganiać.
3.2 V6 akurat baardzo lubi LPG mam najbardziej prostą instalację bez komputera i śmiga aż miło
3.5 V6 mam w sekwencji Agis'a i nie ma żadnej różnicy między PB a LPG i osobówki/tiry/kolumny bierze się bez problemu

Starkes napisał(a): Chciałem diesla - bo chciałbym mieć możliwość brodzenia ale jak zobaczyłem jak radzi sobie z tym V6
to jestem zdecydowany na 90% na 3.5 V6 w automacie. ...

W montkach różnica między dieslem 3.0 a 3.5 jest różnica 23Nm na korzyść 3.0 i 56KM na korzyść V6 3.5
O i pamiętaj że automat w montkach jest 4 biegowy, przez co spalanie w trasie wzrośnie.

prędki 12 napisał(a):miałem 3.1d super ale ciągle mało mocy po wymianie turbo z IHI na GARRETTA ZE ZMIENNĄ GEOMETRIĄ MOC BYŁA OJ BYŁA mam teraz 3.2 v6 jest bardzo ok załozyłem lpg początki porażka ale po założeniu BLOSA BRC niema różnicy czy to bęzyna czy lpg marzenie i nie boi się wody na temat 3.0 dtl nie wypowiadam się bo nie znam tego silnika ale 3.5 v6 moc jest z tobą jezdzi jak dobra osobówka i spalanie w miare jak na to auto

Jak załatwiałes zmianę turbo w 3.1, jaki koszt tego? skutki uboczne?

uff napisał(a):

FFK napisał(a):Mój 3,2 V6 na benzynce lata jak marzenie, tylko z LPG mam problem....

Jak dobrze zestrojona instalacja zestrojona to świetnie to działa, tylko przy sekwencji trzeba było z 3 razy na poprawki softu ganiać.
3.2 V6 akurat baardzo lubi LPG mam najbardziej prostą instalację bez komputera i śmiga aż miło
3.5 V6 mam w sekwencji Agis'a i nie ma żadnej różnicy między PB a LPG i osobówki/tiry/kolumny bierze się bez problemu

U mnie tez było OK, a teraz szukam przyczyny wystrzałów...

U mnie tez było OK, a teraz szukam przyczyny wystrzałów... [/quote]

A może gaz do d.... tak miałem kiedyś, że po zatankowaniu na jakiejś stacji po trasie auto zamulało i walił w dolot, a gdy dotankowałem gdzieś dalej śmigało ok

Tankuję tylko StatOil, BP, Shell i nie ma różnicy. Wcześniej wystarczyło zalać obojętnie gdzie i latało bez problemu. Teraz strach pedał gazu wciskać....

do ffk wystrzały; przyczyna ;za ubogo w kolektorze ssącym ;przewody wysokie napięcie;świece zapłonowe cewki to są przyczyny strzelania na gazie.
do danti 3.1 turbo ze zmienną geometrią łopatek moc nieznana ale na wysokim wzniesieniu nie zabraknie na samej górze na piątym biegu przy 50 wystarczyło tylko dodać gazu i on naprawdę jechał spalanie 9-11skutków ubocznych brak koszt ok 1500 i to są dobrze wydane pieniążki

Gdzie to turbo dostać?

ja nabyłem w Mielcu u tych co regenerują turbo jest od alfy 2.4 jtd ze zmienną geometrią sterowaną mechanicznie

Podziękował,
nie psuje się?, bo mówią że alfa się psuje średnio co 16s

Do Prędki 12.
Na dniach powinienem to zdiagnozować, ale z tego co zauważyłem to raczej kuleje na jednym cylindrze. Chodzi OK, a po chwili utyka na jeden cylinder, jakby zapłonu nie było itp. wtedy podczas dodania gazu jest albo soczyste "jeb", ale dyskretne "fuuu"

LUCYFER napisał(a):Podziękował,
nie psuje się?, bo mówią że alfa się psuje średnio co 16s

miałem kilka Alf w tym 166 2,4 jtd i teraz jedną mam 146 2.0 ts i szczerze powiem zajebiste bryczki a psują się co 20 s ale warte grzechu 166 szczególnie

danti napisał(a):skąd jesteś??

Jestem z Leszna wlkp.

Jak pisałem jestem zdecydowany na 90% na benzynę, chyba wolałbym 3.5 niż 3.2.
LPG się nie boję, miałem w Safrane 3.0 V6 instalację mieszalnikową, dobrze założoną.
Spalanie ok 15% większe niż na PB, kłopotów 0 - słownie ZERO (zrobiłem 60.tys km).
Jedyne co to wyraźnie było czuć różnice w jakości gazu. Na pełnym tankowaniu różnica do 20 % zasięgu.
I o dziwo ten najlepszy gaz tankowałem gdzieś w okolicach Mszczonowa, na zwykłej ajencyjnej stacji.

Raz jak zatankowałem na BP pod W-wą - to myślałem, że mi się samochód popsuł ;-(, . A na PB szedł bez problemu - na prawie każdej następnej dotankowywałem gazu i było coraz lepiej, aż auto odżyło pod domem ...

Jaki zbiornik paliwa jest w montku?

około 90litrów

jak mam zniechęcić to prosze bardzo
-geometria przodu przy odpowiednim traktowaniu przestawia się jak w osobówce
-rama jest ekologiczna
-wieczny problem z czujnikami (wiem są po 5-10-15PLN ale niektóre po 700)
-dobry olej do reduktora i skrzyni bo w zimie zakatujesz (5W30 dobry syntetyk byle bez dwusiarczku molibdenu)
-części trzeba wiedzieć gdzie zamawiać
-mechanik musi być kumaty
-nic nie pasuje z żuka, nysy, c330 i tym podobnych
-nie kupuj montereja kup Troopera to japończyk a nie niemieckie hawno
-sie nie psuje nie będziesz miał kolegów jak "LR Owners Club"
-części zamawiasz w sklepie a nie ściągasz z innych krajów nie rozwiniesz obcych języków
-każdy ci powie że to nie robi w terenie, to większa i cięższa frota, do tego brzydka
-na drodze Ci nikt nie pomacha
-wszytko trzeba robić samemu a nie idziesz do sklepu czy alledrogo i kupujesz jak do patrola

no na razie tyle coś jeszcze się znajdzie,
ide poj3eździć montkiem

pocieszny napisał(a):jak mam zniechęcić to prosze bardzo
-geometria przodu przy odpowiednim traktowaniu przestawia się jak w osobówce
-rama jest ekologiczna
-wieczny problem z czujnikami (wiem są po 5-10-15PLN ale niektóre po 700)
-dobry olej do reduktora i skrzyni bo w zimie zakatujesz (5W30 dobry syntetyk byle bez dwusiarczku molibdenu)
-części trzeba wiedzieć gdzie zamawiać
-mechanik musi być kumaty
-nic nie pasuje z żuka, nysy, c330 i tym podobnych
-nie kupuj montereja kup Troopera to japończyk a nie niemieckie hawno
-sie nie psuje nie będziesz miał kolegów jak "LR Owners Club"
-części zamawiasz w sklepie a nie ściągasz z innych krajów nie rozwiniesz obcych języków
-każdy ci powie że to nie robi w terenie, to większa i cięższa frota, do tego brzydka
-na drodze Ci nikt nie pomacha
-wszytko trzeba robić samemu a nie idziesz do sklepu czy alledrogo i kupujesz jak do patrola

no na razie tyle coś jeszcze się znajdzie,
ide poj3eździć montkiem

No chyba że pod maskę zajrzysz i się okaże że to to samo!

pocieszny napisał(a):jak mam zniechęcić to prosze bardzo
-geometria przodu przy odpowiednim traktowaniu przestawia się jak w osobówce
-rama jest ekologiczna
-wieczny problem z czujnikami (wiem są po 5-10-15PLN ale niektóre po 700)
-dobry olej do reduktora i skrzyni bo w zimie zakatujesz (5W30 dobry syntetyk byle bez dwusiarczku molibdenu)
-części trzeba wiedzieć gdzie zamawiać
-mechanik musi być kumaty
-nic nie pasuje z żuka, nysy, c330 i tym podobnych
-nie kupuj montereja kup Troopera to japończyk a nie niemieckie hawno
-sie nie psuje nie będziesz miał kolegów jak "LR Owners Club"
-części zamawiasz w sklepie a nie ściągasz z innych krajów nie rozwiniesz obcych języków
-każdy ci powie że to nie robi w terenie, to większa i cięższa frota, do tego brzydka
-na drodze Ci nikt nie pomacha
-wszytko trzeba robić samemu a nie idziesz do sklepu czy alledrogo i kupujesz jak do patrola

no na razie tyle coś jeszcze się znajdzie,
ide poj3eździć montkiem

To trzeba gdzieś na stronie głównej powiesić, żeby każdy kto tu wchodzi po raz pierwszy mógł to przeczytać. Ja po tym tekście to se chyba drugiego Troopera kupię. Albo lepiej sprzedam Monterey'a i kupie Troopera. Podoba mi się