www.trooper4x4.pl

Witam wszystkich mam maly problem .Kupilem trooperka z silnikiem 3.0 przejechane 192.000 km na fajnych kolkach 35 cali. Mial do wymiany tylko jeden wtrysk ktory wymienilem i przy okazji wszystkie podstawy i gumki we wszystkich wtryskach.Teraz auto przy odpaleniu dymi na niebiesko caly czas tylko jak sie zagrzeje to po odlaczeniu czujnika egr przestaje. moze wie ktos co moze byc?

Na niebiesko to olej palisz . Gdzie robiłeś uszczelnienie wtryskiwaczy ?
Poczytaj forum sporo jest o 3.0 i jego problemach. 35'' to sporo jak na mosty po 98r.

35" to sporo nawet jak na mosty przed 98r .

blublu1 napisał(a):35" to sporo nawet jak na mosty przed 98r .

96r.

oleju nie bierze .podejrzewam map sensor zjeb....y

W tym silniku wszystko może zmieszać się ze wszystkim. Skoro dymi na niebiesko a nie ubywa oleju - to znaczy że do oleju przedostaje się paliwo lub płyn chłodzący i w ten sposób poziom się nie zmienia, ale masz coraz mniej oleju w oleju

Kto Ci to robił? Zakodowałeś wtryski? Wymiana jednego wtryskiwacza to wycieranie du..y szkłem.

kalex napisał(a):Kto Ci to robił? Zakodowałeś wtryski? Wymiana jednego wtryskiwacza to wycieranie du..y szkłem.

Mechanik mowil ze nie trzeba kodowac wtryskow.Czy to pewne ze trzeba kodowac ?

glus napisał(a):

kalex napisał(a):Kto Ci to robił? Zakodowałeś wtryski? Wymiana jednego wtryskiwacza to wycieranie du..y szkłem.

Mechanik mowil ze nie trzeba kodowac wtryskow.Czy to pewne ze trzeba kodowac ?

Zmień mechanika, jeśli nie chcesz podzielić losu innych użytkowników 3.0, którzy dawali grzebać przy tym silniku przypadkowym "mechanikom".

kalex napisał(a):Kto Ci to robił? Zakodowałeś wtryski? Wymiana jednego wtryskiwacza to wycieranie du..y szkłem.

Można naprawić/wymienić jeden,ale faktycznie jest to nie najlepsze rozwiązanie! Koduje się wtryski tylko kiedy nie są z jednego silnika, naprawiając swój nie trzeba tego robić.

glus napisał(a):

kalex napisał(a):Kto Ci to robił? Zakodowałeś wtryski? Wymiana jednego wtryskiwacza to wycieranie du..y szkłem.

Mechanik mowil ze nie trzeba kodowac wtryskow.Czy to pewne ze trzeba kodowac ?

skąd jesteś?

freefly napisał(a):Zmień mechanika, jeśli nie chcesz podzielić losu innych użytkowników 3.0, którzy dawali grzebać przy tym silniku przypadkowym "mechanikom".

święte słowa...

Ja jestem z Islandi i tu jest tylko jedna firma ktora sie niby zna na trooperach no i serwis Isuzu .Jest tu duzo trooperow ale malo kto sie zna na tych autach a autko w teren i jazdy po rzekach spisuje sie zajebiscie.Testowalem ostatnio fajna zabawa .

każdy inny wtrysk trzeba kodować jeśli ci dymi to przez to że nie jest synchronizowany z resztą. Jeden z najlepszych warsztatów w Reykjaviku http://www.bfo.is/index.asp
sprawdz PW

Tak dzieki znam ten warsztat to oni mi sprawdzali troopka i powiedzial ze nie trzeba kodowac wtryskow.Ale dzwonilem do Delty we Wroclawiu i juz wszysko wiem w tygodniu mam wizyte w serwisie w BL i mi zakoduja .

ok

czy ktoś się orierntuję kto ma sprzęt aby zakodować wtryski gdzieś na górnym śląsku?

Kupiłem auto z dymiącym motorem, wymieniłem turbo ponieważ wałek latał jak kij w wiadrze z gównem, ale dymi dalej.
Silnik ma moc, pali od strzała i nim zdemoluję głowicę to chciałbym mieć pewnośc, że układ paliwowy jest ok.

NIE TRZEBA KODOWAĆ POMPOWTRYSKIWACZY . KTO mówi to nie wie co mówi,albo chce wyciągnąć kasę.

okej, a Waszym zdaniem najbardziej prawdopodobny powód dymienia na niebiesko? Uszczelniacze na zaworach? Obsady?

Olej ma normalną konsystencję, paliwa nie spuszczałem ale jeśli przedostaje się w jedną stronę to może i w drugą.

Nie chce się pchać w jakieś strasze koszty bo auta do zabawy w błocie

A wymieniłeś oringi na obradach wtryskiwaczy???

jeszcze nie, miał typowe objawy dla padniętego turbo - gość jeździł bez założonej rury dolotowej