Strona 1 z 1

napęd 4x4

PostNapisane: 04 lis 2009, 21:15
przez ROC
witam mam pytanko dot.co do napędów w isuzu trooper 2000r automat.czy ten włącznik na konsoli ''4wd auto''tj.to samo co załączanie napędu wajchą ręcznie? jakie są różnice między nimi i o co w ogóle w nich chodzi?? :? czy można załączać napędy w trakcie jazdy??

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 05 lis 2009, 13:06
przez ROC
poczytałem troche i wiem!napęd auto to tak jakby mechanizm różnicowy i można go załączać do 100 km na godz.tylko mam mały problem...bo gdy załącze napęd to kontrolki migają tak jakby sie nie załączył!chodż mam wrażenie ze jest zapięty przód(patrzyłem na piachu)i słychać go...a ręcznie gdy zapne go na sztywno ,nie chce sie rozłączyć!!?ciężko w ogóle cofnąć wajche.jak juz cofne to mrugaja kontrolki potem cały naped sie rozłącza tak jakby coś go trzymało..strach ze to coś poważnego z góry dzieki za podpowiedzi...pozdrawiam

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 05 lis 2009, 18:23
przez Nahen/thor_
Coś słabo czytałeś...

Włącznik 4WD włącza napęd (a dokładniej dołącza napęd przedniej osi) na 4 koła. Po jego włączeniu automatyka decyduje o tym ile z momentu/mocy ukladu napędowego ma być przekazana na przednie koła. W sytuacji w której poruszasz sie po asfalcie i jest OK z przyczepnością napę nadal bedzie przekazywany na tylną oś tylko. Kiedy zaczynają sie jakie chece typu uślizgi kół tylnych część napędu zostaje "przepchnięta" na przód. Ten mechanizm nie ma żadnego związku z mechanizmem różnicowym.

Wajcha w podłodze służy do załączenia reduktora i przełączenia sterownika napędu na "pozycję" 50 x 50 tył x przód. W tym momencie napęd jest przekazywany pól na pół na obie osie bez względu na to co sie dzieje pod kołami. No i pracuje reduktor.

Napęd bez reduktora możesz włączyć przełącznikiem na desce teoretycznie do prędkości 100km/h ale kto jest rozsądny tego raczej nie praktykuje. Wg mni erozsądne wartości to okolice 60 km/h. Nie próbuj załączać reduktora przy takich prędkościach a najlepiej przy żadnych o ile nie chcesz go zabić. Reduktor włączaj i wyłączaj kiedy autko grzecznie stoi w miejscu.

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 06 lis 2009, 00:22
przez SUPER TROOPER
Moze cos dodam . Zeby uzywac naped 4L - mala dzwignia do tylu - MUSI przedtem byc wcisniety przycisk na desce . Inaczej nie ma fizycznej moliwosci zalaczenia "terenowego" *4.

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 06 lis 2009, 04:15
przez freefly
Na tej stronie wszystko jest pięknie wytłumaczone, jak działają różne systemy napędów 4X4 i jak z nich korzystać.
http://www.4x4abc.com/4WD101/glossary.html

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 06 lis 2009, 11:02
przez kugel
"Ten mechanizm nie ma żadnego związku z mechanizmem różnicowym."
Jeżeli auto posiada dyferencjał TOD ,to właśnie on oprócz rozdziału momentu pomiędzy osiami, spełnia funkcję centralnego dyferencjału.No i przy automacie , załączanie i wyłączani reduktora oczywiście tylko w położeniu N.

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 06 lis 2009, 19:39
przez Nahen/thor_
Raczej nie spełnia funkcji dyfra tylko go niejako "omija" decydując o odłączeniu przodu kiedy tył dobrze trzyma a dyfer nie jest "od tego" ;) No można na siłe dopatrywać siępodobieńśtw ale NIE JEST TO MIĘDZY OSIOWY MECHANIZM RÓŻNICOWY.

Co do załączania reduktora "tylko" przy włączonym przyciskiem napedzie 4x4 to jakoś nie zaobserwowałem takiego "problemu" i niejednokrotnie wspierałem się reduktorem przy jeździe tylko na tylnej osi. Zwłaszcza ciągając coś cięższego.

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 07 lis 2009, 14:57
przez kugel
OK> ;)

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 08 lis 2009, 10:31
przez TOBIASZ
Nahen/thor_ napisał(a):Co do załączania reduktora "tylko" przy włączonym przyciskiem napedzie 4x4 to jakoś nie zaobserwowałem takiego "problemu" i niejednokrotnie wspierałem się reduktorem przy jeździe tylko na tylnej osi. Zwłaszcza ciągając coś cięższego.


Widocznie różnie jest to rozwiązane w różnych samochodach. U mnie też nie da się załączyć reduktora bez zapiętego napędu 4x4. A szkoda,bo czasem by się przydało.

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 09 lis 2009, 23:28
przez Silvestr
TOBIASZ napisał(a):Widocznie różnie jest to rozwiązane w różnych samochodach. U mnie też nie da się załączyć reduktora bez zapiętego napędu 4x4. A szkoda,bo czasem by się przydało.

Sprzęgiełka manualne rozwiązują cały problem? ;)

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 10 lis 2009, 16:07
przez TOBIASZ
Silvestr napisał(a):Sprzęgiełka manualne rozwiązują cały problem? ;)


Nie cały,bo rozwiązują tylko problem reduktora,który może działać w takim układzie z jedną,tylną osią.Jednakże sprzęgła manualne wykluczają błyskawiczne zapinanie i rozpinanie,przedniego napędu podczas jazdy.A to już jest dla mnie nie do przyjęcia.Podejrzewam,że manuale są niezastąpione,ale w trudnym terenie,gdzie generowane są potężne obciążenia.Różnica między tymi rozwiązaniami jest taka,jak między czasem rozruchu silnika parowego i spalinowego.

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 10 lis 2009, 17:53
przez Nahen/thor_
Jeżeli potrzebujesz/przeiwdujesz że będziesz potrzebował przodu to zapinasz manuale i jeździsz na zapiętych. Kiedy potrzebujesz przodu poprostu zapodajesz napęd na 4 i masz. Kiedy wiesz że nie bedziesz potrzebował przodu rozpinasz i masz luuuz jeździsz sobie tylko na tyle bez względu na to czy z reduktorem czy bez.

W staruchu w życiu nie zamienię manuali na automaty, w "nowym" mam automaty i niech tak zostanei z racji wygody i raczej nikłych szans na wjechanie w jakiś ciężki teren.

Re: napęd 4x4

PostNapisane: 10 lis 2009, 18:59
przez TOBIASZ
Nahen/thor_ napisał(a):W staruchu w życiu nie zamienię manuali na automaty, w "nowym" mam automaty i niech tak zostanei z racji wygody


O,właśnie! W moim przypadku,priorytetem jest wygoda... :D