www.trooper4x4.pl

szukam warsztatu co zrobi luzy na zaworach

a w którym silniku?

3.0

A co się dzieje?

wymieniona głowica i trzeba luzy na zaworach ustawic

kupujesz "tool valve clearance"
http://www.bennetts.com/vauxhall-and-op ... 553208.php (może być narzędzie Toyota SS 09248-64011)



Mierzysz luz i dobierasz podkładki wg opisu w Workshop Manualu (strona VALVE CLEARANCE ADJUSTMENT)
Standardowy luz:
Zawory dolotowe: 0.15 mm (0.0059 in) ± 0.05 mm (0.0020 in)
Zawory wydechowe: 0.25 mm (0.0098 in) ± 0.05 mm (0.0020 in)

Kupujesz odpowiednie podkładki:



Nr oem:


Podkładki zamawiasz kontakując się z :
http://sklep.isuzu.com.pl/
podając nr oem.
Części z centralnego europejskiego magazynu Isuzu.

jeno pam→ętać co by na totalnie zimnym silniku nie regulować tylko na wystygniętym

Określenie grubość regulatora (podkładki)
Zmierzyć luz.
Zmierzyć grubość usuniętego regulatora mikrometrem.
Obliczanie grubość nowego regulatora.

GNR - Grubość nowego regulatora
PLZ - Pomiar Luz zaworowy
GUR - Grubość usuniętego regulatora

Dla zaworów dolotowych GNR=GUR+(PLZ-0,15)mm
Dla zaworów wydechowych GNR=GUR+(PLZ-0,25)mm

Tu jest tańsze narzędzie:
http://www.motorsport-tools.com/bgs-tools-valve-shim-remover-for-dohc-engines-8252.html

47 funtów z wysyłką do Polski

Dzięki chłopaki .
Podjołem decyzje jedzie do delty po nowe serducho

Znaczy zamiast regulacji luzów to swap silnika - na bogato widzę
taki żarcik

Quentil napisał(a):Znaczy zamiast regulacji luzów to swap silnika - na bogato widzę
taki żarcik

Prościej.

może zmieni osrane 3.0 na jakiś silnik

pocieszny napisał(a):może zmieni osrane 3.0 na jakiś silnik

Bardzo dobry silnik. A no tak, nie jest bezobsługowy, bo raz na 100 tyś km. trzeba pamiętać o wymianie oringów obsad i wtryskiwaczy, za kilka złotych co zajmuje 60 minut.

Ja Was upominam o nie zaczynanie kolejnej dyskusji o silnikach... i tak wiadomo kto ma najlepszy

freefly napisał(a):

pocieszny napisał(a):może zmieni osrane 3.0 na jakiś silnik

Bardzo dobry silnik. A no tak, nie jest bezobsługowy, bo raz na 100 tyś km. trzeba pamiętać o wymianie oringów obsad i wtryskiwaczy, za kilka złotych co zajmuje 60 minut.

raczej raz na 200 tysięcy trzeba pamiętać o wymianie silnika


dawno nie rozmawialiśmy nad wyższością świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą

pocieszny napisał(a):

freefly napisał(a):

pocieszny napisał(a):może zmieni osrane 3.0 na jakiś silnik

Bardzo dobry silnik. A no tak, nie jest bezobsługowy, bo raz na 100 tyś km. trzeba pamiętać o wymianie oringów obsad i wtryskiwaczy, za kilka złotych co zajmuje 60 minut.

raczej raz na 200 tysięcy trzeba pamiętać o wymianie silnika

To tylko efekt braku wiedzy na temat działania tego silnika i właściwego serwisowania w trakcie eksploatacji. Silnik nie dla każdego. Ale właściwie serwisowany jest zajebisty pod względem mocy i momentu, i w stosunku do ceny za którą można go kupić. Pali mało jak na takiego kloca. Za 300 USD można kupić w Chinach klon Techa do niego i być niezależnym pod kątem ewentualnej diagnostyki. Jest pełny workshop manual i dużo informacji praktycznych w sieci na temat serwisowania. Tłoki, korbowody i wał utwardzany poprzez azotowanie, tuleje cylindrów chromowe.Czego chcieć więcej ? Wiem że byłby ideałem, gdy przez pół miliona kilometrów nic nie trzeba byłoby robić.
Jeśli dla kogoś specyficzny serwis co 100 tyś km, wymiana oleju co 10 tyś.km jest problemem i to nie kupuje. Nie mam jakoś obaw, żeby robić nim np. zagraniczne wycieczki po kilka tyś. km.

to jak z 3,5V6 z tą róznicą że tam oprócz oleum nie trzeba nic robić

Poniekąd masz rację, bo problem jest taki że jest mało popularny i żaden warsztat ani nie ma narzędzi ani tej podstawowej wiedzy.
I nie każdy zjadacz chleba chce wiedzieć jak działa jego silnik. Tylko ma zrobić najlepiej 500tys bez dotykania.

To coś jak 2.5 VM be sre i fe w internecie a mi się podoba i daje rade. Wystarczy trochę wyobraźni co się może stać jak nie ma oleju albo chłodzenia.

Plusem tego jest że tanio można kupić

pocieszny napisał(a):to jak z 3,5V6 z tą róznicą że tam oprócz oleum nie trzeba nic robić

Fajny, tylko nie stać mnie montaż podlteneku LPG,a dużo km robię w ruchu miejskim.

LPG nie jest aż tak drogie wbrew pozorom
poza tym potem masz spalanie rzędu 7-8 litrów ON więc w dłuższym rozliczeniu czasowym i tak się opłaca
a jazda nie porównywalna ogólnie jeżdżąc tego typu benzynami micha śmieje się sama
diesel to jednak do dostojnego nieśpiesznego przemieszczania się co nie znaczy że to jest złe tyle że mniej radości dostarcza jednak

Wystarczająca sekwencja wraz z montażem to ok. 3 tysie, a potem jazda za półdarmo. Osiągi wystarczające do bezpiecznego podróżowania, no i ten dźwięk

no i jeszcze jedna sprawa o której zwykle wszyscy zapominają, instalacje LPG można modyfikować, rozbudowywać, ulepszać
czego większość użytkowników nie robi

I można śmiało powiedzieć, że modyfikacje instalki są niemal za darmo (przeliczając oszczędności jakie daje )
Ale jest też ciemna strona - w PL niewiele ludzi filtry od gazu regularnie zmienia (jeździ - jeździ, a to, że silnik jest słabszy albo EGT ma wartości rodem z pieca hutniczego to nic - po prostu lpg tak ma mieć ), a co dopiero modyfikacje

Odebrany z DELTA

3.0 czy 3.1?