KUPNO MONTEREY/TROOPER

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez marek_0_ » 02 lut 2010, 20:42

Witam wszystkich. Jestem nowy na forum. Noszę się z zamiarem kupna Monterey-a 98-99 lub Trooper-a 00-02. Z moich obserwacji wynika, że jest to dosyć solidne i komfortowe auto zarówno w teren jak i na asfalt.Mam pytania do użytkowników tego auta-Jaki polecacie silnik do tego auta? Jakie są różnice miedzy manulem a automatem? Czy faktycznie jest to auto bezawaryjne? Na co zwracać uwagę przy kupnie. Zaznaczam, że samochód będzie rodzinnym środkiem transportu, a także wykorzystywany do jazdy w górzystym terenie oraz od czasu do czasu do ciągnięcia przyczepy. Za wszelkie sugestie jestem z góry wdzięczny.
marek_0_
 

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez jedrula » 03 lut 2010, 00:46

Witam nowego na forum. Ja posiadam troopera 2000r z 3.0 dieslem z manualną skrzynią biegów i tylko o takim modelu mogę coś powiedzieć . Ten samochód jest jak kobieta - zależy na co trafisz a miłość kosztuje.
A teraz na poważnie jest to auto duże, wygodne, i dość mocne dość tanie w zakupie ale pełne niespodzianek związanych z silnikiem 4jx1 ( ja mam auto prawie dwa lata kupiłem z przebiegiem 216 tyś teraz mam 236 tyś). silnik ten może zaskoczyć , jest awaryjny może nie bardziej niż inne silniki w tego typu autach( nissan patrol 3,0) ale jest problem z diagnostyką i naprawą a zarazem z dostępnością części do tego silnika w rozsądnych cenach.Auto prowadzi się dobrze, jest mocne i może ciągnąć przyczepe 3300-3500kg , w teren jest za ciężkie choć radzi sobie dobrze ( wadą jest opuszczony reduktor skrzyni biegów) . Wnętrze jak na klasę auta wykończone dość słabo, ale obszerne i wygodne, rewelacyjna klimatyzacja(ja posiadam klimatronik) zato ogrzewanie dość mizerne gdyż długo nagrzewa się wnętrze. auto to wymaga dbania serwisowego nie nadaje sie dla kierowcy który tylko wsiada i jedzie o to auto trzeba zadbać jak o kobiete. Zuzycie paliwa od 7,5 litra(spokojna jazda na trasie) do 14,0 na 100 km( laweta 3,0 tony na haku ,1500km w ciągu 22 h- ostra jazda). mimo swoich wad i awaryjności szczególnie silnika ( w/g mnie awaryjność podobna do samochodów tej klasy po 1998) auto nadaje się jako auto rodzinne, w lekki teren (mówimy o aucie seryjnym bez przeróbek) a także jako wół roboczy do ciągania przyczep. Jazdę tym samochodem ceni sobie bardzo moja żona i nie chce już jeżdzić osobowym oplem vectrą, a ja kupując samochód dla siebie musze się trooperem dzielić.
jedrula
 
Posty: 154
Dołączył(a): 01 paź 2009, 06:01

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Wróbel » 03 lut 2010, 01:25

witam,
Zgodzę się z przedmówcą prawie w całości, tj że o auto trzeba dbać... jak o każde inne. Głównie o olej i filtry, jakość paliwa ja w każdym silniku z pompowtryskami nie wspominając już o CR, ma wpływ na ich żywotność. Z moich wiadomości nie jest jednak tak źle i auta na oryginalnych robią nawet 350-400tyś km.
Silnik ma skomplikowany układ olejowy i to w zasadzie jego słaba strona. Silnik, bardzo elastyczny trochę głośny ale dźwięk przyjemny. Pali nie wiele jak na ta masę. Mi co prawda nie udało sie osiągnąć takich rewelacyjnych wyników dlatego napisze jak mój pali tj. 10 litrów na trasie 13 miasto.
Nie zgodzę się natomiast z tą ceną zakupu. Jeżeli chcesz kupi auto z którym nie będziesz miał "niespodzianek" to nie licz ze kupisz je tanio. Również przebiegi śa mocno weryfikowane :D . Przyomnę Wieczną zasadę przy kupnie samochodu. Chcesz dobre i tanie?... kup dwa jedno tanie drugie dobre. Powtórze sie moze po raz któryś ale jezeli nowe auto kosztowało 200-220 tyś zł to niech nikt nie liczy ze za zadbany egzemplarz po 8-9 latach zapłaci 30-35tyś zł czyli 15% wartości. Nie oszukujmy sie... można takie auto kupić ale trzeba się liczyć że będzie trzeba sporo wsadzi i... czekać.
Również dziwi mnie opinia że wnętrze słabo wykończone :ugeek: no niestety przypomnę że jest to auto już które można nazwać terenowym i wnętrza SUV'a nie ma... i dobrze. Materiały są dobrej jakości, wszystko czytelne łatwe do sprzątnięcia. Tapicerka trwała a fotele dobrze wyprofilowane i wygodne. Klimatronik super sprawa polecam.
Fakt auto dośc ciężkie i w terenie ekstremalnym sobie nie poradzi. Jednak jego właściwości przybijają każdego SuV'a i wystarczą do lekkieo terenu a z dobrymi gumami i w średnim sobie poradzi.
Jakonauto rodzinne SUPER... przede wszystkim bezpieczne a to sie chyba liczy najbardziej. Również duży bagażnik, wygodna regulowana w pionie kanapa uprzyjemniają podróż. Świetnie nadaje sie do przyczep , ciągnie wszystko bez sprzeciwu. Ostatnio holowałem po śniegach SPRINTERA JAMNIKA Z LAWETĄ ...przyjemność.
Wróbel
 
Posty: 236
Dołączył(a): 12 paź 2008, 22:44
Lokalizacja: Łódź

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Wieża30 » 03 lut 2010, 09:34

zgadzam się z przedmówcami ,ale tak naprawdę to bardzo ciężko jest znaleźć auto z oryginalnym i małym przebiegiem .Więc lepiej kup sobie innej marki auto np.. pajero sport a jeśli już chcesz monta /tropera to polecam 3.1 te silniki praktycznie nie boją się niczego nawet jeśli coś się stanie to jest on prosty i bardzo łatwy do naprawy a o to chodzi w autach terenowych że by były proste i się nie psuły ale jeśli nie potrzebny ći taki traktor to nie kupuj go. 3.1 nie jest tak elastyczny w trasy też nie bardzo spalanie to można powiedzieć że tak jak w3.0 . Auto z tym silnikiem 3.1 przewidziane było do terenu. A co do zdolności terenowych to muszę kolegę poprawić auto naprawdę potrafi dużo auto wystarczy troszkę podnieść i dać konkretne opony i do naprawdę ciężkiego terenu się nadaje np. w niczym nie ustępuje pajero i innym autom tej klasy a jeśli ktoś ma na wypasie LSD to naprawdę mówię auto po niewielkich przeróbkach może konkurować nawet z patrolem nissanem na you tube zobacz sobie jak te auto jeździ .
Wieża30
 
Posty: 380
Dołączył(a): 07 gru 2009, 18:42

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez marek_0_ » 03 lut 2010, 17:49

Panowie wielkie dzięki za opinie. Jestem z Wrocławia więc do serwisu delta 4x4 mam blisko. Dbam o samochody, ale nie chciał bym skupiać się na nich i spędzać czas na ciągłym grzebaniu czy wizytach u mechaników. auto ma jeździć, a ja mam w swoim czasie dokonywać wymian i przegladów i lać odpowiednie paliwo. Rozmawiałem z szefem delty 4x4, który powiedział że jak w odpowiednim czasie wymienia się obsady wtrysków to silnik chodzi naprawdę dobrze. Wymiany oleju, filtrów itp. nie podlegają dyskusji. No i oczywiście nie tykane przez polskich mechaników nie mających pojęcia...Co do cen to obserwuję rynek ponad pół roku i muszę stwierdzić, że rozrzut cenowy jest bardzo duży i nie zawsze w parze z ceną szła jakość. Auto też ma określoną wartość i dać za auto warte 25tyś. 50tyś. to lekka przesada, co potwierdził spec od tych aut. Kontaktowałem się z szefem delty na temat niektorych modeli do sprzedaży i już było wiadomo o co chodzi. w większości przepadków było": dać sobie spokój. Na przykład jeden montek był po wymianie wtryskiwaczy i remoncie silnika, ale okazało się że ktoś wcześniej podziubał elektrykę i trochę wilgoci i dzieją się cuda... Dalej nie wiem czy obawiać się silnika 3.0? A może 3.5 z gazem? Do tej pory jeździłem na benzynie i z dislami nie miałem za dużo do czynienia, oprócz silnika disla wolnossacego starszej konstrukcji. Skrzynie w większości manual i chyba przy takiej bym pozostał(w późniejszym czasie niższe koszty ewentualnej naprawy). Na razie dziękuje i czekam na informacje. pozdrawiam
marek_0_
 

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez gumirek » 03 lut 2010, 19:45

Ja bym proponował benzyniaka. Widlasta szóstka w tym aucie cieszy mnie niezmiernie. Nie spotkałem się by ktokolwiek narzekał na tą jednostkę, jak i 3,5, która wiele się nie różni. Moje doświadczenia to potwierdzają. Silnik nie robi niespodzianek i moim zdaniem jest wolny od błędów konstrukcyjnych. Jest to silnik bezkolizyjny, co stanowi kolejną zaletę. Z opinii innych użytkowników wynika, że dobrze jeździ na gazie i daje się łatwo przerobić.
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Wróbel » 05 lut 2010, 23:50

marek_0_ napisał(a):Co do cen to obserwuję rynek ponad pół roku i muszę stwierdzić, że rozrzut cenowy jest bardzo duży i nie zawsze w parze z ceną szła jakość. Auto też ma określoną wartość i dać za auto warte 25tyś. 50tyś. to lekka przesada, co potwierdził spec od tych aut.


No skoro dla kogoś 8-9 letnia terenówka w dobrym stanie warta jest 25 tyś zł.... to ja chętnie od niego kupię :D
Speca od tych aut szanuję bo wie dużo... ale jak każdy spec chce pracowac i zarabiac... Wiem jakie oni mieli auta na sprzedaż :lol:
Napatrzyłem się też na na okazy jakie do nich przybywały :)3 Nie zapomnij że oni dobrze wiedzą że 99% troopków wcześniej czy później do nich trafii pod klucz ;)
Wróbel
 
Posty: 236
Dołączył(a): 12 paź 2008, 22:44
Lokalizacja: Łódź

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez marek_0_ » 06 lut 2010, 00:35

Może i masz rację, ale wydaje mi się, że cena zależy też od popytu który w Polsce jest niezbyt duży. Oczywiście wpływ ma też zła opinia diesla a wyboru silników nie ma. Nie zachęcająca też jest częsta wymiana oleju i filtrów, no i brak warsztatów które mają pojęcie o tych autach. Nie jest to auto, które zdecydowanie nadaje się do terenu i przeróbek-tu jest spory wybór innych marek. Kto nie potrzebuje typowej terenówki kupuje SUV-a.Co do ceny to myślałem o latach 98-00. Był gość, który wystawiał rocznik 98 lub 99 za 50tyś.W tej cenie spokojnie można znaleźć inną terenówkę. Poza tym nastały czasy, kiedy nie tak łatwo sprzedać samochód...i kupując można oglądać, zastanawiać się i zdecydowanie negocjować. Oczywiście gdyby trafił się "rodzynek" to warto dołożyć...takie moje zdanie..
marek_0_
 

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Wieża30 » 06 lut 2010, 19:48

jakie tu pojęćie mieć trzeba karzdy mechanior go da rade zrobić to są proste samochody jak większość terenówek oprucz silnika oczywiśćie 3.0 Moim zdaniem jak auto ma zdrową rame i napedy to jest warte kupna nawet jesli jest starsze,jesli komuś potrzebna terenówka a reszta to jakieś pierdoły i inaczej się kópuje auta terenowe a osobowe .Auto starsze z niezkorodowaną ramą jest więcej warte nisz nowsze z dziurami w ramie i rozgruchotanym napędem i niech nikt nie myli rtoopera/montereya z suwem to są wogle inne auta .Ja osobiśćie mam go od roku przejżałem go na wylot nic mnie w nim nie zaskoczy prośćizna pod karzdym względem tylko silniki 3.0 są odporne na mechaników
Wieża30
 
Posty: 380
Dołączył(a): 07 gru 2009, 18:42

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez maro69 » 06 lut 2010, 21:23

I tu kolega Wieża ma racje.Najgorsze jest to że ci co umieja zmeczyc ten silnik łupia za to niemiłosiernie,byle pierdoła kosztuje majątek.I znów potwierdza sie fakt że niewiedza kosztuje.Nie chudo.Pozdrawiam
maro69
 
Posty: 22
Dołączył(a): 08 lis 2009, 11:14

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez marek_0_ » 06 lut 2010, 22:13

Wszystkim dziękuję za zaangażowanie w rozmowę. Cieszy mnie informacja, że nie jest to aż taka skomplikowana konstrukcja. Chciałbym jednak wrócić do silnika 3.0. Jak to jest z tymi silnikami? Są wadliwe, czy z winy właściciela są z nimi problemy? Obawiam się częstych wizyt w warsztacie, mimo iż mam do delty blisko, a nie bardzo zachęcająca jest dla mnie wizja butli gazowej w bagażniku V-szóstki i wolałbym jednak manualną skrzynię. Czy są różnice pomiędzy oplem a isuzu? pozdrawiam
marek_0_
 

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez hassan » 06 lut 2010, 23:50

powiedzmy że są wrażliwe (wrażliwsze niż pozostałe) :)
z postów na forum (zarówno tym jak i innych forach) jasno wynika że jeżeli dbasz o ten silnik, wszystkie wymiany robisz na czas to będziesz zadowolony. Niestety jak to z samochodami używanymi bywa, nie wiesz nigdy co dokładnie kupujesz. Nie wszystko może wyjść nawet na przeglądzie przedzakupowym. Jak kupisz zamęczony i wadliwy to będziesz go przeklinał, bo serwis i części do najtańszych nie należą.
ale ja się tam do końca nie znam, bo mam 3.1 ;-)
a między oplem a isuzu jedyna różnica to znaczek.
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez gumirek » 07 lut 2010, 00:51

Rzeczywiście w tych rocznikach większy wybór jest Diesli od benzyniaków, a te ostatnie nie często występują z manualną skrzynią. Jednak sama butla w bagażniku nie stanowi żadnego problemu ze względu na jego przestronność. Pod roletą natomiast nie będzie jej widać. Największy dylemat mają posiadacze wersji 7-osobowych, bo żal rezygnować z trzeciego rzędu siedzeń...
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Wróbel » 07 lut 2010, 01:33

marek_0_ napisał(a):Może i masz rację, ale wydaje mi się, że cena zależy też od popytu który w Polsce jest niezbyt duży. Oczywiście wpływ ma też zła opinia diesla a wyboru silników nie ma. Nie zachęcająca też jest częsta wymiana oleju i filtrów, no i brak warsztatów które mają pojęcie o tych autach. Nie jest to auto, które zdecydowanie nadaje się do terenu i przeróbek-tu jest spory wybór innych marek. Kto nie potrzebuje typowej terenówki kupuje SUV-a.Co do ceny to myślałem o latach 98-00. Był gość, który wystawiał rocznik 98 lub 99 za 50tyś.W tej cenie spokojnie można znaleźć inną terenówkę. Poza tym nastały czasy, kiedy nie tak łatwo sprzedać samochód...i kupując można oglądać, zastanawiać się i zdecydowanie negocjować. Oczywiście gdyby trafił się "rodzynek" to warto dołożyć...takie moje zdanie..


No skoro wymiana oleju raz na 15tyś km to dużo... to ja chyba miałem najbardziej zadbane auta w polsce :D U mnie wysztkie auta maja maks co 15000 wymiankę. A do busa które kupiłem od znajmego (a on z salonu) lałem do 250tyś km Olej Motula syntetyk. Olej i rozrząd to podstawa w kazdym aucie jeżeli cie nie stac na 300zł to nie kupuj zadnego auta :shock: Popyt na terenówki niejest duzy bo nie wileu umie jeździc, i nie wielu na to stac :D Ktoś kto kupuje suv'a to nie jest potencjalny kupiec terenówki. A co do ceny to nie wiem co ty znajdziesz za 50 tyś zł podobnego do troopera(podobnego i zadbanego w podobnym roczniku)... chyba że na allegro bo tam są cuda jak u Tuska :D

hassan napisał(a):powiedzmy że są wrażliwe (wrażliwsze niż pozostałe) :)
z postów na forum (zarówno tym jak i innych forach) jasno wynika że jeżeli dbasz o ten silnik, wszystkie wymiany robisz na czas to będziesz zadowolony. Niestety jak to z samochodami używanymi bywa, nie wiesz nigdy co dokładnie kupujesz. Nie wszystko może wyjść nawet na przeglądzie przedzakupowym. Jak kupisz zamęczony i wadliwy to będziesz go przeklinał, bo serwis i części do najtańszych nie należą.
ale ja się tam do końca nie znam, bo mam 3.1 ;-)
a między oplem a isuzu jedyna różnica to znaczek.


Zgadzam się żę na pewno bardziej wrażliwe niż 3.1 ale napewno nie bardziej wrażliwe niż konkurent 3.0 nissana Patrola ;)
No a z tym znaczkiem to chyba nie do końca, bo montki nie czesto występują z klimatronikiem a isuzu mają chyba wszytskie. No i Montek składany był chyba w Europie a Toopek w Japoni a to dla mnie robi różnicę
maro69 napisał(a):I tu kolega Wieża ma racje.Najgorsze jest to że ci co umieja zmeczyc ten silnik łupia za to niemiłosiernie,byle pierdoła kosztuje majątek.I znów potwierdza sie fakt że niewiedza kosztuje.Nie chudo.Pozdrawiam

Powiem tak, nie zaskoczyła mnie jeszcze żadna naprawa. Nie wiem co jest niby tak drogie :roll: Podajcie chocby jeden przykład??
Wróbel
 
Posty: 236
Dołączył(a): 12 paź 2008, 22:44
Lokalizacja: Łódź

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Wieża30 » 07 lut 2010, 07:50

koledzy odpowiedzćie ni na te pytanie apropo różnic oplem a isuzu ja jak wiećie posiadam angola opla montereya i dosłownie wszędzie na karzdej częśći pisze made in japan i japońskie pismo krzaczkowe wy tesz tak maćie słyszałem że montereye były tesz składane , produkowane w japoni prawda to? mogę zrobić zdjęćia i pokazać wam jeśli niewierzyćie
Wieża30
 
Posty: 380
Dołączył(a): 07 gru 2009, 18:42

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez maro69 » 07 lut 2010, 10:40

Jeżeli chodzi o koszty-wymiana obsad wtryskiwaczy 3tys,pytam-i za co?Za wiedze,bo ja nie wiedziałem.Pije do tego ze pewnie koszty czesci sa podobne do innych marek samochodów,za to usługa jest straszelnie droga.Choć powiem szczerze że po wizycie w Delcie ,kłopoty z silnikiem sie skonczyły,bynajmniej narazie.Wiedza tam o co biega w tych furach.To fakt.Pilnuje poziomu oleju,wymieniam co 10tys i jest gitara.Poza silnikiem reszta bolida nie sprawiała mi zadego kłopotu,a zasówam juz nim ponad rok.A co do róznicy pomiedzy oplem,a tropkiem to nie ma żadnej,z tego co mówili w serwisie opla to był składany w japanisz.Zreszta tabliczki znamionowe sa isuzu.Kupic,jezdzic,kasy nie żałowac.Pozdrawiam.
maro69
 
Posty: 22
Dołączył(a): 08 lis 2009, 11:14

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez marek_0_ » 07 lut 2010, 11:15

Wróbel napisał(a):No skoro wymiana oleju raz na 15tyś km to dużo... to ja chyba miałem najbardziej zadbane auta w polsce
Z tego co wyczytałem to w autach o których rozmawiamy to wymiana zalecana jest co 7.5 tyś km + 3fliltry.
Wróbel napisał(a):Olej i rozrząd to podstawa w kazdym aucie jeżeli cie nie stac na 300zł to nie kupuj zadnego auta
Mnie nie przeraża wymiana oleju co 7.5 tyś km i nigdzie wcześniej nie pisałem że mnie na to nie stać. Jednak wielu odstrasza tak częsta wymiana. Nie rozumiem dlaczego się irytujesz? Długo zastanawiałem się nad wyborem auta do moich celów i skłaniam się zdecydowanie do montereya lub troopera. Nie wiem czy wiedząc, że wymieniasz olej co 15tyś. kupiłbym od Ciebie troopera za podwójną jego wartość?.. Rozumiem co oznacza dbać o auto, ale z drugiej strony nie chciałbym by stał się sensem przewodnim mojego życia-inne priorytety są dla mnie zdecydowanie ważniejsze... a ceny też mają swoje widełki... Szanuje Twoje zdanie, ale mam też własne zdanie na ten temat i zostawmy już tę kwestię, bo nie jest ona istotą tej rozmowy. pozdrawiam
marek_0_
 

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Serg » 07 lut 2010, 14:02

Wieża30 napisał(a):dosłownie wszędzie na karzdej częśći pisze made in japan i japońskie pismo krzaczkowe

Mam podobnie, dodatkowo przy niektorych czesciach jest jeszcze logo ISUZU.
Jedyne logo opla jakie mam to na kierownicy, na masce i emblematy na drzwiach z tylu :)

marek_0_ napisał(a):Z tego co wyczytałem to w autach o których rozmawiamy to wymiana zalecana jest co 7.5 tyś km + 3fliltry.

Filtr oleju i olej wymieniam co 10tys. Filtr powietrza i paliwa co 20tys.
Isuzu Monterey 3.1 LTD, +2", KL78 32", EGR, Superwinch, Safari, ARB
Avatar użytkownika
Serg
Moderator
 
Posty: 959
Dołączył(a): 21 paź 2008, 09:46

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez hassan » 07 lut 2010, 15:37

Wróbel napisał(a):Zgadzam się żę na pewno bardziej wrażliwe niż 3.1 ale napewno nie bardziej wrażliwe niż konkurent 3.0 nissana Patrola ;)


miałem na myśli inne silniki Montków (diesle i benzyny) :)
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Wróbel » 08 lut 2010, 00:33

maro69 napisał(a):Jeżeli chodzi o koszty-wymiana obsad wtryskiwaczy 3tys,pytam-i za co?


Ja tez pytam "za co" :lol: ja zapłaciłem za wymianę 800zł w DELCIE, robozizna +obsady
Wróbel
 
Posty: 236
Dołączył(a): 12 paź 2008, 22:44
Lokalizacja: Łódź

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Wróbel » 08 lut 2010, 00:45

marek_0_ napisał(a):
Wróbel napisał(a):No skoro wymiana oleju raz na 15tyś km to dużo... to ja chyba miałem najbardziej zadbane auta w polsce
Z tego co wyczytałem to w autach o których rozmawiamy to wymiana zalecana jest co 7.5 tyś km + 3fliltry.
Wróbel napisał(a):Olej i rozrząd to podstawa w kazdym aucie jeżeli cie nie stac na 300zł to nie kupuj zadnego auta
Mnie nie przeraża wymiana oleju co 7.5 tyś km i nigdzie wcześniej nie pisałem że mnie na to nie stać. Jednak wielu odstrasza tak częsta wymiana. Nie rozumiem dlaczego się irytujesz? Długo zastanawiałem się nad wyborem auta do moich celów i skłaniam się zdecydowanie do montereya lub troopera. Nie wiem czy wiedząc, że wymieniasz olej co 15tyś. kupiłbym od Ciebie troopera za podwójną jego wartość?.. Rozumiem co oznacza dbać o auto, ale z drugiej strony nie chciałbym by stał się sensem przewodnim mojego życia-inne priorytety są dla mnie zdecydowanie ważniejsze... a ceny też mają swoje widełki... Szanuje Twoje zdanie, ale mam też własne zdanie na ten temat i zostawmy już tę kwestię, bo nie jest ona istotą tej rozmowy. pozdrawiam



Czytaj uważnie bo nigdzie nie napisałem że wymieniam w troopku co 15 tyś :!:
a skoro piszesz
marek_0_ napisał(a):Nie zachęcająca też jest częsta wymiana oleju i filtrów, no i brak warsztatów które mają pojęcie o tych autach.

to nie piszesz chyba o sąsiedzie :lol:

Tak czy inaczej widełki cenowe są. Tylko sprawdź sobie na niemieckich portalach w jakich są cenach i podzwoń jaki jest i stan(czy im nic nie dolega).
Skonfrontuj to następnie z polskimi cenami... i pomyśl co jest nie tak ;)
Wróbel
 
Posty: 236
Dołączył(a): 12 paź 2008, 22:44
Lokalizacja: Łódź

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez maro69 » 08 lut 2010, 19:55

To złupili mnie jak dziką swinie.800,a 3 patole.Pewnie koledze Wróblowi ładniej z oczy patrzy,albo trafiłem na firmowy deficyt. :)3
maro69
 
Posty: 22
Dołączył(a): 08 lis 2009, 11:14

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez Wróbel » 08 lut 2010, 21:32

Poważnie, za wymianę obsad,wymianę oleju+filtry, i wymianę jakiś zaworów zwrotnych oleju zapłaciłem ok 1300zł.
Powiem Ci że padło mi słoneczko przy sprzęgle, nie mogłem dostaĆ samego, tylko używki. Tarcza sprzęgła miała 40-50% zużycia mimo wszystko kupiłem nowe kompletne sprzęgło. Dzwoniłem po różncyh serwisach, sklepach itp. W JC auta chcieli 3500zł a poznaniu babka obiecała mi za 2900zł... a w delcie z przesyłką 1800zł... i wysłali do strzału. Chwelę ich sobie bo nie mam z nimi problemu jak cos potrzebne to wysyłają a nawet doradzają w razie czego.
Wróbel
 
Posty: 236
Dołączył(a): 12 paź 2008, 22:44
Lokalizacja: Łódź

Re: KUPNO MONTEREY/TROOPER

Postprzez maro69 » 09 lut 2010, 18:31

Zgadza sie,ja tez nie narzekam.Naprawe wykonali szybko ,sprawnie i z pozytywnym skutkiem.Goscie sa dobrzy w te klocki.Pomimo kosztów doszedłem do wniosku ze było warto.Mam spokój do dzisiaj,chłopaki sa pomocni i wiedze na temat mają.Jak najbardziej polecam.Pozdro
maro69
 
Posty: 22
Dołączył(a): 08 lis 2009, 11:14


Powrót do 1998-2002

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości