3.0 DTI czy to aż tak wielka kupa?
Napisane: 16 sie 2018, 08:08
Pany i Panewki zdanie swe wyrazić proszę, zwłaszcza Ci co ujeżdżają wspomniane 3.0
to że obsady i leje do oleju wiem, to że czujnik ciśnienia to wiadomo nie od dziś, co jeszcze się w nim pierdzieli, czy nie boicie się nimi jechać 3-4kkm od domu, jak wam wypada spalanie załadowanym wycieczkowo autem przy prędkościach 110-120 (i czy jednostajna jazda 130-140 przez 3-4 godziny nie zabije silnika jak w 3,1 ), co ile robicie bolączki tego auta, ogólne wrażenie (jak ktoś ma porównanie z V6 to chętnie posłucham) ToD się psuje czy nie? widziałęm kilka tematów o ToDzie, no i bez kompa już chyba nie ma co podchodzić do tego auta...
tak wiem kup 3,5V6 sam tak twierdze, i że diesel to do traktora, ale niestety podaż rokujących V6 jest w zasadzie 0
to że obsady i leje do oleju wiem, to że czujnik ciśnienia to wiadomo nie od dziś, co jeszcze się w nim pierdzieli, czy nie boicie się nimi jechać 3-4kkm od domu, jak wam wypada spalanie załadowanym wycieczkowo autem przy prędkościach 110-120 (i czy jednostajna jazda 130-140 przez 3-4 godziny nie zabije silnika jak w 3,1 ), co ile robicie bolączki tego auta, ogólne wrażenie (jak ktoś ma porównanie z V6 to chętnie posłucham) ToD się psuje czy nie? widziałęm kilka tematów o ToDzie, no i bez kompa już chyba nie ma co podchodzić do tego auta...
tak wiem kup 3,5V6 sam tak twierdze, i że diesel to do traktora, ale niestety podaż rokujących V6 jest w zasadzie 0