Swap niestety ma to do siebie, ze im bardziej zaawansowany technicznie silnik i wiecej elektroniki tym trudniejszy i bardziej upierdliwy sie staje. Wszystko na wszystko da sie przeswapowac, to oczywiscie nierzadko otwiera droge do lepszych osiagow, trwalszej jednostki czy silnikow niedostepnych w danym modelu/roczniku/danej marce. Ale trzeba pamietac, ze jest swap i swap. Tu zwykle jesli samemu nie jest sie uzdolnionym elektromechanikiem-amatorem z zapleczem to mozna zrobic albo dobrze i drogo albo tanio, ale.... z efektów koncowych mozemy byc mniej lub bardziej zadowoleni.
Swap na benzyniaka jest fajny w kontekscie wiekszej mocy, tanszej jazdy na LPG itd. Ale 6VD1/6VE1 (3.2/3.5) to sa silniki oparte na sterowaniu elektronicznym. Do przeszczepu jest komputer, czujniki z całym okablowaniem, trzeba to pożenić wszystko z innymi modułami jak sterowniki ABS/TOD(jesli jest)/Poduszek itd., wpiąc sie w zegary, czujniki przy pedałach, skrzyni, linie OBD2 etc. Jesli to nie zostanie fachowo zrobione, moze sie okazac ze silnik bedize pracował, auto bedzie jezdzic, ale nie wszystko bedzie dzialac tak jak nalezy. Mi po prostym swapie z 2.5TDS na 3.1 robionym przez domoroslego dłubacza garazowego wychodziło mnostwo nieprzyjemnych kwiatków.
Swap na 3.1 jest swapem znacznie prostszym, bo 4JG2 wymaga do pełni szczescia 7 kabli. Rozruch, ładowanie, grzanie świec żarowych, elektrozaworek na pompie wtryskowej, czujnik cisnienia, temperatury i obrotów na zegary. Łatwiej powycinac stare wiazki i zalozyc mechaniczna linke gazu niz zmieniac jedna na drugie
Skrzynia od 3.0 fizycznie spasuje, moze jak najbardziej zostać, nie umiem za to powiedziec, czy jest jakakolwiek szansa przekonac komputer sterujacy skrzynia do wspolpracy z silnikiem bez zadnej elektroniki.
Jesli bylas dotychczas zadowolona z tego auta a rama/karoseria i reszta układów jest w dobrym stanie moze warto rozwazyc naprawe silnika? lub wymiane na taki sam? Jesli nie jestes szczegolnie przywiazana do auta lub jest w nienajlepszej kondycji, taniej i pewniej moze wyjsc sprzedajac je w takim stanie w jakim jest i kupujac inny egzemplarz np. z 3.5.
Swap, o ile nie robimy go sami, wbrew pozorom nie jest wcale najtansza ani najszybsza opcja.