skoro tam pod oryginalną konserwacją ramy był vin czytelny to poszedł z pocałowaniem nie tylko rączki
fakt , dziś juz nie aktualne, ale wcale mnie to nie dziwi .
jakbym miał lewe 8k i szukał bym auta to wziąłbym go na 200% i nie pytałbym z czego skrzynia pasuje
.
mechanika do reanimacji w jakim by nie była wydaniu to żaden problem ; ruska, japońska, amerykańska, a nawet chińska są zbudowane w miarę logicznie i do ogarnięcia ,niemiecka i inne również
rudi to jest dopiero problem
,tak że puki auto nie zgnite i nie połamane to naprawić można wszystko ewentualnie automat zamienić na manual ,zrobić swap ,itd ,itp
człowiek to stworzył , drugi człowiek da se rady , ale jak rudi zje , no cóż; natura upomniała się o swoje ,a z nią nie wygrasz i tyle
ten samochód jak trafił na kumatego gościa ,a nie żeznika błotnolubnego to pojeździ jeszcze ćwierć wieku