www.trooper4x4.pl

Witam jak w tytule zaczynam mieć dość tego problemu zresztą kosztownego szkoda tylko auta bo mi spasowało. Sprzedać czy znowu się babrać, a może sprowadzić nowe wtryski zamiast znowu regenerować starych. Dwa lata po regeneracji we Wrocławskiej Delcie i kupa powróciła. Jasne ktoś powie mogą to być też obsady. To może je też kupić nowe i wymienić? Tylko że nowe wtryski z tego co się orientuję trzeba zaprogramować po montażu który nie jest zresztą trudny ale programowania sam już nie zrobię więc znowu koszta, a byle macher tego nie zrobi. Do Wrocka też nie mam 5 min. Już mnie głowa boli może jakieś rady albo propozycje co począć? sam nie wiem.

Ponumeruj wtryski i przy montażu wsadź je w te same miejsce.
Jeśli te same wtryski wrócą na stare miejsce -nie zachodzi potrzeba adaptacji.

Po wymianie oringów i podkładek (wszystko nowe) pamiętaj o właściwym dokręceniu wtrysków. Nowe podkładki obowiązkowo !!!

Najpierw 30Nm następnie poluzuj i dokręć momentem 24 Nm. Przed dokręcaniem posmaruj olejem podkładkę pod nakrętką.

to chyba nie wina wtrysków tylko uszczelnień..??
czy WSZYSTKO było prawidłowo zrobione za ostatnim razem?
Masz przynajmniej 2 wątki gdzie jest to dokładnie opisane, i ze dwa filmiki na YT krok po kroku.

komplet firmowych uszczelek masz np na sklep.isuzu.com.pl (w sumie wychodzi niecałe 400pln)
tu jedna z nich, reszta w zasadzie wyskakuje w podpowiedziach:
https://sklep.isuzu.com.pl/uszczelka-tu ... p-160.html
Mi przysyłają części w ciągu max 5 dni
przy okazji wymiana oleju na 5W30, OBYDWU filtrów, przeczyszczenie zaworu kontroli ciśnienia na pompie i bedzie śmigał

Jeden mechanik polecał mi dorobienie w firmie Paserotti (ale trzeba im powiedzieć o co chodzi, rozmiary itd bo nie mają "komplet do 4Jx1")

z wtrysków też podobno może się lać

A jak podepnę pod kompa jestem, wstanie sprawdzić z którego wtryska może lać o ile to wtrysk?

Mam ten silnik od niedawna i być może się mylę, ale...
Jeśli to uszczelnienia (oringi na obsadzie) to szukanie który to wtrysk nie
ma najmniejszego sensu- i tak demontuje się cała listwę - wszystkie wtryskiwacze.
Część podkladek jest jednorazowa.. Nie wymieniając uszczelnień 3 obsad oszczędzasz 150zł na materiale o może pół godziny roboty, warto??

PS. Jak większość robi takie „naprawy” plus wymiany oleju bez nowych filtrów... to nie dziwię się ze jest tyle marudzenia na ten silnik...

Tu masz rację ale ostatnim razem wszystkie uszczelnienia były nowe po 2 latach to trochę mało prawdopodobne że to z obsad a na wtryskach też nowe założono same wtryski poremontowe

Tu masz rację ale ostatnim razem wszystkie uszczelnienia były nowe po 2 latach to trochę mało prawdopodobne że to z obsad a na wtryskach też nowe założono same wtryski poremontowe

Rzeczywiście szybko,
a były oryginały czy jakieś dorabiane?
Z drugiej strony, temperatura, drgania i ciśnienie trzymane przez x „gumek”
czasem coś puści
A może powrót paliwa przytkany..?

Oringi na obsadach powinny wytrzymać cztery lata jeżeli puszczają po dwóch to są z gównolitu. Miałem porównanie u kolegi po dwóch latach były jak z plastiku, pękały przy sciaganiu,. U mnie po trzech były jak nowe, a wymieniłem przy okazji wymiany wtryskiwaczy.

Jędrula napisał(a):Oringi na obsadach powinny wytrzymać cztery lata jeżeli puszczają po dwóch to są z gównolitu. Miałem porównanie u kolegi po dwóch latach były jak z plastiku, pękały przy sciaganiu,. U mnie po trzech były jak nowe, a wymieniłem przy okazji wymiany wtryskiwaczy.

Były fabryczne Isuzu czy dorabiałeś? W Delcie?
Pytam bo chce to profilaktycznie wymienić.

W moim 3.0 wszystkie uszczelnienia (oryginały Isuzu) wymieniałem w kwietniu 2013.
Od wymiany przejechałem 35 tys. km.
Odpukać. Na razie wszystko ok.
Zalecana wymiana przy 90 tysiącach.

Trooperka naprawiam sam a z problemami silnikowymi jadę do Wrocka, ale nie do delty, nie wiem jakiej firmy są oringi, ważne jest że mam cztery lata spokój.

Piszesz że wymieniłeś przy okazji wtryski na nowe czyli musiałeś je zaadoptować do danego cylindra sam się z tym uporałeś czy jakiś magik z odpowiednim sprzętem

Pytam bo to rozważam, tylko czy sprawdzę który wtrysk mi kuleje bo wszystkie uszczelki były z isuzu nowe więc je raczej wykluczam. Jak bym go wychwycił to nawet jestem skłonny ściągnąć go zza granicy nowego bo u nas go daremnie szukać. Ale potem musiałbym go zaadoptować i tu może być problem.

Adaptacja tylko Tech2 z softem Isuzu. Chociaż słyszałem że można też KTS-m Boscha. Jaka wersja KTS-a tego nie wiem.

Nie trzeba wtryskiwaczy adaptować, byłem przy wymianie.

"Pzy okazji wymiana oleju na 5W30, OBYDWU filtrów, przeczyszczenie zaworu kontroli ciśnienia na pompie i bedzie śmigał" zaintrygowało mnie to przeczyszczenie zaworu. Chodzi o przeczyszczenie styków elektrycznych czy jego demontaż i jakieś specjalne czyszczenie ultradźwiękami czy czymś takim bebechow tego ustrojstwa?

u mnie wystarczyło zdemontować i przeczyścić (zwykłe płukanie, żadne ultradźwięki)
był "zamulony" i zacięty w pozycji otwartej - z tego co czytałem nie jest to odosobniony przypadek

A jakaś podpowiedź ilustrująca jego umiejscowienie? Płukałes w ropie , rozpuszczalniku czy jakiejś inne specjalnej cieczy? To skomplikowana operacja, czy można się spokojnie samemu za nią brać?

Ja się tylko wtrącę że jutro mam wizytę u ponoć dobrego doktora z dobrym sprzętem stwierdził że pomimo to isuzu dość egzotyczne auto to nie ma problemów sprawdzić wtryski a jak będę potrzebował zaadaptować nowy wtrysk to też poradzi. Hyyy no cóż zobaczymy co jutro stwierdzi dam znać. Jak pójdzie po mojej myśli to zamierzam znowu robić operację na otwartym sercu. Oby bym się nie przejechał na tej decyzji Jakoś uwielbiam to auto i ciężko by mi się było z nim rozstać...

krzyko66 napisał(a):A jakaś podpowiedź ilustrująca jego umiejscowienie? Płukałes w ropie , rozpuszczalniku czy jakiejś inne specjalnej cieczy? To skomplikowana operacja, czy można się spokojnie samemu za nią brać?

mi to robił mechanik ale.. - jest wkręcony w pompę (od strony tyłu samochodu) - wypinasz przewód wykręcasz śrubę trzymająca elektromagnes i go zdejmujesz, wykręcasz zawór
dostęp nie jest najłatwiejszy ale przy odrobinie zdolności dasz radę.

TrooperGPD napisał(a):Ja się tylko wtrącę że jutro mam wizytę u ponoć dobrego doktora z dobrym sprzętem stwierdził że pomimo to isuzu dość egzotyczne auto to nie ma problemów sprawdzić wtryski a jak będę potrzebował zaadaptować nowy wtrysk to też poradzi. Hyyy no cóż zobaczymy co jutro stwierdzi dam znać. Jak pójdzie po mojej myśli to zamierzam znowu robić operację na otwartym sercu. Oby bym się nie przejechał na tej decyzji Jakoś uwielbiam to auto i ciężko by mi się było z nim rozstać...

Faktycznie obyś się nie przejechał, najlepiej niech ściąga pokrywę przy tobie, jak byś widział że się mota i nie chce tego rozbierać przy tobie to bierz auto i uciekaj.

No i kolejny Fachowiec poległ szukam dalej nie poddaje się jak się ruszy w temacie dam znać może ktoś kiedyś skorzysta z naszych rad

znalazłem na allegro opel tech2 i jest tam monterey 3.0 tylko że do 1998 pytanie czy ktoś z was go ma i czy do isuzu 3.0 2001 się nada