Skorodowane przewody paliwowe

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Skorodowane przewody paliwowe

Postprzez krzyko66 » 28 maja 2021, 21:06

Witam Panowie. Od jakiegoś czasu pod autem pojawiała się plama... czegoś jak na zdjęciu. Dzisiaj mechanik stwierdził skorodowane przewody paliwowe. Zasugerował wymianę ich na gumowe. Ktoś taką operację robił? Kilka pytań: czy można zastąpić stalowe gumowymi? Czy ewentualnie są dostępne stalowe pasujące do tego auta? Czy bawić się w używki? Czy w ogóle da się wymienić stalowe na stalowe bez zdejmowania budy z ramy? Będę wdzięczny za podpowiedzi i sugestie? Pozdrawiam Krzysiek
Załączniki
Wyciek.jpg
Wyciek.jpg (48.66 KiB) Przeglądane 2828 razy
Isuzu Trooper 3.0 D 2002 r.
Avatar użytkownika
krzyko66
 
Posty: 115
Dołączył(a): 28 maja 2009, 22:03
Lokalizacja: Supraśl/Białystok

Re: Skorodowane przewody paliwowe

Postprzez mcgiver » 28 maja 2021, 22:37

jakoś ciężko mi sobie wyobrazić wymianę przewodów paliwowych stalowych na gumowe, są gumowe odcinki w układzie , ale jest to może 10% długości całej instalacji.
W dzisiejszych samochodach większość instalacji paliwowej wykonywana jest ze sztywnych rurek plastikowych , nie kojarzę co to jest dokładnie za materiał , ale modernizowałem kiedyś dla Hutchinsona kilka urządzeń do kształtowania takich rurek. Wiele lat współpracuję jako podwykonawca z firmą która wykonuje rożne maszyny dla Hutchinsona nie tylko do układów paliwowych.
W tych układach wszystko jest oparte o szybkozłacza plastikowe i nic się nie skręca opaskami.
Technologia kształtowania polega na wtłaczaniu nasyconej pary pod odpowiednim ciśnieniem do rurek umieszczonych w panelach nadającym rurkom odpowiedni kształt.
Z tego co kojarzę są co najmniej dwa rodzaje materiałów , lita rurka oraz rurka dwuwarstwowa , ale na pewno nie guma na całej długości.
może mechanik miał na mysli takie rurki a nie gumowe....
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2435
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Skorodowane przewody paliwowe

Postprzez Legend » 29 maja 2021, 00:42

mcgiver a ja myslę, że mechanik miał na mysli to co miał czyli zwykła gumę. Jakbym by na Twoim miejscu to zarobiłbym z miedzi, spęcznisz końcówkę zarabiarką do przewodów hamulcowych. Nie kojarze jakie są parametry rurek w MOntereyu. 8 , 10mm? Ktoświe?

Moge od siebie dodać, że jak już wrąbała CI ruda rurki to najwyższy czas na ściągniecie zbiornika i konkretną konserwację tyłu jak jeszcze jest co.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1389
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Skorodowane przewody paliwowe

Postprzez Jake » 29 maja 2021, 01:34

No tak, skad my to znamy. Korodujace linie paliwowe to calkiem czesta przypadlosc. Jest kilka opcji:
1)nowe oryginalne - nigdy nie probowalem kupowac, ale zaloze sie ze albo nie ma juz w sprzedazy albo kosztuja ~2000zl
2)używane oryginalne - zapomnij, primo bedzie super ciezko dostac nieprzezarte, secundo, bedzie je ciezko zdjac z dawcy, o montazu do swojego auta nie wspominajac
3)nowe miedziane - calkiem sensowna opcja. Tylko to troche dziubania jest. To juz nie ta grubosc co hamulcówka, wcale nie tak łatwo sie je układa. A troche trzeba tym przewodem nawywijac lewo, prawo, dol i gora - nie mniej jak najbardziej da sie to zrobic majac bude na ramie.
4)przewód z tworzywa sztucznego.Tak jak mcgiver mowil wspolczesnie jest to czesto stosowane rozwiazanie fabrycznie. Nawet do LPG coraz czesciej stosuje sie przewody FARO zamiast sztywnej midzi. Ja z powodzeniem stosowałem poliuretan, taki jak na przyklad stosowany do sprezonego powietrza. PU jest odporny na dzialanie paliwa (ropa/benzyna) wiec nie ma problemu. Jest relatywnie elastyczny, ale sprezysty i ciezko go załamać. I tu sa dwie opcje. Albo PU po długosci - od baku do filtra, mniej laczen i kombinacji, ale raz zalozony na krociec PU jest super trudny do zdjecia, wiec mozna potem przeklinac siebie jak przyjdzie zrzucic bak. Alternatywnie guma-PU-guma (tak jak fabrycznie bylo guma-stal-guma), łaczenie oczywiscie za pomoca ~5cm kawałka stalowej czy nierdzewnej rurki - dzieki temu mam latwosc pozniejszeg demontazu.
5)guma po calosci, tak jak ci sugerowal mechanik. Dzialac bedzie, ale przewod gumowy nie jest zbyt odporny mechanicznie. Jest szansa ze sie przetrze od tarcia o rame i lub punkty mocowania ale zahaczy o cos w terenie i zerwie. Dodatkowo jest miekki, wiec wymagalby gestego podpierania zeby nie robila sie girlanda. Mnie taka opcja nie przekonuje.
Uwazam ze opcja z miedzia lub PU jest najsensowniejsza. Ja u siebie w Trooperze zrobiłem z PU, w 4R tez mnie to czeka, ale musze wykminic jak zgrabnie zrobic podlaczenie do filtra paliwa, bo jak wspomnialem wyzej - zalozenie poliuretanu prosto na kroce filtra to bedzie hekatomba przy nastepnej wymianie.
Średnice przewodow (wewnętrzne oczywiscie)
-dopływ paliwa Φ8mm
-powrót paliwa Φ6mm
-odpowietrzenie / odzyskiwanie par paliwa Φ6mm

------------
A'propos przegniłych linii paliwowych i skorodowanego baku to jest to bardzo na czasie temat, bo ja dzis wlasnie stoczylem nierówna walke z zapowietrzajacym sie ukladem paliwowym w Trooperze. Caly przewod PU byl polozny nowy miesiac temu, dzis wymienilem tez gumowe odcinki, tak pod maska jak i nad bakiem, sprawdzilem wszystkie opaski 3 razy, eksperymentalnie zastapilem filtr takimi uniwersalnym przezroczystym filterkiem za 8zł i nic. Ciagle to samo, w kolko sie zapowietrza. Gasnie, trzesie sie, gubi obroty. Pol dnia minelo,madre pomysly mi sie skonczyly, a ze musialem go dzisiaj teleportowac 240km, to zrobiłem tak: :D
photo_2021-05-28_17-06-55.jpg
photo_2021-05-28_17-06-55.jpg (92.99 KiB) Przeglądane 2815 razy

photo_2021-05-28_17-06-54.jpg
photo_2021-05-28_17-06-54.jpg (56.01 KiB) Przeglądane 2815 razy

Mam bardzo uzasadnione obawy, ze wygniła rurka zasysajaca paliwo z baku. Tak czy siak, bak do zrzucenia... Ale za to pierwsza jazda po poltorej roku wrastania w krzaki zaliczona.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4208
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Skorodowane przewody paliwowe

Postprzez Quentil » 29 maja 2021, 15:53

No no, rozwija się kolega. Druciarstwo większe niż u Wazzupa, jak nie gwoździodrążki to teraz mobilny bak paliwa. Dobry patent jak się skończy paliwo to można wziąć w rękę i na najbliższą stacje :)2

:)21



W temacie zaś:
W motosporcie używa się elastycznych po całym aucie, ale w stalowym oplocie. Osobiście szedłbym w miedź (powinny być w sprzedaży odpowiednie rozmiary) lub poliuretan a dokładniej to nylon (mam na półce w garażu kawałek - w dotyku mocno plasticzany, ale wbrew pozorom dość elastyczny i wytrzymaly). W 3.5 występował nawet fabrycznie kawałek (tylko w dotyku przyjemniejszy), im nowszy samochód tym częściej i więcej tego dają i jest bardzo ok.
6VE1...
Quentil
 
Posty: 993
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Skorodowane przewody paliwowe

Postprzez Jake » 29 maja 2021, 16:54

10 lat plywania na starych zdezelowanych jachtach potrafi czlowieka nauczyc nie jednego xD Na morzu trzeba sobie radzic, zwlaszcza jak cos sie zepsuje, a dookola w kazda strone tylko woda.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4208
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa


Powrót do 1998-2002

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości