www.trooper4x4.pl

Witam,

Zabrałem się za regulację luzów zaworowych w silniku 6VE1 (koszmar). Okazało się, że na (prawie) wszystkich zaworach mam za duży luz, więc muszę doregulować. I przy tej okazji pojawiło mi się kilka pytań:

1) w jaki sposób luz zaworowy się z czasem powiększa? Generalnie mam luzy o około 0.05mm za duże (w odniesieniu do górnej granicy normy z manuala), a płytki nie są aż tak powycierane. Krzywki też wyglądają ok, chociaż nie mierzyłem jeszcze, ale nie mają widocznych wytarć. Mogą się wyklepywac gniazda zaworowe w głowicy, ale to skutkowałoby zmniejszaniem, a nie zwiększaniem luzu. Przyszło mi do głowy, że może nagar się zbiera na gniazdach zaworowych co by zwiększało luz pod krzywką, ale luzy mam tez na zaworach ssących, które nie powinny tak samo obrastać w nagar co zawory wydechowe.

2) dlaczego zawory zaczynają klekotać dopiero po rozgrzaniu? Spodziewałbym się zjawiska odwrotnego, tzn po rozgrzaniu zawór wydłuża się nieco i kasuje luz (w końcu po to jest luz zaworowy). Ale zmierzyłem na tych samych zaworach luz na ciepłym i zimnym silniku i luz na ciepłym był większy niż na zimnym.

3) Czy wiecie gdzie dokupić płytki fi 32mm? Znalazłem jakieś na allegro (do patrola) ale nie mają wszystkich grubości.

Pozdrowienia!

Standardowo luz zaworowy z czasem sie zmniejsza/kasuje, nie zwieksza (robi sie za ciasno) w wyniku rozszerzania cieplnego trzonkow zaworowych.

Dokładnie. Do tego mogą wyklepywać się gniazda zaworowe, co też sprawia, że z czasem luz się zmniejsza. Tymczasem ja u siebie na prawie wszystkich zaworach mam za duży luz i próbuję zrozumieć co może być przyczyną.

zła regulacja, wytarty wałek, zły wałek tak można w nieskończoność

Wałki pomierzyłem i wyglądają ok. Być może poprzedni właściciel skopał regulację i wsadził zbyt cienkie płytki - trudno powiedzieć.
Tak czy inaczej, potrzebuję 3 płytek o grubości 2,9 i jednej 2,94. Czy ktoś wie gdzie można je dostać?

Pzdr!

Moge sie mylic, ale mysle ze masz dwie opcje. Albo sciaganie z USA albo wykonanie na zamówienie w zakladzie ślusarskim.

Jake napisał(a):Moge sie mylic, ale mysle ze masz dwie opcje. Albo sciaganie z USA albo wykonanie na zamówienie w zakladzie ślusarskim.

Nie ma opcji dobrać z jakiejś innej marki auta? Toyota?

miras7 napisał(a):

Jake napisał(a):Moge sie mylic, ale mysle ze masz dwie opcje. Albo sciaganie z USA albo wykonanie na zamówienie w zakladzie ślusarskim.

Nie ma opcji dobrać z jakiejś innej marki auta? Toyota?

No niestety dramatycznie jest z tym ciężko. Znalazłem płytki w stanach, ale przesyłka kosztuje 190zł. Są też w Australii
Zostawię tu trochę informacji, do których się dokopałem szukając płytek. Może się komuś kiedyś przyda.

1) płytki do silników 3.2 i 3.5 pasują od samochodów:
HONDA Passport 3.2 (czyli Frontera w USA),
NISSAN Patrol GR II 97-00 2.8TDi
motocykl Kawaski Z750 Twin 76-85

2) Znalazłem trochę płytek w:
- sklep cermotor - mają tylko grubość 2,85, cena 31,84 brutto za sztukę (Listopad 2021),
- sklep gorian - też mają tylko grubość 2,85
- czasem są na ebay gdzieś w świecie
- https://www.xmas1.at/ (sklep z częściami do motocykli, 17eur za sztukę!)

Pzdr!

z tymi luzami to nie jest tak do końca ,że zmniejszają się wykładniczo do temperatury silnika, trzeba pamiętać o tym ,że po zatym ze rozciagają się zawory , również rozciaga się wszystko wokół nich , ponieważ to też jest materiał podatny prawom fizyki....
Z płytkami zaworowymi miałem do tej pory do czynienia tylko przy jednym moim sprzęcie .
Jest to kawasaki klr650 , miałem problem z luzami i poradziłem sobie po mojemu.
może nie wszyscy uwierzą , ale pod oryginalne talerzyki dokładałem podkładki z taśmy stalowej 0,05 i 0,1mm i nie było problemu, a nakulałem później co najmniej 10tyś.
wszystko było ok mimo odblokowania silnika z 27 na 48 kM .
moto dalej jest u mnie , ale od 6 lat rozebrany do malowania, bo lakiernik mi spierdolił do angli , a ja nigdy nie znalazłem czasu by temat jakoś dokończyć.
Teraz mam na stojaku 6ve1 ale na razie mam na głowie ważniejsze tematy niż silnik który nie jest mi całkowicie niezbędny.

mcgiver napisał(a): kawasaki klr650 , miałem problem z luzami i poradziłem sobie po mojemu.
może nie wszyscy uwierzą , ale pod oryginalne talerzyki dokładałem podkładki z taśmy stalowej 0,05 i 0,1mm i nie było problemu, a nakulałem później co najmniej 10tyś.
wszystko było ok mimo odblokowania silnika z 27 na 48 kM .

w KLR jest to w sumie normalna praktyka, płytki są praktycznie niedostępne, w moim zrobione tak samo, ja nim nakulałem potem 40kkm teraz katuje go kuzyn od 20kkm, luz pozostał taki jak ma być
u mnie było 55 kucyków po kilku innych modyfikacjach (mierzone na hamowni) moto jest niezabijalne nigdy żadnych problemów mechanicznych nie miałem (po usunięciu wad fabrycznych )
cóż teraz mam Yamahe T7 i to w sumie taki nowszy KLR z lepszym zawieszeniem, mocniejszy (74KM) i w końcu mam hamulce