www.trooper4x4.pl

WItam koledzy ostatnio zainteresowało mnie urządzonko które jest zamontowane w moim aucie
a mianowicie dodatkowe podgrzewanie silnika (symbol silnika ze spiralką w środku), ale
nie działa no i to własnie mnie nurtuje gdzie to cholerstwo mozna znaleść w silniku zeby wymienic
na nowe, wychodze z założenia ze skoro jest musi działać. pozdrawiam wszystkich

Po czym stwierdziles ze nie dziala? Na postoju po wcisnieciu tego magicznego guzika obroty powinno lekko podskoczyc.

Najłatwiej stwierdzic czy działa czy nie na słuch Tzn przy włączonym "dogrzewaniu" wyraźnie słychac szum którego nie słychac w przypadku gdy jest to wyłaczone. Dodam iż działa to po zapaleniu auta tzn nie jest to dogrzewanie gdy motor nie pracuje. Ma to napewno cos wspólnego ze spalinami. Dokładniejsze info mam nadziejeuda mi sie zamieścić pod koniec tygodnia jak zbadam temat
Pozdrawiam

Słucham przygladam sie obrotom silnika i nie zauwazam zadnej zmiany gdy właczony i gdy wyłaczony.
Sprawdzałem też czas jaki potrzebuje do dojscia do optymalnej temperatury i tu tez nie ma rużnicy
miedzy właczonym a wyłoczonym tym gadżetem. Wiec stwierdzam ze nie działa

Witam. Chciałbym powrócić do tematu podgrzewania silnika, ponieważ zbliżają się chłodniejsze dni. Tak naprawdę temat ten nie został do końca rozpracowany. W moim montku coś nie działa to ustrojstwo tak jak powinno.
Po wciśnięciu przycisku z grzałką kontrolka zapala się, oczywiście gdy na dworze jest ok 5 stopni i po rozgrzaniu silnika gaśnie.
Ale nie słychać żadnego szumu i zauważyłem, że nie zamyka się przepustnica pod kolektorem wydechowym. Może wiecie który bezpiecznik jest od tego.
Pozdrawiam !

Ja mam znowu cos takiego przy starym troopku, ale mam silnik 3.1... Kontrolka sie nie pali

Kolego, może masz popaprane z podciśnieniami więc klapy na dolocie i wydechu się nie ruszają. Jeżeli chodzi o "dogrzewanie" to najważniejszym elementem jest dogrzewanie silnika przez świec żarowe. Może to trwać nawet 7minut.Ale niestety w wielu autach wioskowi mechanicy(elektrycy) przerabiali instalacje myślac że to awaria że świece grzeją cały czas. Wkładali przekaźniki itp.

U mnie nic nie słychać, ale po włączeniu obroty wzrastają o około 300-400/min

Dobra rada... sprawdz czy to napewno ci nie działa i nie naprawiaj.... Ustrojstwo to może spowodować w przypadku awarii więcej szkody niż pożytku... Temat był wałkowany na forum.

Kolego Kalex ja nie pytam o świece żarowe, bo ten temat jest mi dobrze znany łącznie z wyjmowaniem urwanej świecy,
a na wsi też są dobrzy mechanicy .
Zgadzam sie z tobą że ktoś mi grzebał przy przewodach podciśnieniowych. Jak zdejmę jeden wężyk z tych elektrozaworków i podłączę bezpośrednio do tego od przepustnicy na wydechu to się ona zamyka. A na dolocie to chyba nie ma przepustnicy sterowanej podciśnieniem.
Był bym bardzo wdzięczny jak by ktoś zrobił fotkę z góry tych zaworków żeby było widać jak są podłoączone wężyki.
Jak już jest to na wyposażeniu to dobrze by było żeby działało.
Za pomoc z góry dziękuję i pozdrawiam .

Koledzy przypominam o mojej prośbie

Witam. U mnie po włączeniu zamykają się przepustnice no i wzrasta liczba obrotów, ale nigdy nie czekałem więcej niż 2 minuty by sprawdzić czy szybciej się nagrzewa silnik . Sprawdzę jak temperatura spadnie poniżej -30
P.S. fotkę prześlę jutro.

Witam,
Może ja się podzielę swoimi spostrzeżeniami co do owego podgrzewania silnika. Więc tak z tego co zauważyłem kontrolka na przycisku "zaświeca" się po włączeniu ale tylko przy niskich temperaturach sądzę, że koło max 5C, powyżej się nie świeci mimo włączenia przycisku. Niestety w moim rosomaku okazało się, że po uruchomieniu tego cuda silnik przestaje się wkręcać na obroty tzn. między 1000 a 2000 tyś obrotów silnik szatkuję i wydaje z siebie biały i czarny dym, natomiast po "drepnięciu" w gaz do podłogi wszystko jest ok, gdy wyłączę ten przycisk wszystko ustaje silnik znów pracuje równo. Z tego co mi się udało ustalić w naszych wiekowych sprzętach używanie tego cuda działa destrukcyjnie na turbinę - nie jestem mechanikiem jedynie lekko kumającym amatorem więc nie jestem w stanie tej informacji potwierdzić na 100%. Uważam, że jeżeli silnik ma ciśnienie, świece dobre, aku też dobre to po co ryzykować

Też nie jestem zawodowym mechanikiem, ale raczej nie powinno to mieć wpływu na żywotność turbiny ponieważ ta przepustnica zamykana jest podciśnieniem także po dodaniu gazu się uchyli a obok tej przepustnicy jest dodatkowy kanał który jest cały czas drożny obejrzałem to sobie przy wymianie turbiny. A działa to na zasadzie, że część spalin wraca przez otwór w głowicy i ponownie dostaje się do silnika szybciej go nagrzewając.
Zdaję sobie sprawę że urządzenie to może być przydatne przy minus 25 co u nas rzadko się zdarza, ale chciałem tylko prawidłowo podłączyć te wężyki przy elektrozaworkach bo ktoś tam grzebał i prosiłem o fotkę