Strona 1 z 1

Zakupiłem Isuzu Rodeo...

PostNapisane: 05 lis 2018, 23:52
przez FFK
Witam wszystkich. Po dłuższym czasie tułając się po drogach VW T4 i nissanem primerą natrafiłem na fajny egzemplarz Isuzu rodeo. Nie skusiłbym sie na niego, gdyby nie niska cena i silnik 3.2 V6 i 205 KM :-)
Cena niziutka i już pisze dlaczego. Mianowicie uwalona skrzynia biegów (automat), czyli 4L30. No i przy zakupie rozszczelniła się chłodnica. Teraz pytania do szanownego grona:
1. Remontować skrzynię, czy kupić używkę? Może ktoś wie gdzie pewniaka kupić, albo ma na sprzedaż?
2. Nowa chłodnica 750 zł, może da się tą skleić, kleił ktoś ju i ma pomysł czym skleić, albo czy da się to "pospawać" (pękła na plastiku poniżej korka wlewu)?

Re: Zakupiłem Isuzu Rodeo...

PostNapisane: 06 lis 2018, 00:05
przez PiotrR
Praktycznie każdy blacharz ma lutownicę do plastików.

Re: Zakupiłem Isuzu Rodeo...

PostNapisane: 06 lis 2018, 01:08
przez Jake
Heh, z Montereya na Frontera ;) Odwrotny kierunek migracji niz wiekszosc z nas.
A z ciekawosci skad dorwałes Rodeo? Ich malo na naszym rynku. Pochwalisz sie jak wyglada?

Re: Zakupiłem Isuzu Rodeo...

PostNapisane: 06 lis 2018, 18:28
przez kubapawlik2000
Witaj !! Mam chłodnice kompletną oraz skrzynie ja bys chciał przejsć na manuala . (chłodnica ma wbudowaną chłodniczkę skrzyni) jak jesteś zainteresowany dzwoń . 500 476 729 .

Re: Zakupiłem Isuzu Rodeo...

PostNapisane: 06 lis 2018, 20:01
przez miras7
FFK napisał(a):Witam wszystkich. Po dłuższym czasie tułając się po drogach VW T4 i nissanem primerą natrafiłem na fajny egzemplarz Isuzu rodeo. Nie skusiłbym sie na niego, gdyby nie niska cena i silnik 3.2 V6 i 205 KM :-)

Świetnie! To w przyszłym roku zostajesz do końca zlotu :)21

Re: Zakupiłem Isuzu Rodeo...

PostNapisane: 06 lis 2018, 22:54
przez FFK
szukałem cały czas montereya, w tym aucie czuje się najlepiej. Rodeo znalazłem przez przypadek, a raczej mój kolega znalazł. Szukał ostatnio mercedesa W124, i jakiegoś gruza na dojazdy do pracy. No i tym sposobem wynalazł to Isuzu Rodeo. Jest to 2001 rok, 3.2 V6 205KM z ujechaną skrzynią, a przy oględzinach okazało się, że rozszczelniła się chłodnica.... Z papierów wynika, że w 2006 roku, auto przyjechało z Kanady i od tego roku jest w PL, gdzie przez 11 lat był tylko jeden właściciel i został odkupiony przez kogoś z jego rodziny.
Jake Nie z montereya na fronterę... bez takich mi tu hehe.
Na razie nie będę pisał ile mnie auto kosztowało, ale szczerze mówiąc to nie kupił bym za tą kasę nawet frotki A na resorze... :-)
.