Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Opel Frontera

Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez MattZo » 15 mar 2020, 01:03

Witam wszystkich!
Chciałem się przywitać, opowiedzieć o mojej historii i przy okazji prosić Was o pomoc.

Otóż w zeszłym roku szukałem auta dla siebie (Frota / Terrano / CRV / Vitara) i całkowicie przypadkiem natrafiłem na RODEO.
Egzemplarz z 1997r faktycznie od pierwszego właściciela zakupiony w USA z przebiegiem uwaga 98 tys mil! od Uwaga!!! 86 letniej babci! :) Nie sądziłem że takie historie się jeszcze zdarzają.
Auto po małym dzwonie w brzozę oraz tylne nadkola do roboty. To był ostatni kurs tej miłej pani i dała sobie spokój z jazdą.
Generalnie bardzo dobry stan. Rama zdrowa że można było ją młotkiem tłuc - jedynie nalot rdzy. Tapicerka, wnętrze wszystko oryginalne nie uszkodzone! Jedynie przedni dolny pas skorodowany i tylne nadkola.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Podjąłem decyzję o kupnie i uratowaniu go.
Jako że części do niego jest mało, musiałem się sporo napocić.

Udało mi się wymienić:
- kupić i wstawić reparaturki od Froty A
- kompletny rozrząd
- amortyzatory od troppera
- paski filtr etc
- olej w skrzyni, w silniku
- przedni dolny pas od Froty A

Obrazek
Po wstawieniu pasa i uzbrojeniu wstępnym.
Obrazek

Problem był z maską, zderzakiem, atrapą, wiskozą, lampami i kilkoma detalami

W trakcie poszukiwań znalazłem.... Honde Passport w tym samym kolorze!
Kupiłem więc ją jako dawcę.

Poszła z niej:
- maska
- chłodnica klimy
- zderzaki chrom
- lampy
- felgi

Zdemontowałem całą tapicerkę, plastiki, obicia, kanapy fotele - wszystko dokładnie umyte, wyprane i wyozonowane
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Nadkola wstawione, łączenie zacynowane:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Auto poskładane i polakierowane :) Nie umyte i zdjęcie liche ale nie było czasu - nawet żeby założyć napis na atrapie ;)

Obrazek
Obrazek

Mało tego - zaraz po lakierowaniu auto przeszło chrzest bojowy i zrobiłem nim 2000 km w ciągu 4 dni w podróży za granicę.
Wynik? Rewelacja! Świetny komfort, bezpieczeństwo jak i spalanie.

Wiadomo nie ma ideałów i mam do was kilka pytań o tematyki które mnie martwią.

1. Podczas pokonywania długich wzniesień czuć hałas/wibrację/turkotanie z przodu auta - cichnie kiedy w trakcie podjazdu skręcałem. Kiedy prostowałem koła znowu było je słychać. Jechałem tylko na tylnym napędzie. Na pewno mam prawy przegub do wymiany ale nie załączałem napędu.
(ktoś sugerował układ załączania sprzęgiełek - czy w tym modelu słychać ich załączanie?)
2. Przy wlewie paliwa (pod nadkolem) znalazłem dwa przewody gumowe z ułamanymi króćcami - nie znalazłem miejsca by je wkleić.
3. Przy zbiorniku par paliwa również znalazłem przewód gumowy z ułamanym króćcem ale na niego znalazłem miejsce
4. Przy tylnym moście znalazłem wolną kostkę z trzema pinami którą ktoś owiną taśmą izolacyjną. Brak na nią miejsca.
Obrazek
Obrazek
5. Na desce rozdzielczej chwilę po uruchomieniu zapala się kontrolka BRAKE oraz ABSre mimo że stan płynu mam w normie
6. Ładowanie mam w normie a widać jak delikatnie żarzy się kontrolka od ładowania.
7. Mimo małego faktycznego przebiegu czuje dość spory luz na przekładni kierowniczej - czy jest jakaś opcja skasowania tego luzu czy tylko pozostaje oddanie do regeneracji ?

Sporo zostało włożonej pracy i jeszcze sporo zostało ale już auto odwzajemniło się przez przebytą trasę i widzę, że posłuży mi latami.
Będę wdzięczny za każdą wskazówkę i pomoc!
Ostatnio edytowano 26 maja 2020, 01:06 przez MattZo, łącznie edytowano 1 raz
MattZo
 
Posty: 8
Dołączył(a): 14 mar 2020, 23:51

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Jake » 15 mar 2020, 04:24

Hej MattZo, witaj na forum :)
Niewielu jezdzi w Polsce czy Europie Rodeo. Generalnie znacznie bardziej mi sie widzie Rodeo niz Frontera, która Opel spartolił. Jedyny minus to ten tylny zawias na resorze, w '97 to juz tak troche trąci myszka. Niemniej i tak fajniejsze niz Frota, nieoszukane emblematy Isuzu i porzadny trwały motor pod maską.
Gratuluje udanej odbudowy i dorwania gratów w takim samym kolorze nadwozia - to Ci sie naprawde udało z tą Honda! Tych aut jest jak na lekarstwo a jeszcze ten sam kolor :)
Ad.1 Jesli przód sie nie kreci i jest poprawnie odłaczany to zrodlem wibracji z przodu moze byc wyząbkowana opona, lub uszkodzone łozysko igełkowe w piaście. Mozliwe tez, ze przód Ci sie nie odłacza i wtedy wibracje moga tez pochodzic od wybitego krzyzaka lub przegubu.
Rodeo, 97 - to będzie chyba SOTF na przednim moście i załaczanie podcisnieniowe. Ale niewykluczone ze sprzegiełka manualne. Sprawdz czy masz mechanizm ADD (przesuwke na lewej półosi), albo wrzuc tu fote Twojego mostu to Ci powiem. Jak masz SOTF, to podnies przód auta, ustaw skrzynie rozdzielcza na 2H i pokrec przednim wałem. Kreci sie sam wał czy przednie koła tez?
Ad.2 Przesledz skad dokad te wezyki ida. Przy wlewie paliwa powinienes miec jedno lub dwa odpowietrzenia i ciut grubszy przewód odprowadzajacy paliwo które Ci sie rozleje poza wlew (tam pod korkiem powinna byc mała dziurka w gumowej uszczelce dookola).
Ad.3 Uklad pochłaniania par paliwa sobie sprawdz bo lubi korodowac, lubia sie przecierac wezyki, gdzie sie rozszczelaniac, zaworek sie czasem przycina itp. A w USA maja do par paliwa bardziej restrykcyjne podejscie niz w EU i blad podcisnienia w baku moze wywalac Check Engine.
Ad.4 Niestety nie podpowiem Ci z pamieci do czego bedzie ta wtyczka, ale na tył auta ida przewody:
-pompa paliwa
-pływak poziomu paliwa
-ABS tylnego mostu (i nie dam sobie reki uciac czy tu sa dwa czujniki na obu kolach osobno czy nie jest jeden na srodku mostu? Nie pamietam - zweryfikuj)
-Czujniki i zaworek wspomnianego ukladu pochlaniania par paliwa - sprawdz czy wokol zbiorniczka nie brakuje gdzies podlaczonej kostki
Ad.5 W tym modelu masz ABS tylko na tył. Do sprawdzenia przejscie kabli na tył do czujników (lub pojedynczego czujnika na moście),podlaczenie pompy. Mozliwe ze gdzies sie przerwane kable lub uszkodzony przewód, lub pompa ABS sie skonczyla co niestety nie jest rzadkie. Z tym ze awaria ABS powinna zapalac tylko konrolke "AnitLock", i nie powinna wyzwalac kontrolki ogólnej hamulców. A to sugeruje ze moze byc drugi problem. Jesli poziom plynu w zbiorniczku jest OK - spawdz czy plywak działa ok, albo odepnij kostke i sprawdz "na krótko". Spawdz tez czujnik przy hamulcu recznym - on tez wyzwala kontrolke BRAKE.
Ad.6 Do sprawdzenia masa na alternatorze, do sprawdzenia ładowania bezposrednio na zaciskach alternatora multimetrem. Usterke moze tez powodac awaria którejs z diod w mostku prostowniczym - do sprawdzenia na stole probierczym lub multimetrem po rozebraniu alterantora. Jak masz identyczy z Passporta mozesz testowo przełożyc.
Ad.7 Ten typ tak ma. Luzy na przekladni ślimakowej w starej terenówce dziela sie na spore ale akceptowalne i nieakceptowalnie gigantyczne. Nigdy nie bedzie takiego komfortu jak przy osobowym aucie i przekladni listwowej. Niemniej sprawna przekladnia ma "troche luzu" i umozliwia poprawne prowadzenie auta na wprost bez najmniejszych korekt. Przy polozeniu na wprost luz nie powienien przekraczac kilku stopni na kole kierownicy, przy maksymalnym skrecie moze byc odczuwalenie wiekszy. Zwykle po 25 letniej karierze przekladnie wyrabiaja sie i zeby jechac prosto trzeba kierownica rzezbic w lewo i prawo. Mozna probowac kompensowac to dokrecajac srube regulacyjna na przekladni, ale nie jest to poprawne inzynieryjnie, sruba sluzy do ustalania poprawnego dystansu miedzy slimakiem a półzębatka, a nie do kasowania luzu. Jedyne co Ci pozostaje to regeneracja. W zakladzie kosztowna - samemu upierdliwa ale podobno mozliwa. Troch info tutaj:
http://trooper4x4.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=5668&p=61874

W razie dalszych pytan pisz :)
Pozdrawiam
Jake
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Quentil » 15 mar 2020, 04:48

Witaj ;)

5 może podciśnienia nieszczelne,
6 zapewne gdzieś masa zaśniedziała,
7 sprawdź luzy na zawieszeniu i łożyskach kół, następnie można podkręcić śrubką regulacyjną.
6VE1...
Quentil
 
Posty: 991
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez MattZo » 16 mar 2020, 00:57

Jake, dziękuję za wyczerpującą i dokładną odpowiedź oraz za ciepłe przywitanie :) W sumie miałem już w życiu trochę samochodów ale 4x4 nigdy. Wstyd się przyznać ale jestem mechanikiem z zawodu (nie pracującym w zawodzie) ale z tymi systemami kompletnie nie miałem do czynienia więc tym bardziej dziękuję za wskazówki i rady.

Fakt nie byłem przekonany do resorów ale od razu przy blacharce dałem je do hamrowania - lubię miekkie zawieszenie i tu jestem zadowolony tym bardziej że czasy kiedy lubiłem zapieprzać minęły ;)
Z hondą to był totalny przypadek ale faktycznie fart jak cholera. Szkoda że nie mam już ani czasu ani miejsca bo tą hondę można postawić na nogi. 95r i jest w lepszym stanie niż Rodeo :) Silnik ma tylko do roboty. Reszta do poskładania.

1. Opony są bardzo ładne i w sumie na prostej by ten efekt powstał ale masz rację lewe łożysko ma luz pionowy.
Nie miałem wcześniej 4x4 i dopiero znajomy opowiedział mi jak się zapina i rozpina sprzęgiełka (tutaj okazuje się że są automaty sterowane podciśnieniem) Niestety nie słyszałem żadnego dźwięku zapięcia lub rozpięcia chyba że tu działa to bezszelestnie ale podobno to niemożliwe.
Jutro wrzucę zdjęcie mostu i półosi bo nie znam mechanizmu ASS przy okazji sprawdzę test z wałem.

Prawy przegub jak wspomniałem ma spory luz i strzela na zakręcie - będę go musiał wymienić ale pytanie na jaki? :) Oryginalnie pokazuje mi numer 8971390910 ale na nic się nie krosuje w katalogach. Przy okazji dzielę się fajną stroną: https://www.worldoemparts.com/worldsuzukisubaruparts/auto-parts/1997/isuzu/rodeo/ls-trim/3-2l-v6-gas-engine dla przykładu pokazane RODEO - dzięki temu mamy oryginalne numery części
4. Pompa działa, pływak działa, ABS tylnego mostu jest na jednym czujniku. Zbiornik par prześledziłem ale w nie demontowałem może coś jest między nim a podłogą. Tak więc czeka mnie śledzenie kabli :)

7. Spróbuję mimo wszystko na razie dokręcić śrubę - nie z pazerności ale z przymusu. Wyjechałem z kraju (trochę na wariata) i nie mam już dostępu do podnośnika, kanału czy narzędzi jak w mojej poprzedniej pracy - będę musiał kombinować albo zaprzyjaźnić się z tutejszym mechanikiem. Problemów doskwiera dodatkowo fakt, że to wyspa wiec brak specjalistów od np regeneracji przekładni kierowniczej :( Stąd prośby do was.
MattZo
 
Posty: 8
Dołączył(a): 14 mar 2020, 23:51

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez mcgiver » 26 mar 2020, 00:06

operatora serwera na które były wrzucone zdjęcia chyba dopadł ukoronowany wirus.
no ale tak się kończy szastanie zdjęciami byle gdzie :lol:
generalnie widzę że ruch na forum taki jak na ulicach :?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Jake » 26 mar 2020, 00:14

mcgiver napisał(a):operatora serwera na które były wrzucone zdjęcia chyba dopadł ukoronowany wirus.
no ale tak się kończy szastanie zdjęciami byle gdzie :lol:
generalnie widzę że ruch na forum taki jak na ulicach :?

No na naszym forum to od dawna psy dupami szczekaja i pajęczyny w kątach. Ale faktycznie, tez zauwazylem po innych forach, ze jakies pustki i cisza. Dziwne. Skoro ludzie siedza w domach, czesc nie pracuje,czesc pracuje z domu, to w internecie powinno az huczec.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez mcgiver » 26 mar 2020, 00:19

ja na razie mimo ograniczeń się nie nudzę i nie unikam wyjazdów z domu w sprawach działalności , oczywiście zachowując wszelkie środki ostrożności bo żartów nie ma :roll:
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Quentil » 26 mar 2020, 09:44

Na jutubach i innych netfliksach ludzie siedzo to czasu ni majo :geek:
6VE1...
Quentil
 
Posty: 991
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez FFK » 26 mar 2020, 12:29

@MattZo
Fajnie, że walczysz ze swoim. Moje rodeo z 2001 jedzie na złom. Nie mam siły już na nie.
Był:
Opel Monterey 3,2 V6 1993r. - zepsuty w AB Servis :(

Obecnie w poszukiwaniu monterey/trooper :)
Avatar użytkownika
FFK
 
Posty: 725
Dołączył(a): 02 paź 2012, 20:12
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez MattZo » 28 kwi 2020, 10:55

Całe zamieszanie zniweczyło jakiekolwiek możliwości identyfikacji mojego problemu :evil: ale ktoś mi podsunął jeszcze jedną możliwość źródła problemu a mianowicie poduszki pod silnikiem. To też się klei! Przy okazji - wiecie może czy od Troopera będą pasowały?

Dodatkowo na desce rozdzielczej po wymianie spalonych kontrolek pojawił mi się zielony symbol napędu. Co za tym idzie - wychodzi na to że sprzęgiełka są cały czas zapięte - to by wyjaśniło "szuranie" oponami po żwirze w trakcie zawracania.

FFK - generalnie kupiłem bo trafiła się okazja. Mieszkam teraz na terenach górskich więc 4x4 strzał w 10 :) Ale wiem że kiedy samochód jest rzadko spotykany wiąże się to w problemami typu brak części lub brak wiedzy w serwisach.
Ale patrząc wstecz widzę że zawsze lubiłem nietuzinkowe modele :)

mcgyver & Jake - teraz ludzie stają się totalnie egoistyczni, chłodni w relacjach i oziębli przez co nie socjalizują się nawet na forach. Mamy czasy 10 sekund czytania nagłówków na fejsie. Jak ktoś ma z czymś problem to wali na grupę na fejsie - jedni pomogą inni trolują i następny. Fora zaczynają po woli umierać :( Zobaczcie że zloty fanów danych marek/modeli organizują starsze roczniki - młodzi może się pojawią może ale generalnie mają wy....ne W Polsce obserwuje tendencję do ochłodzenia relacji między ludźmi to stylu skandynawskiego.
MattZo
 
Posty: 8
Dołączył(a): 14 mar 2020, 23:51

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Jake » 28 kwi 2020, 14:37

Co do poduszek, to najlepiej jak porównasz jakie masz na aucie ze zdjeciami w internecie.
Ewentualnie przejrzyj ebay'a i obczaj co pisza w tabeli "Produkt pasuje do". Jak znajdziesz tam i Rodeo i Troopera to znaczy ze bedzie pasowac.
Link: https://www.ebay.com/sch/i.html?_from=R40&_trksid=m570.l1313&_nkw=rodeo+engine+mount&_sacat=0
Dodaj sobie w podpisie jaki masz model i rocznika auta - bedzie w przyszlosci łatwiej pomagac jak coś. Masz Rodeo '97r?
Jaka skrzynia? Automat czy manual? Drazek skrzyni redukcyjnej ma dwa położenia czy trzy? (High/4L) czy (2H/4H/4L)? Na przednich piastach są sprzęgiełka automatyczne, manuale czy stałe zabieraki? Czy na moscie jest przesuwka? (male ustrojstwo z podcisnieniowym grzybkiem na lewej półosi, tuz obok pokrywy dyfra).
Jesli masz przesuwke - kontrolke wysterowuje czujnik na przesuwce, jesli masz pełną, dluga półoś - czujnik na reduktorze. Sprawdz czy czujnik działa jak nalezy. Jesli masz naped rozpiety chocby w jednym miejscu (np. tylko reduktor albo tylko sprzegełka) to nic nie powinno szurac/trzec ani wywolywac naprezen w ukladzie napedowym, jadac na zapietym 4x4 po asfalcie nie bylbys w stanie skrecic albo przy pierwszej probie cos by strzeliło i sie urwało (krzyzak, przegub, dyfer albo reduktor).

Ja tam fejsów i innych nowomodnych cudów nie uznaje. Niewygodne, zaśmiecone, głupkowate i ciezko o fachowa wiedze. Coraz wiecej czasu za to spedzam na planetisuzoo.com jest ogólnoświatowe wiec jeszcze troche fanów marki sie tam przewija, jest tez pare naprawde dobrych znawcow ktorzy sie udzielaja :)2
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez mcgiver » 29 kwi 2020, 01:08

MattZo napisał(a):
mcgyver & Jake - teraz ludzie stają się totalnie egoistyczni, chłodni w relacjach i oziębli przez co nie socjalizują się nawet na forach. Mamy czasy 10 sekund czytania nagłówków na fejsie. Jak ktoś ma z czymś problem to wali na grupę na fejsie - jedni pomogą inni trolują i następny. Fora zaczynają po woli umierać :( Zobaczcie że zloty fanów danych marek/modeli organizują starsze roczniki - młodzi może się pojawią może ale generalnie mają wy....ne W Polsce obserwuje tendencję do ochłodzenia relacji między ludźmi to stylu skandynawskiego.

ludzie powini się zrzeszać i spotykać w realu ,a nie wirtualnie, bo to lizanie miodu przez szybe ....
fuckbuka nie mam i mieć nie będę, fora tematyczne faktycznie pustoszeją , i mimo ,że ktoś kumaty potrafi znależć konkretne informacje których szuka w tych górach śmeci jakim dziś jest internet , to tak w sumie to te fora i portale społecznościowe , to jest tylko namiastka rzeczywistości przydatna tylko komuś kto szuka informacji , lub się mu zwyczajnie nudzi (ja z nudą nie mam problemów)
Ja mimo ,że jestem interaktywny już szmat czasu bo od końca zeszłego milenium ; zaczynam traktować internet jako zło konieczne , które czasem się przydaje , a generalnie lepiej jakby go nie było , bo jest masa ciekawszych rzeczy do roboty niż ślęczenie przy laptopie (smartfonie)...
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Jake » 29 kwi 2020, 01:15

mcgiver napisał(a):ludzie powini się zrzeszać i spotykać w realu ,a nie wirtualnie, bo to lizanie miodu przez szybe ....
fuckbuka nie mam i mieć nie będę, fora tematyczne faktycznie pustoszeją , i mimo ,że ktoś kumaty potrafi znależć konkretne informacje których szuka w tych górach śmeci jakim dziś jest internet , to tak w sumie to te fora i portale społecznościowe , to jest tylko namiastka rzeczywistości przydatna tylko komuś kto szuka informacji , lub się mu zwyczajnie nudzi (ja z nudą nie mam problemów)
Ja mimo ,że jestem interaktywny już szmat czasu bo od końca zeszłego milenium ; zaczynam traktować internet jako zło konieczne , które czasem się przydaje , a generalnie lepiej jakby go nie było , bo jest masa ciekawszych rzeczy do roboty niż ślęczenie przy laptopie (smartfonie)...


No i ja sie pod tym podpisuje obiema rękami. Internet to jest skarbnica wiedzy dla kogos kto potrafi mądrze z tego korzystac, ale jednoczesnie to wysypisko śmieci, szambo i stos krowiego łajna. I to wszystko wymieszane. Troche jakby idac do biblioteki trzeba było isc przez gnojówke po kolna, a przed regałem widłami odgarnac rozkladajac sie truchła zeby znalezc potrzebna ksiazke... W dodatku ogłupia ludzi, sprzyja tworzeniu tempych mas przyklejonych do komputera i zabija w ludziach umiejetnosci społeczne...
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez pocieszny » 29 kwi 2020, 09:58

mcgiver napisał(a):ludzie powini się zrzeszać i spotykać w realu ,a nie wirtualnie, bo to lizanie miodu przez szybe ....

tak się zastanawiałem czy dzwonić do Ciebie wczoraj ;) byłem przelotem w Żywcu... ale spotkałem znajomych i pojechaliśmy na "wycieczke"

https://photos.app.goo.gl/NcgamXmAXX6MgWbx8
to zeszłoroczny nabytek :)21 :)2 wczoraj sprawdzałem jazdę na azymut w górach, na nowych oponkach robi w terenie aż miło ;)
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez mcgiver » 29 kwi 2020, 20:09

pocieszny napisał(a):
mcgiver napisał(a):ludzie powini się zrzeszać i spotykać w realu ,a nie wirtualnie, bo to lizanie miodu przez szybe ....

tak się zastanawiałem czy dzwonić do Ciebie wczoraj ;) byłem przelotem w Żywcu... ale spotkałem znajomych i pojechaliśmy na "wycieczke"

https://photos.app.goo.gl/NcgamXmAXX6MgWbx8
to zeszłoroczny nabytek :)21 :)2 wczoraj sprawdzałem jazdę na azymut w górach, na nowych oponkach robi w terenie aż miło ;)

wczoraj nie było mnie cały dzień w domu bo na brak zajęcia nie narzekam , a sprzęcik fajny :)2
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez MattZo » 26 maja 2020, 00:08

JAKE - dzięki za link i uwagi! Faktycznie fajnie pokazuje co jak i do czego :) Wychodzi na to że pasują.

Co do auta:
Rodeo `97
3.2 V6 177 km
Automat
Drążek reduktora ma trzy położenia
Sprzęgiełka sterowane podciśnieniowo automatycznie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kiedy rozpiąłem tą brązową wtyczkę to kontrolka zgasła.
Obrazek
Czytałem na forum Isuzu USA bodajże że zalecali zdjęcie pojedynczo wężyków oraz zaworków i ich czyszczenie byle nie WD-40. Co o tym sądzicie? Ruszać to?
Jeden z tamtejszych użytkowników miał sytuację kiedy to napęd miał na 2WD a sprzęgiełka były zapięte - właśnie przez problem w układzie podciśnień.

Możliwe że problem jest z podciśnieniami i sprzęgiełka są zapiętę cały czas. Zerknijcie proszę na te zdjęcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Po sznurku to kłębka doszedłem że te dwa wolne są od odpowietrzenia.

W tym przewodzie jest mocne podciśnienie z zaworkiem kierunkowym
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wnioskuję, że tu jest "zasilanie podciśnienia" do zaworków sterujących.
Teraz pytanie czemu kontrolka pokazuje że napęd jest załączony.

Próbowałem sprzęgiełka rozłączyć czyli na wstecznym cofałem z różnymi prędkościami ale nie słyszałem żadnego "kliknięcia" i kontrolka została.

Żeby zachować ciągłość dochodzenia dołączę inne wątki - może pomogą w diagnozie.


Leżąc pod autem i szukając przyczyn po sznurku do kłębka znalazłem coś takiego:
Obrazek
Obrazek
Jak widać podziękował za współpracę. Pytanie czy mogę to zastąpić innym zaworem krokowym (bo to chyba jest krokowy) lub ominąć żeby system mi błędów nie wywalał.

Znalazłem również prawdopodobne źródło niewiadomej wtyczki z punktu #4 - przy tylnym moście przy ramie. Prawdopodobnie tam powinien być czujnik G-sensor. Naprowadził mnie na to OBD Scaner
Ale jest jeszcze jedno pytanie - co to jest przy wlewie paliwa czego u mnie nie ma bo odpadło i wiszą mi dwa gumowe przewody z urwanym króćcami:

Obrazek
MattZo
 
Posty: 8
Dołączył(a): 14 mar 2020, 23:51

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Jake » 26 maja 2020, 01:32

MattZo,
co do przedniego napedu - mylisz pojecia. Istnieja trzy metody zapinania napedu w Isuzu:
1.Manualne Sprzegielka - przelaczanie po wyjsciu na zewnatrz tarczami na piastach
2.Automatyczne Sprzegielka - napis "AUTO LOCK HUB" na piastach - to przy tych trzeba cofnąc zeby sie rozłaczyły.
3.System SOTF - Shift on the Fly, czyli zupelnie inna metoda. Na piastach nie ma sprzegielek, sa stałe zabieraki, naped jest rozpinany tylko na jednej półosi, wlasnie w przesuwce za pomoca podcisnienia. On The Fly - czyli zadnego cofania, zatrzymywania sie, cudowania. Zapinasz i wypinasz kiedy chcesz.
Przeczytaj prosze ten temat:
http://trooper4x4.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=8164
Napisałem tu prace inzynierska na temat diagnozowania usterki w ukladzie przesuwki. (Co notabene jest dosc smieszne, bo sam ten system wycialem u siebie dawno temu :D)
Jak przeczytasz to co tam pisalem i zastosujesz w praktyce - nie ma siły, zebys nie znalazl problemu. Jest wszystko krok po kroku, analitycznie i skutecznie.

Idziemy dalej, czarne pudełko przy szyjce wlewu paliwa nazywa sie "Fuel Tank Filler Neck Shut Off Valve" i po wsadzeniu pistoletu do wlewu zamyka linie odpowietrzania baku, dzieki temu podczas tankowania w baku bedzie budowalo sie cisnienie, ktore w odpowiednim momencie wylaczy pistolet do tankowania zapobiegajac przelaniu benzyny poza korek.

Zmaskarowany zawór ktory znalalzes to "Canister Purge Valve" i powinien mieszkac nad bakiem paliwa.

Obydwa elementy sa czesciami systemu EVAP ktory zajmuje sie odzyskiwaniem par paliwa.

PS. Nie zostal Ci czasem wentylator klimy z dawcy? (ten przed chlodnica)?
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez pocieszny » 26 maja 2020, 09:17

Jake napisał(a):MattZo,


Obydwa elementy sa czesciami systemu EVAP ktory zajmuje sie odzyskiwaniem par paliwa.

z tego co widze to już tego systemu tam nie ma (brak zbiornika par paliwa) co tak na prawdę nic nie zmienia, bo przewód można zakończyć tym zaworkiem z filtrem (jednokierunkowy) który w razie W upuści ciśnienie z baku :)2
miałem tak w Trooperze bo brakowało miejsca na dodatkowe aku :)21
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Jake » 26 maja 2020, 13:23

No EVAP w Isuzu jest coniebadz rozbudowany, za duzo zaworkow, wezykow itp. Ale ogolnie jego funkcja jest sensowna, mniej smierdzi paliwem i nie wyrzucamy w powietrze par benzyny.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez pocieszny » 26 maja 2020, 17:18

Jake napisał(a):mniej smierdzi paliwem i nie wyrzucamy w powietrze par benzyny.

serio, sprawy pomijalne, ogólnie to w 3,2 nie śmierdzi beną :)21 jeździłęm na LPG a pompa cały czas normalnie pracowała, więc oparów było nawet więcej niż przy normalnej pracy... nic nie czuć ;)
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Legend » 26 maja 2020, 19:04

potwierdzam, że nie czuć wahą...no chyba, że właśnie masz przeciek paliwa z przegnitego zbiornika :D
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1387
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez pocieszny » 26 maja 2020, 21:53

Legend napisał(a):potwierdzam, że nie czuć wahą...no chyba, że właśnie masz przeciek paliwa z przegnitego zbiornika :D

ale to capi z innej strony a nie z pod maski :D :)21
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez Jake » 26 maja 2020, 23:34

O prosze, ja wyprulem 90% podcisnien i rurkologi spod maski w Yocie, ale nad EVAPem mi reka zadrzala i zostal. Ino tu jest w zasadzie pasywny, bez zadnych elektrozaworko, ot rurka z baku do zbiorniczka i rurka ze zbiorniczka w dolot.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez MattZo » 17 lip 2020, 22:29

Jake - faktycznie pomyliłem pojęcia :)
Przebadałem temat, podpiąłem podciśnienie do przesuwki i et voila! Nawet kontrolka zgasła :) Dziękuję!!!
Na razie brak znowu czasu bo zacząłem nową pracę ale teraz muszę poszukać gdzie jest problem z załączniem - możliwe że czujnik przy lewarku reduktora się zapiekł. Sprawdzę miernikiem chociaż słaby jest dostęp i muszę z podłogi wszystko robić.

Zaworek do zbiornika par paliwa udało mi się wskrzesić - chce uratować ten system.
Niestety nie mam "Fuel Tank Filler Neck Shut Off Valve" - ktoś ma jakiś pomysł jak to zastąpić lub naprawić?

Podpiąłem DELPHI i pokazało mi błędy

- P0401 EGR
- P1391/P1392 G-Sensor
- P0171 za dużo tlenu ?
- P0440 Par paliwa


EGR wyczyszcziłem
Par paliwa zaraz podłączę
P0171 był pewnie chwilowym błędem bo od kilku dni już się nie pojawia
Został G-Sensor

Ktoś coś może ma w rupciach? :) Wie gdzie to znajdę?
MattZo
 
Posty: 8
Dołączył(a): 14 mar 2020, 23:51

Re: Isuzu Rodeo 3.2 V6 Wskrzeszenie

Postprzez MattZo » 12 lis 2020, 18:19

Okey rezultaty są takie:
- z zaworem Par Paliwa sobie poradziłem. Wskrzesiłem go i pozbyłem się błędu
- z brakującym G-Sensor również sukces. Z uwagi na brak gdziekolwiek czujnika zastąpiłem go potencjometrem wyskalowując go na odpowiednie napięcie dzięki czemu komputer widzi jak gdyby był. Nie jeżdżę po terenie czy wertepach więc nie ma problemu
- EGR załatwiony. Brak błędu
- przesuwka od 4x4 jest sprawna.

Ale mam inną obserwację.
W trakcie jazdy po około 20 km czuję jak podłoga robi się ciepła w miejscu gdzie są katalizatory.
Po przejechaniu np 100 km ciepłe są mocowania fotela i nagrzewa mi się tunel.
Spalanie 17L

Co może być przyczyną?
Katalizatory tak bardzo się nagrzewają czy może jest z nimi coś nie tak?
Nie zauważyłem aby kiedykolwiek były w tych miejscach osłony termiczne więc nie wydaje mi się żeby to było normalne zjawisko.
MattZo
 
Posty: 8
Dołączył(a): 14 mar 2020, 23:51


Powrót do Isuzu Amigo, Rodeo, Mu

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości