Skuszony opisem na forum oraz znając dokonania Andrzeja i Bartka zabrałem swoje (a właściwie mojej małżonki
) autko (Isuzu Trooper 2.8tdi 91r.) do rzeczonego warsztatu w celu wykonania rzeczy niemożliwych do zrobienia a mianowicie ustawienia i regulacji ręcznego hamulca oraz w ogóle zajęcia się układem hamulcowym bo na przykład z przodu tłoczek był zapieczony i starł mi do żywej blachy klocek i również tarczę hamulcową zaorał. Ale do rzeczy: w umówionym dniu podjechaliśmy z naszym Trooperkiem do tego warsztatu. Przywitali nas Andrzej i Bartek - na pierwszy rzut sympatyczni i rzeczowi ludzie. Po obejrzeniu wspaniałego Trooperka Andrzeja (opis na naszym forum) i innych fajnych aut na podwórku zajęliśmy się naszym autkiem. Samochód wjechał od razu na warsztat, a ponieważ było tam więcej do weryfikacji niż tylko hamulce to autko zostało na miejscu a my wróciliśmy do domu. W niedługim czasie Bartek zadzwonił do mnie przedstawiając stan hamulców i autka i po ustaleniu jakim budżetem w danej chwili dysponuje oraz na wzgląd że jest to isuzu a ja jestem forumowiczem
zostały określone możliwe do wykonania prace; czyli wymiana tarcz z przodu (konieczne!), klocków z przodu i z tyłu oraz wymiana zestawów naprawczych w hamulcach przód tył, wymiana płynu hamulcowego i odpowietrzenia układu hamulcowego: oraz wymiana drążka od kierownicy gdyż przegub też miał już luzy (chyba jakoś tak bo nie wiem czy dobrze to przełożyłem). Jak się w trakcie okazało trzeba było się zająć dodatkowo łozyskiem w przednim przegubie (kompletna rdza, brak simeringu) oraz sprzęgiełkami, które nie były chyba właściwie zamontowane i trzeba było coś z tym zrobić. Wszystkie te prace oraz mnóstwo drobnych dodatkowych zostały wykonane (i udokumentowane zdjęciowo - stan przed i po !!!)według mnie perfekcyjnie (np obejmy hamulcowe zostały oksydowane i zabezpieczone dodatkowo farbą antykorozyjną wytrzymującą wysokie temperatury) i przy ogromnej dbałości o stan samochodu i również mój budżet!!! Hamulce działają jak trzeba i odpuszczają kiedy trzeba, hamulec ręczny też w końcu działa to jeszcze nie słychać żadnych niepokojących odgłosów w przedniej części zawieszenia. Samochód otrzymaliśmy na dodatek umyty i wyczyszczony w środku co zdarza się rzadko w prywatnych warsztatach. Po jeździe próbnej i potwierdzeniu że wszystko chodzi Andrzej zadzwonił jeszcze za kilka dni z pytaniem czy jest ok i czy nie mamy jakichś uwag co świadczy o ogromnej trosce o nas i samochód.
Sorki za taki długi opis ale uważam że w naszym troperkowym środowisku gdzie warsztatów i specjalistów od naszych aut jest jak na lekarstwo powinno się mocno promować ludzi którzy nie dość że potrafią je uczciwie naprawić to robią to z pasją i zaangażowaniem. Ja wiem jedno - nasz troperek będzie robiony tylko w tym warsztacie.