Mnie dziś jakaś tępa cizia w golfie III, przy cofaniu z parkingu jebła w tył., w sumie lekko zarysowała mi lakier na haku, obudowie koła zapasowego i nadpękła lampka w zderzaku. A jej poszedł tylny błotnik i drzwi tylne do środka auta wlazły. Hak dobra sprawa
Jak popatrzyłem na jej straty to nawet nic nie chciałem już.
Kloszyk się sklei, a lakier przetarłem i znaku nie ma prawie.
Na tą okoliczność wareczka...