Sprzęgiełka przednich piast

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Re: sprzęgiełka

Postprzez Bartosz955 » 05 kwi 2016, 22:18

Coś mi nie gra. Przecież jest mechanizm różnicowy w przednim moście. Po drugie jesli jade na 2h to skrzynia rozdzielcza odłącza przedni wał chyba że się mylę.
Bartosz955
 
Posty: 18
Dołączył(a): 19 lut 2016, 19:47

Re: sprzęgiełka

Postprzez PiotrR » 05 kwi 2016, 22:51

Wybacz pisałem skrótowo. Jak rozepniesz przedni napęd na reduktorze to możesz jeździć po nawierzchniach o dużej przyczepności. Przedni wał będzie napędzany od kół , kręci się zgodnie z szybkością samochodu. Jak rozepniesz przedni most wał będzie się nadal kręcił na zasadzie o której pisałem powyżej .Nie ma znaczenia co rozłączysz, ważne by po czarnym jeździć na tyle bo zniszczysz reduktor i mocno nadwerężysz krzyżaki na wałach.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: sprzęgiełka

Postprzez Bartosz955 » 05 kwi 2016, 23:21

Jest to dziwne. Czyli wersja z automatami bądź manualami jest lepsza od zabieraków bo calkowicie wyłączam przód. Przy zabierakach nie da sie tego zrobić całkowicie i most + wał są w ciągłym ruchu.
Bartosz955
 
Posty: 18
Dołączył(a): 19 lut 2016, 19:47

Re: sprzęgiełka

Postprzez PiotrR » 05 kwi 2016, 23:39

Zabieraki pozwalają zapiąć przód przy dowolnej prędkości i są najmocniejsze. Reszta to cena jaką płacisz za tą możliwość.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: sprzęgiełka

Postprzez Bartosz955 » 06 kwi 2016, 00:01

Dzielona półoś nie da mi chyba spokoju :-)
Bartosz955
 
Posty: 18
Dołączył(a): 19 lut 2016, 19:47

Re: sprzęgiełka

Postprzez pocieszny » 06 kwi 2016, 09:17

takie kręcenie wbrew pozorom jest bardzo zdrowe dla układu, i nie rozwala a oszczędza przeguby i krzyżaki, cały czas je smarując
różnica w spalaniu pomijalna
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: sprzęgiełka

Postprzez miras7 » 06 kwi 2016, 09:39

Bartosz955 napisał(a):Dzielona półoś nie da mi chyba spokoju :-)

Zawsze możesz ją zblokować na stałe i założyć sprzęgiełka.
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1779
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: sprzęgiełka

Postprzez Bartosz955 » 06 kwi 2016, 11:42

Chwilowo zblokowane bo pneumatyka nie rozpina. Zostane przy oryginalnym rozwiązaniu.
Bartosz955
 
Posty: 18
Dołączył(a): 19 lut 2016, 19:47

Re: sprzęgiełka

Postprzez brutus » 11 gru 2016, 00:19

Mam pytanko czy jak mam montka z 97r i mam spinaną przednią oś podciśnieniem to mogę złożyć manualne sprzęgiełka żeby przód się nie kręcił cały czas, czy to nic nie da
brutus
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 paź 2016, 19:59
Lokalizacja: Poznań

Re: sprzęgiełka

Postprzez Jake » 11 gru 2016, 00:24

Nie rozumiecie tematu.

Przód jest wypinany w skrzyni rozdzielczo-redukcyjnej. W starszych modelach wajhą, w nowszych elektromagnesem.
Gdyby naped byl rozlaczany tylko w ten sposob, to nawet po wylaczeniu przedniego napedu w skrzynce, przedni most i przedni wał byłby wleczony (napedzany przez koła, ale bez polaczenia z reszta napedu). Zeby zlikwidowac to zjawisko nalezy odłaczyc przednie koła od półosi i mostu. Mozna to rozwiazac dwojako. Przez sprzegiełka na piastach (manualne lub automatyczne) lub przez podcisnieniowa przesuwke. Pierwsze rozwiazanie odlacza koła od półosi wylaczajac caly uklad. Drugie rozwiazanie rozlacza lewa polos. Prawa polos co prawda kreci sie nadal, ale obraca jedynie satelitami w dyferencjale. Wał pozostaje wtedy w spoczynku. Oczywiscie, jesli bardzo Ci zalezy mozesz usunac przesuwke, zaslepic otwor, dzielona polos wymienic na dluga ze starszego modelu, a zamiast zabierakow zalozyc sprzegielka.
Ostatnio edytowano 11 gru 2016, 02:31 przez Jake, łącznie edytowano 1 raz
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: sprzęgiełka

Postprzez brutus » 11 gru 2016, 00:49

Jake napisał(a):Nie rozumiecie tematu.

Przód jest wypinany w skrzyni rozdzielczo-redukcyjnej. W starszych modelach wajhą, w nowszych elektromagnesem. Wtedy przedni most i przedni wał jest wleczony (napedzany przez koła, ale bez polaczenia z reszta napedu). Zeby zlikwidowac to zjawisko nalezy odpiac naped z kół. Mozna to rozwiazac dwojako. Przez sprzegiełka na piastach (manualne lub automatyczne) lub przez podcisnieniowa przesuwke. Pierwsze rozwiazanie odlacza koła od półosi wylaczajac caly uklad. Drugie rozwiazanie rozlacza lewa polos. Prawa polos co prawda kreci sie nadal, ale obraca jedynie satelitami w dyferencjale. Wał pozostaje wtedy w spoczynku. Oczywiscie, mozesz usunac przesuwek, zaslepic otwor, dzielona polos wymienic na dluga z modelu A, a zamiast zabierakow zalozyc sprzegielka, ale watpliwy pozostaje sens tego dzialania.


Czyli manualne sprzęgiełka w tym przypadku nic nie dadzą, bo znajomy mechanik mówił mi żeby założył manualne bo wtedy rozłączę przód, jak założę manualne to czy coś jeszcze muszę przerabiać, bo z tego nic nie kumam
brutus
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 paź 2016, 19:59
Lokalizacja: Poznań

Re: sprzęgiełka

Postprzez Jake » 11 gru 2016, 02:31

Wybacz, pisalem na szybko i chyba wyszło mi troche bez sensu. Zedytowalem posta i teraz powinno byc juz zrozumiale.

Odpowiadaja w skrocie: Twoj mechanik prawdopodobnie myslal, ze skoro masz zabieraki to przednia os nie jest w ogole odlaczana. Wiec prawdopodobnie nie ma pojecia o istnieniu w Twoim samochodzie podcisnieniowo załączanej przesuwki na lewej półosi.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: sprzęgiełka

Postprzez brutus » 11 gru 2016, 03:59

Jake napisał(a):Wybacz, pisalem na szybko i chyba wyszło mi troche bez sensu. Zedytowalem posta i teraz powinno byc juz zrozumiale.

Odpowiadaja w skrocie: Twoj mechanik prawdopodobnie myslal, ze skoro masz zabieraki to przednia os nie jest w ogole odlaczana. Wiec prawdopodobnie nie ma pojecia o istnieniu w Twoim samochodzie podcisnieniowo załączanej przesuwki na lewej półosi.

Czyli sprzęgiełka manualne nie ma sensu zakładać, bo miałem dwie sprzeczne informacje i dlatego pytam :D chyba że zepnę przód na stałe, to wtedy manualne mają sens?
brutus
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 paź 2016, 19:59
Lokalizacja: Poznań

Re: sprzęgiełka

Postprzez miras7 » 11 gru 2016, 11:09

Jakiś tam sens jest. Jak długo nie będziesz zamierzał użyć przodu, to rozpinasz sprzęgiełka i nic się nie kręci. Jak będziesz jeździł na zapiętych, to masz tak jak teraz na zabierakach. Czyli nie tracisz obecnej wygody, kiedy masz zapięte sprzęgiełka, a zyskujesz na możliwości całkowitego rozpięcia półosi. Tylko jakie chcesz założyć sprzęgiełka? Bo jeśli chińskie to nie warto, bo łatwo możesz stracić napęd przedni i będziesz miał gorzej niż teraz.
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1779
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: sprzęgiełka

Postprzez Quentil » 11 gru 2016, 13:40

Jeśli zmieniać zabieraki na sprzęgiełka to najlepiej użyć oryginalnych AISINów. Choć i tak zysk niewielki, żeby nie powiedzieć żaden :roll:
6VE1...
Quentil
 
Posty: 991
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: sprzęgiełka

Postprzez brutus » 11 gru 2016, 14:29

http://allegro.pl/show_item.php?item=5112045863
Poprawiona strona :D
Takie chciałem zakupić
Ostatnio edytowano 11 gru 2016, 21:39 przez brutus, łącznie edytowano 3 razy
brutus
 
Posty: 27
Dołączył(a): 24 paź 2016, 19:59
Lokalizacja: Poznań

Re: sprzęgiełka

Postprzez mcgiver » 11 gru 2016, 19:22

brutus napisał(a):http://allegro.pl/sprzegielka-piasty-opel-monterey-a-campo-tf-hd-i5112045863.
Takie chciałem zakupić

masz jakis błąd w linku , tu jest prawidłowy : http://allegro.pl/show_item.php?item=5112045863
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: sprzęgiełka

Postprzez PiotrR » 11 gru 2016, 20:09

Sprzęgieł-ka to najsłabszy punkt przedniego napędu. Zysk z całkowitego odłączenia przedniego napędu praktycznie nie mierzalny,utrata możliwości szybkiego go załączenia w warunkach zimowych dość upierdliwa.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: sprzęgiełka

Postprzez mcgiver » 11 gru 2016, 22:34

piotr R napisał(a):Sprzęgieł-ka to najsłabszy punkt przedniego napędu. Zysk z całkowitego odłączenia przedniego napędu praktycznie nie mierzalny,utrata możliwości szybkiego go załączenia w warunkach zimowych dość upierdliwa.

więc jak?
opory wpływajace na spalanie załączonego i nie wykorzystanego przedniego napedu- kwestia pomijalna?
zuzycia elementów przedniego napedu też jest w sumie niemierzalny , wiec po co japońce wogóle ten system wymysili?
komplikacja mechaniki bez jakichś uzasadnień praktycznych i ekonomicznych raczej nie ma sensu, a japońce raczej mają przemyslane konstrukcje pod tymi wzgledami.
ja naszczęscie mam załaczanie podcisnieniowe, i szczerze mówiac perspektywa wysiadania z auta i przekręcenie sprzegiełem srednio mi sie podoba.
pytanie czy systemy z manualnymi sprzegiełkami , oraz z załączaniem podcisnieniowym róznia sie wytrzymałoscią w terenie?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: sprzęgiełka

Postprzez PiotrR » 11 gru 2016, 23:32

Jeśli chodzi o wytrzymałość automatów i ręcznie zapinanych to zasadniczych różnic nie ma. W praktyce jak coś ręcznie zapniesz to trzyma na 100% w automacie bywa różnie i trzeba trochę cofnąć żeby było na pewno 100% :)21 Stałe zabieraki i przesuwka w moście jest najmocniejsza i najmniej zawodna. Jeżdżę ze spiętym mostem tylko reduktorem zapinam przedni napęd + 1l paliwa to max w praktyce chyba mniej.
Od prawego koła napęd jest przekazywany na przedni wał,wartości symboliczna można to zatrzymać ręką.Po kilku latach takiej jazdy zauważyłem większe zużycie krzyżaków w przednim wale,praca bez obciążeń bardziej im szkodzi niż pałowanie w błocie.
Cena to niewielka w zamian za możliwość natychmiastowego zapięcia przodu bez względu na szybkość i warunki.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: sprzęgiełka

Postprzez mcgiver » 11 gru 2016, 23:53

piotr R napisał(a):Jeśli chodzi o wytrzymałość automatów i ręcznie zapinanych to zasadniczych różnic nie ma. W praktyce jak coś ręcznie zapniesz to trzyma na 100% w automacie bywa różnie i trzeba trochę cofnąć żeby było na pewno 100% :)21 Stałe zabieraki i przesuwka w moście jest najmocniejsza i najmniej zawodna. Jeżdżę ze spiętym mostem tylko reduktorem zapinam przedni napęd + 1l paliwa to max w praktyce chyba mniej.
Od prawego koła napęd jest przekazywany na przedni wał,wartości symboliczna można to zatrzymać ręką.Po kilku latach takiej jazdy zauważyłem większe zużycie krzyżaków w przednim wale,praca bez obciążeń bardziej im szkodzi niż pałowanie w błocie.
Cena to niewielka w zamian za możliwość natychmiastowego zapięcia przodu bez względu na szybkość i warunki.

pomijam fakt że podcisnienie nie ma tyle mocy zeby odrazu dobrze sprzegnąc i licze sie z tym że najlepsze efekty są jak wbijesz i zrobisz ruch do tyłu i do przodu, żeby actuator dobrze wcisnoł wieloklin,
u mnie z tym nie ma problemu bo z reguły wkładam 4h i cofam z bramy , a potem dopiero jade do przodu, ale ostatnio gdzies czytałem opinie że manuale sa bardziej wytrzymałe i podciśnieniowym systemem nie mozna szarpać tył-przód pod duzym obciążeniem.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: sprzęgiełka

Postprzez PiotrR » 12 gru 2016, 00:04

Jak zapina na 100% to możesz szarpać do woli.Problemy maja ci którym nie dopina do końca.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: sprzęgiełka

Postprzez mcgiver » 12 gru 2016, 00:12

piotr R napisał(a):Jak zapina na 100% to możesz szarpać do woli.Problemy maja ci którym nie dopina do końca.

mam podobne przemyslenia , bo jak cos nie do końca bangla w ukladzie i złapie w połowie zebów to o zerwanie zębów na wieloklinach nie trudno.
musze kiedyś przegladnąc układ bo jak jest mróz ,zapnę przednia oske i zaczynam cofać to po jednym obrocie koła potrafi wyskoczyć.
mowa oczywiscie o odpalaniu po zimnej nocy więc generalnie uważam ze to jest w miarę normalne zachowanie zimnych mechanizmów, aczkolwiek ostatnio dało mi to do myślenia, bo musiałem wbijać kilka razy zanim konkretnie złapało, a wyjazd z domu mam pod górke i przeważnie na wstecznym, a że sypło białym to był problem.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: sprzęgiełka

Postprzez freefly » 12 gru 2016, 01:05

mcgiver napisał(a):pomijam fakt że podcisnienie nie ma tyle mocy zeby odrazu dobrze sprzegnąc i licze sie z tym że najlepsze efekty są jak wbijesz i zrobisz ruch do tyłu i do przodu, żeby actuator dobrze wcisnoł wieloklin,
u mnie z tym nie ma problemu bo z reguły wkładam 4h i cofam z bramy , a potem dopiero jade do przodu, ale ostatnio gdzies czytałem opinie że manuale sa bardziej wytrzymałe i podciśnieniowym systemem nie mozna szarpać tył-przód pod duzym obciążeniem.


U mnie w TOD, jest dokładnie identyczny system podciśnieniowy zapinania przedniej osi i zapina się bez problemu, nawet przy jeździe do 120 km/h.
Tam jest switch, który sygnalizuje czy spięło, czy nie. Nie ma takiego stanu, że trochę spięło,a trochę nie.

Obrazek

Jak nie spina, to podciśnienie słabe.
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: sprzęgiełka

Postprzez mcgiver » 12 gru 2016, 11:04

ten switch zapala kontrolke .
jak mosty są ciepłe to nie ma problemu , też włączam nieraz przy wiekszych predkościach, problem jest tylko po mroznej nocy chyba że zostało wbite na 4h z poprzedniego dnia to nie ma problemu.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do 1992-1997

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości