Mój monti 97 TD

Opisy naszych samochodów...

Re: Mój monti 97 TD

Postprzez oko » 01 lis 2017, 00:20

Znowu zapodałem mu kuracje odmładzającą ... zawieszenie przednie po dogłębnej reanimacji + klima i innych kilka pierdół... No cóż tan samochód jest jak pijawka.... musisz mu dać się napić :D
Montek 3.1 98 przed liftem... długi...i będzie młodszy brat jeep lub land rover
Avatar użytkownika
oko
 
Posty: 239
Dołączył(a): 14 sty 2009, 12:47
Lokalizacja: Kutno

Re: Mój monti 97 TD

Postprzez Jake » 01 lis 2017, 03:00

Jakbys znowu naszły Cie mysli by sprzedac, to daj znac ;) Bardzo chetnie odkupie, szukam od maja ładnej 5-drzwiowej przejściówki w dieslu i juz przezywam zalamanie ze nic nie udaje mi sie znalezc.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Mój monti 97 TD

Postprzez oko » 02 lis 2017, 22:55

Tak raz na jakiś czas łapie mnie kryzys i desperackie myśli o sprzedaniu... Na szczęście nigdy nie popełniłem tej głupoty. :D
Montek 3.1 98 przed liftem... długi...i będzie młodszy brat jeep lub land rover
Avatar użytkownika
oko
 
Posty: 239
Dołączył(a): 14 sty 2009, 12:47
Lokalizacja: Kutno

Re: Mój monti 97 TD

Postprzez tomekkk » 23 lis 2017, 13:24

Z czego bierze się ten kryzys? Pytam poważnie. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że nigdy nie sprzedam auta, które kocham. Jak można sprzedać miłość?
tomekkk
 

Re: Mój monti 97 TD

Postprzez FFK » 23 lis 2017, 20:41

Ja sprzedałem i żałuję bardzo. Trzeba było wstawić do garażu i poczekać na przypływ gotówki. Czasu nie cofnę...
Był:
Opel Monterey 3,2 V6 1993r. - zepsuty w AB Servis :(

Obecnie w poszukiwaniu monterey/trooper :)
Avatar użytkownika
FFK
 
Posty: 725
Dołączył(a): 02 paź 2012, 20:12
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie

Poprzednia strona

Powrót do Nasze samochody

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość