Renowacja ramy

Isuzu Trooper

Renowacja ramy

Postprzez kuba900115 » 04 mar 2018, 10:53

Powitać, w niedalekiej przyszłości chciałby połatać swoją ramę w krótkim 2.8tdi. W kilku miejscach jest dobrze ugryziona zębem czasu :)21 . Chciałbym użyć do tego blachy 3 lub 4 mm. Jaka blacha będzie bardziej odpowiednia??? Zgniłą część ramy lepiej wycinać czy spróbować naspawać blachę do ramy??? Spawarkę mam transformatorową więc myślę,że pomału dałbym radę to połatać. Czytałem dosyć sporo na temat spawania ram i wiem,że najlepiej jest zdjąć karoserię, jednak w najbliższym czasie będę miał tylko kilka dni wolnych więc nie za wiele...
2.8 tdi
kuba900115
 
Posty: 45
Dołączył(a): 12 maja 2013, 12:52

Re: Renowacja ramy

Postprzez Konrad » 15 mar 2018, 22:28

Witam
1.Wszystko zależy od stanu tej ramy, jeśli są dziury w ramie(i to w kilku miejscach) to będzie ciężka przeprawa. Realny stan ramy ukazuje się dopiero podczas prób naprawy ramy; dopóki dobrze nie opukasz młotkiem to wizualnie ciężko ocenić, często w stanie ramy to co widać to tylko wierzchołek góry lodowej.
2.Może warto lepiej poszukać lepszego okazu ramy.
3.Jeśli ocenisz, że rama jest warta naprawy, to najlepszym rozwiązaniem będzie zdjęcie karoserii, a potem nawet i silnika ze skrzynią. Wtedy będziesz mógł obracać ją na boki i nie ominiesz żadnego słabego punktu. Taka naprawa będzie rzetelna, ale niestety czasochłonna; samo zdjęcie karoserii, silnika, skrzyni to jest dzień roboty. Potem spawanie, jeśli dużo spawania to pewnie ze dwa dni, malowanie - dzień(na schnięcie) i montaż karoserii, silnika itp- kolejny dzień. Według mojej opinii taka naprawa w pięć dni(pełnych) to wariant optymistyczny(w warunkach domowych), nie piszę o warsztatach.
4. Spawanie ramy z zamontowaną karoserią według mojej oceny nie ma sensu, to sztuka dla sztuki.
5. Nakładanie blachy 3mm powinno być ok, grubsze ciężko będzie doginać itp.
6.Wycinanie odcinków ramy i wstawianie nowych kawałków; raczej nie szedłbym tą drogą.
Dmax 3.0TD
Konrad
 
Posty: 40
Dołączył(a): 06 cze 2010, 22:44
Lokalizacja: Łowicz

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 16 mar 2018, 10:58

Konrad napisał(a):Wycinanie odcinków ramy i wstawianie nowych kawałków; raczej nie szedłbym tą drogą.

Nie jestem biegły w rzemiośle, ale pytam przez ciekawosci? Dlaczego odradzasz? Tzn, oczywistym jest dla mnie, ze jesli chodzi o glowne pofile wzdluzne, to nie warto ich ciac i sztukowac. Ale wstawianie kawałków w stylu - poprzeczka, mocowanie kielichów, czy uchwyt, ucho, wspornik wydaje mi sie postepowaniem rozsadnym.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez Konrad » 16 mar 2018, 22:40

Być może źle zrozumiałem autora co do wycinania "zgniłych części ramy".
Jeśli mówimy o poprzeczkach, wspornikach, czy tylnej belce; to jestem nawet zwolennikiem aby je wymienić na nowe(najlepiej na wymianę tylnej belki sprawdzają się profile zimno gięte).
Taka nowa belka będzie lepiej wyglądać jak też wzmocni ramę. Być może ktoś napisze że spawanie osłabi ramę, też racja.
Dmax 3.0TD
Konrad
 
Posty: 40
Dołączył(a): 06 cze 2010, 22:44
Lokalizacja: Łowicz

Re: Renowacja ramy

Postprzez pocieszny » 16 mar 2018, 23:01

wsystko zależy ile spawania i jak kto umie spawać, żeby tylko po całym eksperymencie rama dalej pasowała do auta :)2 :)21
ale czasami taniej i prościej kupić 2 rame z nowszego auta, dobrą :)2
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Renowacja ramy

Postprzez AlekS » 12 sie 2021, 14:55

Końce ramy z tyłu ma do pospawania. Ale czytając wcześniejsze wypowiedzi zastanawiam się na nad kompleksowym podejściem do ramy (niby nie natrafiłem na dziury w innych miejscach ale kto wie bo jest czymś "zakonserwowana".

I tu pytanie, czy ktoś posiada, zna się aby podać listę krok po kroku jakie elementy należy w 3.1 zdemontować i odkręcić aby oddzielić budę od ramy? To niby jeden cały dzień wnioskując z wcześniejszych postów?
Bez jakiego sprzętu nie podchodzić to takiego zadania?

Zastanawiam się nad zakupem innej ramy żeby najpierw sobie ją przygotować a później resztę w krótkim czasie przenieść.
Doradzicie coś? Z jakimi kosztami muszę się liczyć?
Opel Monterey RS, 3.1 TD '93
Avatar użytkownika
AlekS
 
Posty: 199
Dołączył(a): 05 maja 2020, 22:46
Lokalizacja: Wielkopolska/Nowy Tomyśl

Re: Renowacja ramy

Postprzez pocieszny » 12 sie 2021, 19:07

AlekS napisał(a):najpierw sobie ją przygotować a później resztę w krótkim czasie przenieść.

nie liczył bym na "w krótkim czasie", choć dalej uważam że jest to najlepsza droga postępowania, kupić w miar świeżą rame zrobić na cacy i podmienić, pomijam kwestie legalności i papierologi
co do kosztów zależy za ile kupisz rame i ile będzie z nią roboty, na pewno łatwiej robi się z ramą "luzem niż na aucie, przede wszystkim możesz ją porządnie wypiaskować (koszt różnie ale koło 400pln), potem od razu na to podkład, coś takiego na przykład
https://allegro.pl/oferta/interplus-256 ... 6490050505
na to farba (najlepiej w tym samym systemie
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 12 sie 2021, 22:30

Generalnie pomysł jest bardzo dobry, bo trwaly, porzadny i skuteczny. Ale zapomnij ze bedzie szybko i zapomnij ze bedzie tanio.

W duzym skrocie to musisz:
-Spuscic chlodziwo, plyn od wspomagania i plyn hamulcowy
-Wyjac chlodnice i wisko
-Odpiac linie hamulcowe, odpiac paliwo, powrot i odpowietrzenie baku,
-Rozpiac dolot powietrza od filtra do turbo
-Odpiac wszystkie wiazki idace z budy na rame (2 kostki od silnika po stronie kierowcy za zbiorniczkiem plynu do wspomy i skrzyni, 2 kostki w lewym tylnym nawisie pod zderzakiem, przewod masowy od ramy, przewody od rozrusznika, przewody do lampek w zderzakach).
-Rozpinamy kolumne kierownicza
-Zdejmujemy wlew paliwa
-Odpinamy linki recznego
Sciagamy oslone lewarków, gałki, mieszek i gume. Same wajhy mozna zostawic, ale wygodniej zdjac - latwiej manewrowac buda zwlaszcza przy skladaniu.
-Niby nie trzeba, ale warto zdjac zderzaki, jest latwiej wszystkim manewrowac.
-Odkrecic wszystkie poduszki budy (12 sztuk) - w tym celu trzeba dokopac sie do nich pod wykladzina w nogach pasazerow i pod bagaznikiem. Wiekszosc srub jest na przelot, ale uwazaj zeby nie ukrecic ostatnich tylnych, bo sa integralna czescia budy i potem jest rzezba zeby to naprawic. Generalnie stara dobra rada - najpierw oczyszczamy gwint szczotka, potem psikamy odrdzewiaczem, nastepnie czekamy, ostukujemy leb sruby lub nakretke i dopiero odkrecamy. W ten sposo minimalizujemy ryzyko ukrecenia gwintu 10 krotnie. Tu lokalizacja poduszek:
Obrazek
I na tym etapie mozemy juz podnosic bude, powinna grzecznie zejsc z ramy.

Tyle jesli chodzi o rozpoławianie. Teraz w kwesti podmiany ramy, pamietaj, ze buda to jest małe piwo. Musisz jeszcze przelozyc oba mosty, a wiec do odkrecenia sruby od 4 tylnych wahaczy, caly IFS, gorne i dolne wahacze, drazki skretne, przedni most, silnik, skrzynie, wydech, milion pierdolek, plasticzkow trzymajacych przewody, kabelki, itp. Ogolnie roboty mnostwo. Wiele z tych srub bedzie stawialo czynny opór przy demontazu, czesc moze chciec sie urwac, lub przeciwnie - nie da sie odkrecic i trzeba bedzie grzac palnikiem albo ciac szlifierka.
Majac tak rozebrane auto, zal nie wypiaskowac i nie wymalowac spodu budy razem z nadkolami, czesc srub warto wymienic na nowe, reszte warto dac do ocynkowania na swiezo. Przy okazji mosty i zawieszenie tez warto wypiaskowac i pomalowac... To jest czasochlonne przedsiewziecie.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez Quentil » 12 sie 2021, 23:22

Problem z taką szybką renowacją zawsze robią drobne duperelki. Rzeczy typu jakaś nadpęknięta wtyczka przy demontażu, która już nie będzie chciała się trzymać, jakieś obrobione łby śrub lub całkiem ukręcone, Do tego mając już wszystko na wierzchu to głupotą byłoby zostawić stare uszczelniacze, a jak już uszczelniacze ruszymy to warto łożyska dać nowe itd. Ponadto jeszcze zregenerować chociażby rozrusznik, sprzęgło, jakieś inne trudno demontowalne przydasie...

System naczyń połączonych ruszysz jedno - wszystko pozostałe też się domaga uwagi. A oprócz uwagi robi koszty, nie tylko pieniężne ale też czasowe. Biorąc pod uwagę powiedzenie, że czas to pieniądz, będzie raczej drogo. I długo.

Ciężko tu o półśrodki :roll:
6VE1...
Quentil
 
Posty: 991
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 12 sie 2021, 23:35

Dokladnie jak Quentil mowi. Przechodzilem przez to samo. I jeszcze jak na placu masz auto-dawce, albo dwa to zwykle nie ma duzych problemów. Ale jak po kazda pierdolke trzeba do handlarza albo na allegro to sie robia schody.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez pocieszny » 13 sie 2021, 10:04

u mnie było tak, rama zrobiona na cacy została przerzucona zamiast starej, jak auto ogarniane na bieżąco, nie wychodzi wiele duperel, (u mnie jedno mocowanie budy do poprawy) od razu warto bodylift 2-3cm zrobić (higienicznie :)21 )
większym problemem było to że miałem rame z diesla do benzyny więc doszło przesunięcie jedego mocowania i od razu opuszczenie mostu żeby nie kolidował
jeśli chodzi o troopera dostęp w zasadzie do wszystkiego jest bardzo dobry więc problemu z zrzuceniem skrzyni czy mostu wielkiego nie ma
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 13 sie 2021, 12:56

Jakie sa roznice w ramie diesel vs benzyna?
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez Quentil » 13 sie 2021, 13:59

Chyba umiejscowienie belki pod skrzynie, bo pamiętam, że pocieszny dużo o niej pisał :D
6VE1...
Quentil
 
Posty: 991
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 13 sie 2021, 14:21

Hmmm... Skrzynie sa takie same, ale dzwony inne i silnik innej dlugosci, wiec belka pewnie faktycznie jest w innym miejscu. Ciekawe jak jest z łapami pod silnik? Same or not same?
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez pocieszny » 13 sie 2021, 15:27

belka pod skrzynie to różnica stary/nowy trooper II/III spokojnie ogarnia się to albo zmieniając punkty mocowania wiertarką albo obcinając belke i wspawując dystanse (ja miałem 2 opcje)

rama z diesla do benzyny różni się tym że diesel ma mocowania silnika ciut do przodu i szerzej (inny rozstaw mocowania poduszek), po kosmetycznych zmianach silnik odsunął mi się od grodzi o 2 cm (przez co był dostęp do czujnika temperatury cieczy bez rozbierania czegokolwiek :)2
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 13 sie 2021, 21:52

Roznice w umiejscowieniu belki skrzyni miedzy 92-97 i 98-02 to kwestia innej skrzyni MUA-5, a AR-5. Uzywajac nowszej AR-5 prawdopodbnie nie trzeba byloby jej przesuwac.

Mowisz, ze lapy silnika 3.1 vs 3.2 tez sa inne? To niedobrze, dodatkowa trudnosc przy ewentualnym swapie na benzyniaka. Niby nic niemozliwego do zrobienia, ale ekstra praca.

Jak dla mnie taki "idealny" zestaw jesli o Troopera chodzi to byloby:
Rama z 3.5, skrzynia AR-5 (najtrwalsza i najmocniejsza, w dodatku niezintegrowana z reduktorem), z reduktorem od automatu 4L-30 sprzed 97r (kwestia zeby miec trojpozycyjny wybierak i mechaniczne zapinanie 4x4), mosty od diesla 3.1 sprzed 97 roku (kwestia przelozenia i braku SOTF/przesuwki), silnik 3.2 DOHC z dolotem od SOHC, buda z przejsciowki, stary przod, nowy srodek.
:)21
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez Quentil » 13 sie 2021, 22:00

Jak to mówią: Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku...

Nie żebym podpuszczał :)21
6VE1...
Quentil
 
Posty: 991
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 13 sie 2021, 23:02

Polowe tej ukladanki juz mam w swoim. Swap na benzyniaka kusi, ale zdrowy rozsadek kaze stuknac sie w leb i porzucic ten pomysl. :lol:
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez mcgiver » 14 sie 2021, 00:46

Jake napisał(a):Jak dla mnie taki "idealny" zestaw jesli o Troopera chodzi to byloby:
Rama z 3.5, skrzynia AR-5 (najtrwalsza i najmocniejsza, w dodatku niezintegrowana z reduktorem), z reduktorem od automatu 4L-30 sprzed 97r (kwestia zeby miec trojpozycyjny wybierak i mechaniczne zapinanie 4x4), mosty od diesla 3.1 sprzed 97 roku (kwestia przelozenia i braku SOTF/przesuwki), silnik 3.2 DOHC z dolotem od SOHC, buda z przejsciowki, stary przod, nowy srodek.
:)21

szczerze mówiąc dziwie się tej niechęci do sotf.
co prawda po błocie moze jeżdzę tylko jesli muszę , a nie specjalnie , ale jakoś nie kojarzę problemów z zapięciem przedniej ośki na żądanie , no może poza extrealnym mrozem że ze dwa trzy razy trzeba poprawić wajche żeby naped został zasterowany 8-), może by było inaczej , ale ja tam nawet nigdy nie zaglądałem , a tam sie chyba olej wymienia w tym mechaniżmie :lol:
Z napędem to miałem cykliczny problem co roku z zapiekającymi sie krzyżakami przedniego wału.
od grudnia 2018 po zmianie na krzyżaki z rockauto , zapomniałem o problemach z dopinaniem przedniej oski :)2 , nie chce mi się szukać w excelu , ale kojarzę że napewno okolice co najmniej 50tyś km już mam spokój.
no ale nie ma to jak patroszyć bez głębszego zastanowienia się sensowne rozwiązania producenta :roll:
również lubię prosto i skutecznie ,ale są pewne granice w modernizacjach ...
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 14 sie 2021, 01:36

Och nie, tylko nie znowu dyskusja o SOTF XD Juz tyle razy sie na ten temat rozwijałem. Miałem i to, i to. Korzystalem z obu systemów i zastanawialem sie nad modyfikacja dosc dlugo. Pierwotnie chcialem zrobic zapinanie SOTF na osobym klawiszu na desce i go nadal uzywac, ale koniec koncow wypatroszylem to calkowicie i nie zaluje. Zreszta dokladnie tak samo zrobilem w 4 Runnerze.

Kolejnosc zdarzen ktora musi zaistniec przy zapinaniu przedniego mostu w wersji z manualnymi sprzegiełkami:
1)Wysiadam z samochodu i przekrecam sprzęgiełka.
KONIEC, kurtyna.

Co moze pojsc nie tak?
Przy sprzegielkach Aisina ktore sa dosc niezawodne i zadbane nie widze miejsca na awarie. Ale zakladajac scenariusz, ze koronka wewnatrz sprzegielka sie nie zasprzegli - odkrecam 6 srubek M6, zagladam do srodka, poprawiam koronke lub sprezyne, skladam, zapinam, jade. Gdyby sprezyna lub tarczka pekla, recznie wpycham koronke we frezy, tak by spiac naped, wklada do srodka jakis dystans zeby to zapiac na stale, skladam i jade.

Kolejnosc zdarzen ktora musi zaistniec przy zapinaniu przedniego mostu w wersji z SOTF:
1)Przerzucam wajhe, musi zapiac sie przelacznik na reduktorze
2)Przelacznik musi podac napiecie na przekaznik, ktory musi sie przelaczyc
3)Przekaznik musi podac napiecie na pare elektrozaworków
4)Elektrozaworki umieszczonych w jednym z najbardziej makabrycznych miejsc dla elektryki - nad przednia osia, tam gdzie caly syf, bloto, sol, woda i brud musza sie przelaczyc. Oba.
5)Musimy miec podcisnienie na zaworkach, czyli musi byc dobry wezyk od wakupompy/dolotu (niepotrzebne skreslic)
6)Zaworki podaja powyzsze pocisnienie na membrane przesuwki, ktora musi byc niedziurwa i niezamarznieta, i musi przesunac koronke przesuwki tak by polaczyc obie połówki półosi

Co moze pojsc nie tak?
Moze pasc: czujnik, wiazka do czujnika, przekaznik, wiazka do elektrozaworkow, moze zdechnac lub skrodowac ktorys zaworek, moze spac lub peknac wezyk spod maski do zaworków, lub miedzy zaworkami a przesuwka. Moze peknac lub zamarznac membrana przesuwki, moze przyblokowac sie koronka. Co moge zrobic? Rzucac przeklenstwa pod niebiosa i nurkujac w bagnie kombinowac jak tu znalezc uszkodzenie lub ominac caly uklad i podac stale podcisnenie na przesuwke zeby ja tylko zapiac i wyjechac o wlasnych silach. W przypadku awarii membrany lub koronki bez podnosnika i zlania oleju naprawa w warunkach polowych jest niewykonalna.

W dwoch Trooperach i w 4Runnerze ktore kupilem system nie działał, daloby sie oczywiscie go naprawic niewielkim kosztem, ale to pokazuje, ze uszkodzenia wcale nie sa rzadkoscia. Umiem zdiagnozowac i naprawic SOTF, zrobilem to w conajmniej 3 autach samodzielnie a teoretycznie na forum i przez telefon pomoglem zrobic to nastepnym kilku osobom. Oczywiscie, jesli raz w garazu ogarniemy ten system, a najlepiej przeniesiemy zaworki pod maske, zeby nie byly narazone na sol i wode, to ryzyko samoczynnej awarii drastycznie spada. Ale nadal jest ryzyko urwania kabelka lub wezyka i caly system przestaje funkcjonowac. Dlatego wole rozwiazania w ktorych ilosc czynnikow mogacyh spowodowac jego niesprawnosc jest minimalna, a potencjalna awarie naprawie w warunkach polowych, przejade przeszkode o wlasnych silach i wroce do domu samochodem, zamiast isc pieszo przez las pol nocy i blagac o pomoc rolnika z traktorem.

Dodatkowa zaleta sprzegiełek manualnych to mozliwosc jazdy na 2L (wspaniala sprawa manewrujac z ciezka pryczepa w ciasnych miejsach lub ruszajac pod gorke), oraz mozliwosc przerzucania 4H/2H w locie , bez koniecznosci zwalniania czy nawet zdejmowania nogi z gazu, jednym machnieciem dzwigni. Przydatne gdy jedziemy asfalt/szuter/asfalt/piach/asfalt itp. Kolejnym skutkiem ubocznym mostu bez przesuwki sa inne przeguby niz w nowszych modelach. Wieksze i mocniejsze. Z grubszym wieloklinami, wieksza srednica misek i wiekszymi kulkami.

---------------------
Tak, w przesuwce jest jest osobny wlew i olej nie miesza sie z tym w dyfrze, chociaz jest taki sam. Wiec tak, trzeba go wymieniac osobno xD
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez mcgiver » 15 sie 2021, 11:22

w moim czołgu mimo tego długiego ciągu zdarzeń które muszą nastąpić , nadal wszystko działa i mimo tego że auto ma nakulane prawie 380tyś (u mnie ponad100tyś) to jedyną awarią jaka u mnie była , to był skorodowany przewód elektryczny odpowiedzialny za kontrolkę. zlutowałem , posmarowałem silikonem i działa.
każdy robi to co lubi ale dla mnie wypatroszenie tego systemu na rzecz sprzęgiełek jest profanacją.
jak potrzebuję się zatrzymać i wysiaść z auta to tylko po to żeby się odlać :lol:
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 15 sie 2021, 20:15

Mam nadzieje ze w takim razie chociaz duzo pijesz, zeby czesto sikac, bo od dlugiego siedzenia to wiesz, zastoiny w zylach w nogach i odgnioty na dupie. :D Odrobina gimnastyki zawsze przydatna.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez mcgiver » 15 sie 2021, 23:16

Jake napisał(a):Mam nadzieje ze w takim razie chociaz duzo pijesz, zeby czesto sikac, bo od dlugiego siedzenia to wiesz, zastoiny w zylach w nogach i odgnioty na dupie. :D Odrobina gimnastyki zawsze przydatna.

piję całkiem sporo , ale nie łączę tego z kierownicą :lol:
tak poważnie to mam na oku montka i jeśli go kupię to planuję go rozebrać , odestaurować ramę i wszystko co sie da . Zastanawiam się komu można by dać taką ramę do konkretnej renowacji i z jakimi sie trzeba liczyć kosztami całkowitego odestaurowania .
nie znam jeszcze stanu ramy , ale jutro będę miał fotki.
Chodzi o samą gołą ramę , ktoś na południu kraju robi to dobrze?
ktoś wie ile może ważyć sama rama bez zawiasu i całkiem goła?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
youngtimer e30 M10B18 wąska lampa
dwa koła KLR 650 TENGAI
wół roboczy MONT 3,2 97 LTD
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2432
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Renowacja ramy

Postprzez Jake » 16 sie 2021, 11:05

Rama z patrola wazy ~220kg, Trooperowa jest odczuwalnie lzejsza, mysle ze jakies 150kg. We dwoch da sie ja przeniesc.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4193
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Renowacja ramy

Postprzez pocieszny » 22 sie 2021, 20:32

rama z patrola waży 180 niecałe w 2 osoby ją nosze
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3891
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Następna strona

Powrót do 1983-1991

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości