Jak juz kiedys pisałem zywie przesuwke w przednim moscie i podcisnieniowy system zalaczania napedow szczera nienawiscia, w zwiazku z czym przesuwka jest zablokowana na betonowo, uklad zaworkow i podcisnien zlikwidowany, a na piasty zalozone manualne sprzegielka. Docelowo najchetniej zmienilbym most na taki ze starszego rocznika z dluga polosia, ale to musi na razie poczekac. Jak wiadomo, po takiej modyfikacji kontrolka 4x4 swiecila sie non-stop, co nie jest najszczesliwsza sytuacja, dzis zabralem sie za przerobienie tejze by dzialala jak w starych rocznikach, tzn. zaswiecala sie po przelaczeniu dzwigni reduktora na 4H. W ukladzie SOTF czujnik na reduktorze zostal pozbawiony zaszczytu zaswiecania kontrolki, zamiast tego steruje ukladem zaworkow ktore dopinaja przod podcisnieniowo i dopiero po spieciu przesuwki i zwarciu czujnika na niej, kontrolka na desce sie zapalała. Modyfikacja jest bajecznie prosta i polega na przepieciu kontrolki pod czujnik na reduktorze. Mozna tego dokonac dwojako. Albo ciagnac kable spod przesuwki nad skrzynie biegow, co jest rozwiazaniem skutecznym, ale moim zdaniem niekoszernym, albo wykorzystac oryginalna wiazke i zrobic tak by nie bylo widac ze bylo dlubane.
1. odpinamy kable od przesuwki. Jak jeszcze nie usunelismy, to usuwamy wszystkie elektrozawork i wezyki podcisnienia.
2. kable do czujnika i zaworu nad mostem ida rownolegle do glownego plusa na rozrusznik w jednym peszlu, mozna je bardzo szybko i latwo wysuplac z tego peszla nieruszajac nawet trytytek ktore mocuja go do plastikowych uchwytow. - polecam je wypruc, mamy mniej chaosu i luznych kabli wiszacych tu i tam
3. kable koncza sie przy prawej przedniej lampie. Jest tam osobna, mala biala czteropinowa kostka. Wypianym ja i wypruwamy z niej wszystkie piny, zapamietujemy gdzie byl polozony kabel w kolorze morsko-zielonym (u mnie byl po przekatnej do pustego, niewykorzystanego miejsca we wtyczce).
4. powyzej bialej kostki sa 2 duze wieeeeelopinowe. Zagladamy do pierwszej od gory (czarna), z uzyciem multimetra lokalizujemy pin ktory prowadzi do czujnika na reduktorze. Kolory kabli niestety po drodze ulegaja gdzies zmianie, bo na skrzyni czujnik mial przewod niebieski, a w kostce byl u mnie zolto czarny. Odpinamy ramke blokujaca piny w kostce (tu nie moge pominac slow zachwytu nad tym rozwiazaniem, ktos pomyslal i zrobil te kostki tak jak trzeba. piny same sie nie wysuna bo trzyma je mocno i pewnie ramka blokujaca, a gdy potrzebujemy jakis wyjac, wystarczy zdjac ramke i pociagnac, zadnego dlubania z uzyciem igiel i srubokretow. - jednak czasami cos da sie zrobic madrze) i zdecydowanym pociagnieciem usuwamy zolto-czarny kabel. Skladamy koste i podpinamy na swoje miejsce.
5. Kable zolto czarny swiezo wyjety z duzej wielopinowej kostki wpinamy w zapamietane miejsce w malej bialej kostce.
6. I juz cieszymy sie sprawna kontrolka
Z tematow ciekawych, ja przy okazji wymienialem czujnik od swiatel cofania i troche poprawialem wiazke nad skrzynia, bo stara tasma izolacyjna juz sie odklejala i wisialo to nieestetycznie dookola niespelniajac swojej funkcji. Potem podopinajac to z powrotem zorientowalem sie ze na skrzyni oprocz czujnika 4x4, swiatle cofania i predkosci umieszony jest jeszcze 4 czujnik, tozsamy z 2 pierwszymi, jest umiejscowiony wysoko po prawej stronie skrzynie, nad przednim walem napedowym. Udalo mi sie ustalic, ze zalacza sie gdy w skrzyni biegow wrzucona jest 1-ka lub 2-ka. Mocno mnie to zaciekawilo ale nie udalo mi sie wymyslic do czego to moze sluzyc. Ktos moze cos wie??
PS. Mam takie tendencje ze jak grzebie w jakims miejscu to nie moge sie powtrzymac przed rozejrzeniem sie dookola. Zauwazylem ze do przesuwki idzie przewod podcisnienia z malego kroćca na alternatorze, ktory przechodzi przez trojnik prowadzacy do dziwnej malej puszki przymocowanej z boku ramy. Co to jest i do czego sluzy??