Wyciągarka

[PiotrR]

Od czterech lat mam taniego chinola, ostatnio zaczoł umierać
Przyczyny zgonu to kilkudziesięciokrotne użycie w błocie po klamki + kilkunastokrotne użycie w pełnym zanurzeniu,
brak jakiejkolwiek konserwacji i brutalne traktowanie .TAK JESTEM WINNY zamordowałem chinola za 1600zł ,robiłem to wolno i dokładnie.
Po dokładnym przeglądzie okazało się że da się jeszcze go uratować bo padły pierdoły.
Widziałem zajechane wyciągarki za 4000 po pierwszym sezonie.

[Jake]

Jak nie zapomnę wrzucić do bagażnika to mam ok 45m liny fi10 bo wyciągarki swój uciąg maja jedynie na pierwszych zwojach, to raz, dwa kiedyś brakło mi dwa metry do stabilnego drzewa.....gotowałem się jak cholera.

Zaraz, zaraz. Na pierwszych zwojach - to prawda. Czyli gdy ROZwinięte jest 90% liny, czyli jest jej jak najmniej na bębnie. Wiec mozna, a nawet nalezy uzywac calosci zapasu z bębna. Ja mam ze 4 dodatkowe mocne pasy wozone w aucie, wiec te brakuje 2m do drzewa bym spokojnie tym obgonił

Od czterech lat mam taniego chinola, ostatnio zaczoł umierać. Po dokładnym przeglądzie okazało się że da się jeszcze go uratować bo padły pierdoły.
Widziałem zajechane wyciągarki za 4000 po pierwszym sezonie.

Utwierdzasz mnie w przekonaniu, ze zrobilem dobry wybór.

[pocieszny]

jeśli nie jeździsz non stop i nie używasz non stop to bez sensu kupować co innego, nie używana psuje się tak samo
co do liny, zastanów się nad syntetykiem, to nie mechanik żeby miał mocne szarpnięcie, a szkoda rąk, zwłaszcza jak Twoja Pani będzie ten sznurek ciągać

[Legend]

fakt - mój błąd z tymi zwojami.

tak naprawdę każdy szpej jest zbędny nim nadejdzie akurat ten moment, w którym go potrzebujesz.

[Jake]

No to zamontowane. Uznałem, że na windzie miejsca na przekaźniki nie dość, że nie ma, to jeszcze jest to miejsce zdecydowanie nieszczęśliwe na montaż przekaźnika, wiec dociąłem z blachy uchwyt i zamontowałem go wysoko pod maską, tuż przy akumulatorze. Wszsytkie przewody oczywiscie zmieniłem na grubsze. Fabryczne były śmieszne 25^2. Taki przekrój to sie nadaje do małej przetwornicy. a nie dla 600A. Położyłem 50^2. Przy okazji zmieniłem klemy i pozaciskałem wszystkie przewody od rozrusznika i masy na oczka. Wyglada to tak:

[Jake]

Heble pod grillem. Blacha 2mm gieta na gietarce i malowana farba antykorozyjna.

Wstepne przymiarki.

[miras7]

Czemu hebel do masy?

[Jake]

Czemu hebel do masy?

Glowne odciecie masy akumulatora od calego samochodu. Na dlugie postoje lub w przypadku jakiegos zwarcia/pozaru etc.

Efekt końcowy:

[Jake]

Rozgladam sie powoli za wyciagarka do Toyoty. W Isuzu mialem DragonWincha, zla nie byla na okazyjne uzytkowanie, ale jakoscia nie powalala. Chcialbym teraz cos ciut lepszego, budzet tez nieco wyzszy niz te kilka lat temu - powiedzmy do 3k. Uciag 10-13 tys funtow, lina syntetyczna.
Jakies marki polecacie? Jakies marki odradzacie? Warna raczej nie biore pod uwage bo jest poza budzetem i te nowe sa strasznie kosmiczne z wygladu.
More? Escape? Superwinch? Cos jeszcze innego?

Po wstepnych rozpoznaniach biore pod uwage te modele:
https://allegro.pl/oferta/wyciagarka-es ... 0532854793
https://allegro.pl/oferta/wyciagarka-es ... 1520611524
https://allegro.pl/oferta/wyciagarka-mo ... 0872560150
Najchetniej kupilbym bez liny, bo mam ladnego syntetyka, ktory mial isc do Isuzu, ale jak sie nie da to pewnie kupie ze stalowa zeby oszczedzic pare stowek i od razu zmienie na moja line.

[miras7]

Teraz mam używkę Superwincha i pomimo, że w środku wygląda na mocno zużytą, to działa sprawnie i poprawnie. Ma lepszy hamulec niż większość wyciągarek. Miałem też sporo do czynienia z Dragonwinchem serii dwh. Są naprawdę dobrze uszczelnione. Z solidnością przekładni nie jest za dobrze, ale przy takim turystycznym użytkowaniu nie ma to znaczenia. Te które serwisowałem były tyrane w rajdach w ekstremie. Są też dość szybkie. Niestety ten nieszczęsny hamulec szczękowy w bębnie to nieporozumienie. Nawet w mało używanej wyciągarce bywa z nim problem.
Dodam, że dużo słyszałem dobrego o Kingone, podobno nie do zaorania. Hamulec ma taki jak Superwinch. Może naciągniesz trochę budżet lub dogadasz się z kimś, kto Ci sprzeda bez liny...
https://mp4x4.pl/8_kingone-winch

[Jake]

Dzieki miras, wlasnie na takie sugestie liczylem. Nie spieszy mi sie - chce zrobic dobre rozpoznanie i kupic cos optymalnego. Dragona nie chce... dzialal, ale byl toporny i malo finezyjny. Widac bylo niedorobki jakosciowe.
Super ze mowisz o tym typie hamulca, teraz mi swita ze cos o tym czytalem, ale niewiele pamietam, a nie moge znalezc nigdzie zadnego artykulu o tym jakie sa typy, ktore sa lepsze i dlaczego. I najwazniejsze - czy da sie to jakos rozpoznac, sprawdzic przed zakupem? Jakie sa problemy z tym szczekowym w bebnie? Wyglada na to, ze jest najpopularniejszy wsrod wiekszosci marek. Chcetnie kupie winde z tym lepszym czyli... wlasnie z jakim?
Wiem, zeby patrzec na rodzaj sprzegla - ma byc samozapinalne na sprezynie, bez zadnego recznego obracania bebna i "trafiania w dziurke" jak w tych najtanszych windac z recznym sprzeglem.
Kingone to juz wyzsza polka... spory przeskok miedzy Dragonem za 1600 a KingOne'em za 3500... no i w tej samej cenie mozna juz kupic Warna...
O Superwinchu tez duzo dobrego slyszalem... czy orientujesz sie czy kazdy superwinch ma taki rodzaj hamulca o ktorym piszesz czy tylko ktores wyzsze modele?

[miras7]

Tak o tym hamulcu piszą w opisie Kingone : "Hamulec wyciągarki (automatyczny, podwójny, stożkowy) został zamontowany na końcu przekładni - dzięki temu nie jest on przeniesieniem napędu, nie nagrzewa bębna oraz jest niezwykle odporny na przeciążenia."
Ten w bębnie nie zawsze łapie. Miałem na rajdzie taką sytuację, na moje szczęście ja byłem poza autem, ale nie wyglądało to dobrze jak na wysokiej skarpie puścił hamulec i auto poleciało w dół. Dobrze, że kolega złapał równowagę i że nikogo nie było poniżej. Zwłaszcza w tych tańszych chińczykach, gdzie nie ma uszczelnień lub są kiepskie, do bębna dostaje się albo woda i hamulec umiera od korozji, lub rozgrzany do płynnej postaci smar z przekładni, a wiadomo jak działa hamulec ze smarem - cicho
Ja mam Superwinch Tiger Shark 9500. Jest powolna, ale nigdy nie zawiodła. Nigdy nie stanęła, tylko bezpiecznik który mam na zasilaniu czasem ją odłączył, jak brała za dużo energii. Kupiłem ją uszkodzoną, ale nie z powodu zużycia, tylko jak była zamontowana na tylnym "zderzaku" zmoty jako asekuracja, a kolega oparł się jej silnikiem o drzewo i wygiął wałek wirnika silnika. Wszystko ładnie wyprostowałem i działa. Miałem starego Warna z budżetowej serii Tabor i tam były jeszcze 4 przekaźniki, jeden szybko się spalił.

[Jake]

Hmmmmm, o rany, im dluzej to probuje rozkminic tym mniej wiem. Zwykly hamulec cierny w bebnie ma wlasnie taka budowe... Dwa stozki i trzy kamienie cierne. Wszystkie hamulce sa automatyczne, przynajmniej w teorii. Naprawde nie rozumiem dlaczego w internecie brak zasobu wiedzy na ten temat, wszedzie tylko glupawe artykuly pokroju "Rozwazasz zakup wyciagarki do weekendowego suva? Upewnij sie z napewno jej potrzebujesz!".
Sprobuje moze podzwonic po sklepach z akcesoriami offroad i podpytac o to i owo.
Te histore ktore opisujesz niestety nie sa odosobnione - tez juz slyszalem i widzialem takie przypadki. Tylko jaki model wybrac zeby nie bylo bebna pelnego wody po rok uzytkowania.
Co do superwincha - to wlasnie o Tigersharku myslalem, tylko raczej 11500ft.

[Jake]

No wiec zasiegnalem troche jezyka.
Superwinche sie skonczyly. Ktos kupil te firme i seria Tigershark zostala zakonczona. Da sie jeszcze kupic egzemplarze juz wyprodukowane ale koniec produkcji oznacza problem z dostepnoscia czesci.
KingOne to nie moja polka cenowa, a gdybym mial tyle wydac - kupilbym Warna.
Do Escape4x4 cos nie moge sie przekonac... wygladaja jak "standardowa chinska wyciagarka numer 4" i to nie znaczy wcale ze wygladaja zle - po prostu wygladaja na zrobione dokladnie z tych samych czesci co Dragonwinch czy wszystkie inne budzetow konstrukcje.
Na razie przychylam sie do More'a. Jest produkowany w tej samej fabryce co Warn, ma 5 lat gwaranacji i czesci sa dostepne od reki. W zestawie sa kable 35mm^2 (a nie zadne mizerne 16mm^2 jak tanie chinczyki) Obudowa wyglad na zwarta i solidna. I mozna kupic go bez liny za 2177z, co wydaje sie dobrym kompromisem cena/jakosc.
Chociaz z drugiej strony Kangoorowinch tez wyglada interesujaco, ale sa malo popularne i ciezko znalezc opinie na ich temat. Ale interesuje jest ze podobno maja hamulec poza bebnem = lepiej.
-------
Jeszcze troche podzwonilem, znalazlem sklep niedaleko domu ktory ma i More'a i Kangura. W piatek beda miec obie na stanie - podjade poogladac.

More:

more.jpg (42.96 KiB) Przeglądane 10566 razy

-silnik 6KM
-5 lat gwarancji
-duza dostepnosc czesci
-popularny producent
-produkowany w fabryce Warna
-brak informacje o klasie wodoszczelnosci
-hamulec w bebnie
-cena bez liny 2177zl + slizg ok 100-150zl

Kangur:

Kangaroo.jpg (44.93 KiB) Przeglądane 10515 razy

-silnik 6.6KM
-2 lata gwarancji
-mniej popularny marka
-produkowany podobno na podzespolach Superwincha... tez dobrze ale jak to sie ma do konca superwincha
-klasa wodoszczelnosci IP68 (wysoka, identyczna jak Warn)
-hamulec POZA bebnem
-cena bez liny 1650zl razem ze slizgiem. Cena rewelacyjna... choc niepokojaco niska przy windzie o tych parametrach.

I teraz mam zagadke.

[miras7]

Moja propozycja - zadzwoń/napisz do Escape4x4, opowiedz im o swoich potrzebach, wymaganiach i obawach odnośnie wyciągarki. Powinni coś doradzić i myślę, że możesz im zaufać. To najlepsza (i chyba najstarsza ) firma handlująca i serwisująca wyciągarki w Polsce. Jak kupisz u nich to masz gwarancję door to door

[Jake]

Mhmm.... sam pomysl dobry - dzis dzwonilem do 3 sklepow i firm handlujacych windami. Ale unikalem dzwonienia do producenta/dystrybutora, bo to oczywiste ze w sklepie More'a poleca More'a, a w Escape'ie - Escape'a. A mi sie te Escape niezbyt podobaja. Praktycznie na ringu zostalo dla mnie dwoch zawodnikow, More i Kangur. I More byl moim wyborem dopoki nie pojawil sie Kangur ktory mi namieszal, bo jedna ma cos, a druga ma cos innego, i to i to wydaje sie sensowne i teraz zagadka.
Realna norma wodoszczelnosci to jest cos. Pisales tez o hamulcu - przekonuje mnie to, a Kangur ma wlasnie taki. Z drugiej strony niepokoi mnie niska cena. No i 2 lata gwaranacji a 5 lat to jest spora roznica.

[Jake]

Dzis bylem w sklepie stacjonarnym pod Poznaniem, mieli na miejscu i Kangura i More'a i Escape'a.
Generalnie wrazenie z ogledzin takie sobie. Wszystkie windy maja tak samo badziewne akcesoria, kable wielkosci sznurowki nie nadajace sie absolutnie do 600 czy nawet 200A, pilociki i puszki na przekazniki z gownolitu. Same obudowy w kazdej z powyzszych marek tez nie zachwycaja. More dobrze to wyglada na zdjeciach, w rzeczywistosci wszystko jest niezbyt rowno spasowane, do tego chinskie naklejki po polsku z napisem "Dzwinia spzegla" itp.
A'propos sprzegla - w ogladanym Escape unoszona dzwigienka sprawia wrazenie ze urwie sie pojutrze, tego modelu z przekrecana - nie mieli na polce.
Kangur o dziwo zrobil najlepsze wrazenie, moze szalu nie ma, ale tragedii tez nie. More'a skreslilem, jak nie wpadnie zadna nowa inspiracja to raczej skonczy sie na Kangurze. Kable dokupie grubsze z hurtowni elektrycznej, line dam swoja, przekaznik pod maske, pilociki do wyrzucenia, i tak uznaje jedynie sterowanie z wnetrza auta. I moze sie to jako tako sprawdzi w praktyce... moze.

[miras7]

I teoretycznie ten Kangoo ma uszczelniacze między bębnem a przekładnia i silnikiem?

[Jake]

I teoretycznie ten Kangoo ma uszczelniacze między bębnem a przekładnia i silnikiem?

Kangur wydaje sie kserokopia Superwincha. Z uszczelnieniem IP68.

------------------------------------------------
Robie postepy w robieniu doktoratu z wyciagarek. Juz wiem jakie sa rodzaje hamulca i jak wygladaja.
Hamulec stozkowy wewnatrz bebna:

brake inside.jpg (7.79 KiB) Przeglądane 10376 razy

Hamulec tarczkowy na zewnatrz bebna:

Brake outside.png (75.86 KiB) Przeglądane 10376 razy

Coz, niestety przegladanie specyfikacji podanych przez producenta nie jest takie proste... Przyklad:

Kangur 12000 PS:
Opis po polsku na stronie producenta: Automatyczny 100%, poza bębnem
Opis po angielsku na stronie producenta: Automatyczny, w bebnie.
Opis w sklepie polskiego przedstawiciela firmy: Automatyczny, poza bębnem
Rzekomy schemat ideowy z instrukcji: hamulec widoczny w bebnie.

Kangur 12000 HD:
Opis po polsku na stronie producenta: Sprężynowy, przy silniku
Opis po angielsku na stronie producenta: Automatyczny, czesciowo poza bebnem.
Opis w sklepie polskiego przedstawiciela firmy: Automatyczny, poza bębnem
Rzekomy schemat ideowy z instrukcji: calkowity brak hamulca zaznaczonego na rysunku.

Przeciez mozna oszalec.

Moja nastepna rozkmina. Czy lepiej miec super uszczelniona winde do ktorej rzekomo nie dostanie sie woda, czy taka ktora super szczelna nie jest, ale jak woda sie do srodka dostanie to ma ktoredy wyleciec a nie zostanie tam na miesiace.

------------------------------------------------
Nastepne odkrycie w temacie hamulcow: Superwinch Tigershark 12500lbs ma hamulec w bebnie. Talon 9500 ma faktycznie hamulec za przekladnia. Natomiast zastanawiam sie czy to aby lepsze rozwiazanie, z tego wzgledu ze uszkodzenie przekladnie = brak hamulca. Uszkodzenie uszczelnenia przekladni = hamulec w smarze = brak hamulca, uszkodzenie zabieraka miedzy przekladnia a bebnem = brak hamulca.
@miras7 - jakie sa w Twojej ocenie wady klasycznego hamulca w bebnie?

[miras7]

Ten na końcu przekładni mam tylko w mojej windzie i jeszcze nie było problemu. Ale to tylko jeden przypadek. Z tymi w bębnie miałem do czynienia wielokrotnie, w każdym przypadku w którymś momencie zawodziły. Pęknięta sprężynka, skorodowane stożki, rozsypane okładziny, zatłuszczone smarem... jakoś nie mam zaufania do tego hamulca. Ale może po prostu miałem pecha... przecież te miliony much nie mogą się mylić Szkoda, że nikt więcej się nie wypowie w tym temacie, sam bym się więcej dowiedział.

[Jake]

Na forum TLC ktos pisal, ze zezlomowal ostatnio Superwincha Talona, bo nie ma do nich dostepnych czesci zamiennych.

Myslalem zeby wziac cos ze sredniej polki, tzn. nie Warn ale ciut drozsze niz najtanszy chinczyk, tylko cholibka po obejrzeniu tych wyciagarek w sklepie zupelnie nie mam przekonania czy taka za 2500zl to sie czymkolwiek rozni od tej za 1500zl. Albo to ze z wierzchu taki More wcale nie wyglada lepiej niz 600zl tanszy model od konkurencji.
Chyba faktycznie kupie Kangura, zaloze swojego syntetyka, po zakupie rozbiore, przesmaruje przekladnie, sprawdze czy uszczelnienia sa sensowne i bede ja serwisowac co jakis czas. Zdecydowanie chce miec winde, bo sie przydaje, ale calkowicie szczerze to uzywam jej sporadycznie raz na jakis czas, glownie bedzie jezdzic jako obciaznik przedniej osi.

[miras7]

Kolega kupił najtańszą, o odpowiednim uciągu oczywiście, jaka była na rynku. Nawet marki nie pamiętam. Doszedł do wniosku, że skoro wszystko do ok 2tys zł wygląda tak samo to po co przepłacać. Używa sporadycznie i od 3 lat działa. W takich naszych przypadkach ważne, aby do środka nie lała się deszczówka, bo i tak więcej stoi niż robi, i żeby elektryka nie zaśniedziała. Bo jak już raz na rok będziemy chcieli jej użyć to ma działać. Wytrzymałość przekładni czy hamulca ma tak na prawdę drugorzędne znaczenie, bo nie będzie mocno eksploatowana.

[Legend]

a patrzyłes na Husar?

[Jake]

Skonczylem deliberowac nad wyciagarka. Kupilem kanagaroowinch, ale ciut inny model niz pierwotnie ogladalem:

kangaroowinch-k12000-performance-series-12v.jpg (43.28 KiB) Przeglądane 9789 razy

K12000 PS

Mialem obawy ze w modelu HD te super turbo oslonki ktore nadaja "designerski niepowtarzalny wyglad" beda tylko utrudniac zycia i pod nimi bedzie sie zbierac bloto sol i inne zlo. Model PS to jest kserokopia Tigersharka. Hamulec zwykly, w bebnie, sprzeglo na bolec, silnik 6.5KM.
Do tego oczywiscie idzie syntetyczna lina ø10mm, 28m.

Niestety na razie bede mogl sobie popatrzec na nia w pokoju, bo na spawanie stalowych zderzakow jestem umowiony dopiero po nowym roku.

[miras7]

Czyli klasyka. Najważniejsze, że już wybrane. Do 4R nie ma "tanich" gotowych zderzaków?