Kochani ratujcie !
Zakupiłem niedawno Isuzu Trooper 2,6, benzyna. Okazało się po 300 km, że powyżej 2,5 tysiąca obrotów jest wyciek z pod głowicy.
Wymieniłem uszczelkę, splanowałem głowicę i silnik nie chodzi tak jak powinien.
Buja na wolnych, nie ma mocy, pali 29 litrów gazu - tak jakby nie chodził na jeden cylinder.
Mechanik, który to robił nie ma dalszych koncepcji na uzdrowienie....
Oddałem do drugiego mechanika - ten sprawdził ciśnienie, jest ok - między 12 a 14. Aparat zapłonowy w pozycji ok.
I też już nie ma koncepcji .
Ponieważ chodzi tak samo na benzynie i na gazie, układ wtryskowy wykluczam jako wadliwy.
Może któraś z krzywek wałka jest wytarta....
Ani mechanicy ani ja nie wiemy co dalej robić.
Dlatego proszę o pomoc.
Tomasz z Bydgoszczy