Drodzy, zastanawia mnie jedna rzecz, może będziecie w stanie mi coś wyjaśnić.
W moim Montku RS dostęp do tylnej kanapy jest dosyć "ciężki" dla osób mało wysportowanych. O co się rozchodzi...
Chcąc wskoczyć na tylni rząd siedzeń, muszę przesunąć jedną dźwignią fotel w przód (jednocześnie likwidując poprzednie ustawienie fotela) i pochylić oparcie do przodu drugą.
Rozwiązanie dość karkołomne, gdy miałem inne auta 3-drzwiowe (co prawda zwyczajne osobówki) fotel składał oparcie i przesuwał się do przodu lub pochylał za pomocą jednej dźwigni, ułatwiając wsiadanie dna tył.
Czy coś w moim Montku jest coś nie tak i ktoś kombinował przy tych fotelach, czy może to tak wygląda fabrycznie niestety i auto nie nadaje się dla emeryta na tylnej kanapie?