Przy okazji wymiany oleju w końcu zawziąłem się i zrobiłem.Nie jest to trudne,ale trzeba zdjąć całą górę silnika.Potrzebne klucze to 24 do koła pasowego,12 do świec żarowych i parę drobnych do innych pierdół ,które należy zdjąć.
Przy okazji można sprawdzić intercooler,świece żarowe,a u mnie jeszcze przednią belkę,jako że musiałem zdjąć przednią osłonę pod chłodnicą.
Trzeba po dżentelmeńsku
,bo nasze czołgi śrubki miękkie mają i lubią uciachać co niektóre,szczególnie na rurze od EGRa,co zresztą się stało.Dlatego polecam dobrą opalarkę i przynajmniej WD40,co by sobie nie narobić roboty
- 3.JPG (165.31 KiB) Przeglądane 5670 razy
Turbina też jest widoczna,więc można przy okazji pokręcić sobie paluszkiem.
Ja do koła pasowego dostałem się między chłodnicą,a silnikiem,bo rączki mam maluśkie i się jakoś zmieściły.Warto zaopatrzyć się w nowe uszczelki od rury EGR,bo są to metapleksy i w zasadzie do ponownego użytku się nie nadają.Ale zawsze można tę rurę zdemontować,bo w większości naszych samochodów i tak EGR są zaślepione
W zasadzie jest to więcej zabawy z rozbieraniem tego wszystkiego,niż ustawianiem luzów.Trzy browce i cztery godzinki spokojnie wystarczą,a satysfakcja murowana,silniczek mruczy jak kot