Witam. Po kilkudniowych mrozach ( temperatura spadała do -27) mam problem z pompą. Wymieniłem filtr paliwa, paliwo. Auto odpala , pracuje na wolnych obrotach po chwili gaśnie. Nie wchodzi na wysokie obroty, tak jakby coś blokowało pompę. Może jakiś syf dostał się do pompy? Jest jakieś filtr lub sitko w pompie? Jutro wstawie auto do garażu może coś zamarzło? Dodam że układ został odpowietrzony.
Może być pompka wstępna, ale niestety ona siedzi w pompie więc raczej demontaż pompy wtryskowej. Ja bym jeszcze próbował na krótko z butelki bez filtra może być coś ze smokiem.