Po zdjęciu wałów do regeneracji okazało się, że luz na moście jest niepokojąco wkurzający
a mianowicie dość spory, kręcąc główką od wałka ataku to jakiś centymetr może i coś ponad.. Z pewnością coś się wyjechało..
i teraz zanim zacznę rozbierać, pewnie zakupie jakiś most do reanimacji albo na podmiankę..
Pytanie jest czy tylny most muszę szukać do 3.2 czy mogę wsadzić od innego troopka?Co polecacie..