Hiszpania 2016

Okazjonalne wypady terenowe, czyli błocenie, brodzenie, zakopywanie, wtopy, itd., itp.

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 05 sie 2016, 23:00

Ekskursja zakończyła się na kempingu Aneto.
Tak jak w Torli, tak i tutaj widoczny był stanowczy rozdźwięk pomiędzy "ceprami" a turystami. Podjeżdżając Mączkiem zostaliśmy zakwalifikowanie przez panią kempingową do grupy podwyższonego ryzyka turystycznego i przydzielono nam plac z dala od przyczep całorocznych i kamperów. Pewnie w tym przydziale była racja, bo razem z innymi namiotowcami glebowymi zagraliśmy pobudkę przed 6.00. Parę minut po siódmej jechał autobus do Besurty skąd startowało się na Pico Aneto. I rzeczywiście, byliśmy w gronie kilkunastu osób, które jechały zdobywać szczyt. Oczywiście, my w planach mieliśmy tylko Interior, ale fajnie było iść do Renclusy w towarzystwie wyjadaczy. Szczególnie miło było naszej młodej, którą praktycznie każdy piechur pozdrawiał i na widok małego turysty kiwał z uznaniem głową. I o ile w Ordesie zdarzały się dzieciaki, o tyle teraz, nie było żadnego knypka poza naszym :) ...
Załączniki
DSC01631.JPG
DSC01631.JPG (231.29 KiB) Przeglądane 24032 razy
DSC01644.JPG
DSC01644.JPG (241.48 KiB) Przeglądane 24032 razy
DSC01646.JPG
DSC01646.JPG (253.72 KiB) Przeglądane 24032 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 05 sie 2016, 23:17

Ze zdjęć podejście Interiorem pod Maladetę nie wygląda źle, ale szukanie kopczyków i ustalanie drogi stosownej dla siedmiolatka jest dość trudne i męczące, zwłaszcza że nachylenie czasami znacznie przewyższa 45 stopni.. Podeszliśmy na wysokość około 2600m npm. :D Jesteśmy wyżej niż tatrzańskie szczyty :!: Możemy wracać - odpuścimy ;) zdobycie Pico Aneto na najbliższe parę lat, zanim młoda podrośnie... :)2
Załączniki
DSC01650.JPG
DSC01650.JPG (208.58 KiB) Przeglądane 24031 razy
Ostatnio edytowano 05 sie 2016, 23:47 przez Bobbie, łącznie edytowano 2 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 05 sie 2016, 23:43

Po ponad dwóch godzinach wspinaczki po Interiorze i powrotnym zejściu do Renclusy zrobiło się wczesne popołudnie. Zjedliśmy wałówkę i po krótkiej naradzie zdecydowaliśmy, że przejdziemy przez przełączkę nad Renclusą i zajdziemy na Plan Aqualuts żeby popodziwiać Pico Aneto.
W zamyśle miałem, że wyskrobiemy się na Superior pod lodowiec i pewno dalibyśmy radę, ale rozsądek wziął górę nad ambicjami - w końcu to nie Ślęza czy Śnieżnik... :roll:
Po raz kolejny przekonaliśmy się, że jak na drogowskazie jest napisane 20 minut, to choćby skały srały to właśnie tyle trzeba iść :evil: Jak ktoś z Was by się wybierał w te strony, to radzę te oznaczenia brać poważnie pod rozwagę. Wracając z Planu zyskaliśmy tylko 5 minut truchtając poza szlakiem - najkrótszą drogą szerpów do Besurty. Ominęliśmy dziurę do której wpada rzeka, bo chcieliśmy załapać się a autobus powrotny - następny był za 3h... :geek:
Załączniki
DSC01659.JPG
DSC01659.JPG (217.62 KiB) Przeglądane 24029 razy
20160704_124804.jpg
20160704_124804.jpg (223.77 KiB) Przeglądane 24029 razy
20160704_122906.jpg
20160704_122906.jpg (222.74 KiB) Przeglądane 24029 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 07 sie 2016, 08:26

Po pieszym "off-roadzie" przyszedł czas na off-road kołowy :P
Wyruszyliśmy z Vilamos bardzo malowniczą i dość prostą drogą w większości przez las. Im wyżej tym częściej można było coś zobaczyć. Droga po której jechaliśmy była starym traktem górniczym - na mostkach znajdowały się mosiężne herby datowane na początek XX w. Po drodze napotkaliśmy kilka fajnych budowli. Na Plans de Mont zjedliśmy obiad i po krótkich poszukiwaniach właściwej drogi wbiliśmy się na stokówkę do Ribery.
Załączniki
DSC01704.JPG
DSC01704.JPG (227.46 KiB) Przeglądane 24014 razy
DSC01707.JPG
DSC01707.JPG (224.54 KiB) Przeglądane 24014 razy
DSC01753.JPG
DSC01753.JPG (231.67 KiB) Przeglądane 24014 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Maryś2 » 07 sie 2016, 20:20

Pięknie i super opis :)2 dzięki :)21
RS '98 3,1
LTD '93 3,1
Maryś2
 
Posty: 142
Dołączył(a): 31 sty 2016, 21:09
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 08 sie 2016, 22:19

O ile Droga "górników" była prosta, o tyle stokówki wymagały znacznej uwagi, głównie za sprawą leżących kanciastych kamieni i bardzo ostrych przełomów skał na drodze, przez które trzeba było przejeżdżać. Wcześniejsze doświadczenia z moimi ATekami pozwoliły mi przemieszczać się bez zbytniego niepokoju o stan ogumienia, ale i tak staraliśmy się za każdym trudniejszym przejazdem poprowadzić auto bez najeżdżania na ostre skały, czyli "pilotu kciukował :)2 :)3 prawo-lewo" :D
Im wyżej, tym widoczki były coraz okazalsze...
Załączniki
DSC01755.JPG
DSC01755.JPG (239.03 KiB) Przeglądane 23979 razy
DSC01760.JPG
DSC01760.JPG (247.69 KiB) Przeglądane 23979 razy
DSC01761.JPG
DSC01761.JPG (229.31 KiB) Przeglądane 23979 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 08 sie 2016, 22:27

Dojazd i przełęcz Ribery to zacne widoczki i ta niesamowita zieleń... :shock:
Załączniki
DSC01764.JPG
DSC01764.JPG (144 KiB) Przeglądane 23979 razy
DSC01778.JPG
DSC01778.JPG (251.62 KiB) Przeglądane 23979 razy
DSC01811.JPG
DSC01811.JPG (148.9 KiB) Przeglądane 23979 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 09 sie 2016, 20:54

Jadąc przez Park Krajobrazowy Alt Aneu mieliśmy okazję zaobserwować ciekawe zjawisko - chmury zaczęły się przelewać przez górski grzbiet i wyglądało to jak jakieś tsunami z chmur :shock: Nagrałem - jak zlepię film to pokażę... :ugeek:
Załączniki
DSC01830.JPG
DSC01830.JPG (234.67 KiB) Przeglądane 23957 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 09 sie 2016, 21:16

Zanocowaliśmy na kempingu w Valencia d'Aneu. Jeśli ktoś z was zabłądzi w te strony, to jest to jedyny kemping godny polecenia. Zamin zajęliśmy miejsce na tym kempingu "zwiedziliśmy" jeszcze czy 3 :)3 .
Rano zebraliśmy się szybciej od sąsiadujących z nami dwóch rowerzystów z Francji, którym wczoraj odradziliśmy szukanie innych kempingów (byli zaniepokojeni obecnością kolonii, ale młodzież szybko poszła spać... i noc była cicha). Chłopaki marudzili, bo suszyli sprzęty po poprzedniej nocy, którą spędzili w górach i złapała ich burza, którą myśmy widzieli z daleka :geek:
A zatem zwinęliśmy się szybko, bo dystans do przejechania nie był mały, a i pogoda zachęcała do jazdy. Tak więc na pierwszy ogień poszła Przełęcz Sendes, a potem podjazd do Il Moro.
Załączniki
DSC01888.JPG
DSC01888.JPG (223.77 KiB) Przeglądane 23955 razy
DSC01892.JPG
DSC01892.JPG (219.71 KiB) Przeglądane 23955 razy
DSC01896.JPG
DSC01896.JPG (178.38 KiB) Przeglądane 23955 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 09 sie 2016, 21:36

Obiecałem sobie, że nie zamieszczę żadnego zdjęcia krowy, konia, psa ani innego "cudownie" spotkanego zwierzęcia. Sfotografowałem dwa świstaki, ale tym razem też się nimi nie podzielę... :ugeek:
No ale zdjęcia z aktu narodzin cielaczka na wysokogórskiej drodze sobie nie odmówię. Wyjechaliśmy spoza zakrętu i oczom naszym ukazała się krowa za którą leży cielątko... Krowa odeszła kawałek obok drogi, a malec leżał i patrzył się na nasze auto (chciałoby się powiedzieć "jak krowa na pociąg" :lol: ). Postaliśmy kilka minut, a malec nie chciał się ruszyć, więc zacząłem trąbić. Po każdym klaksonie młode coraz bardziej ochoczo zaczęło się podnosić zachęcane dodatkowo muczeniem mamy. W końcu wstało i na chwiejnych noga podążyło w kierunku Mućki robiąc nam miejsce. Baliśmy się, żeby się nie stoczyło w otchłań, bo szło na bardzo chwiejnych patykach, a skarpa była na setki metrów w dół...

PS. Jak ktoś bardzo chce zobaczyć zdjęcie pięknego konia, to załączę na koniec... Ale ze 50 lajków musi być :lol: :)2 :)2
Załączniki
DSC01904.JPG
DSC01904.JPG (139.49 KiB) Przeglądane 23955 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez PiotrR » 09 sie 2016, 23:06

Z krową tak jest że pierwsze co zobaczy robi za matkę, tak że mamy Hiszpańskie ciele pod opieką na Forum :D
Konia też daj :)2
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 19 sie 2016, 10:25

Ok, proszę... masz konia...
A zgadnij, o co zapytała moja ośmioletnia córka :shock: :?:
Załączniki
DSC01791.JPG
DSC01791.JPG (165.83 KiB) Przeglądane 23902 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez PiotrR » 19 sie 2016, 20:36

Pewnie o ten lewarek pod spodem :o Wytłumacz dziesięciu latkowi co to jest prezerwatywa i dlaczego tak długo gadają o niej w tej reklamie :?
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 21 sie 2016, 09:07

Ciele zeszło z drogi i pojechaliśmy dalej, przystając tylko na chwilę na obiadek. Dalsza droga do Sort przebiegała bez zakłóceń, za to co kawałek nowe, piękne widoki.
Załączniki
DSC01916.JPG
DSC01916.JPG (237.03 KiB) Przeglądane 23865 razy
DSC01917.JPG
DSC01917.JPG (149.94 KiB) Przeglądane 23865 razy
DSC01919.JPG
DSC01919.JPG (198 KiB) Przeglądane 23865 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 21 sie 2016, 09:10

...i jeszcze kilka fotek...
Załączniki
DSC01925.JPG
DSC01925.JPG (229.49 KiB) Przeglądane 23865 razy
DSC01933.JPG
DSC01933.JPG (255.33 KiB) Przeglądane 23865 razy
DSC01944.JPG
DSC01944.JPG (204.97 KiB) Przeglądane 23865 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 21 sie 2016, 09:57

Ostatni dzień off-roadu okazał się być mniej malowniczy, ale za to bardzo wymagający od załogi i samochodu. Wyjechaliśmy z campingu w Sort i najkrótszą drogą wjechaliśmy na Pleta de la Creu skąd zjechaliśmy do Albet. Ta część trasy była dość przyjemna. Schody zaczęły się przy podjeździe pod Roca del Carret. Bardzo strome podjazdy, serpentyny pod kątem 180 stopni i nachyleniu około 45 stopni po wewnętrznej... :)2 Zapięte 4 kapcie, redaktor i jedziemy. W razie pomylenia trasy nie byłoby możliwości zawrotki. Droga na początku szutrowa zmieniła się w kamienną z wymytymi koleinami... widać było, że dawno tędy nikt nie jechał, więc tym bardziej rosło napięcie, czy aby na pewno dobrze jedziemy. Temperatura grubo ponad 30 stopni, redaktor i powolna jazda sprawiły, że Mączysław się zaczął grzać co wprowadzało dodatkowe emocje...
Załączniki
DSC01981.JPG
DSC01981.JPG (239.88 KiB) Przeglądane 23863 razy
DSC01998.JPG
DSC01998.JPG (234.67 KiB) Przeglądane 23863 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 21 sie 2016, 09:59

Z braku widoków moja żonka zajęła się kręceniem filmików, to jak uda się coś zmontować, to zarzucę. Jako że już było około 17.00 zrezygnowaliśmy z dalszej zaplanowanej trasy i zjechaliśmy do Ars skąd udaliśmy się na kemping w Andorze.
Załączniki
DSC02007.JPG
DSC02007.JPG (230.14 KiB) Przeglądane 23863 razy
DSC02017.JPG
DSC02017.JPG (237.63 KiB) Przeglądane 23863 razy
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 21 sie 2016, 10:23

Dzień na pozwiedzanie Andory i przejazd do Tarragony, gdzie czekał już na nas bungalow i osiem dni leżenia parnikiem do góry :D
W drodze powrotnej mieliśmy zaplanowane zwiedzanie Barcelony, ale ze względu na sytuację z brudisisami odpuściliśmy. Po drodze jeszcze muzeum fajnego kolesia ;) i kilka dni nad Gardą we Włoszech.
Załączniki
DSC02823.JPG
DSC02823.JPG (173.25 KiB) Przeglądane 23863 razy
DSC02825.JPG
DSC02825.JPG (174.04 KiB) Przeglądane 23863 razy
Ostatnio edytowano 21 sie 2016, 10:43 przez Bobbie, łącznie edytowano 1 raz
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Bobbie » 21 sie 2016, 10:36

PODSUMOWUJĄC przejechaliśmy w sumie prawie 6000 km, czas wyjazdu to równe 4 tygodnie. Góry, morze, plaża, pustynia, off-road, turystyka piesza i "kołowa".
Takie urozmaicenie i różnorodność miejsc sprawiło, że nikt ani przez chwilę się nie nudził, a czas się nie dłużył. Wręcz przeciwnie, były momenty, że żałowaliśmy, że nie możemy trochę dłużej pobyć w danym miejscu.
Ot i tyle... i znowu rok czekać na urlop :(
cośtam, cośtam
Avatar użytkownika
Bobbie
 
Posty: 253
Dołączył(a): 21 mar 2013, 21:15
Lokalizacja: Wrocław

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Gocu » 22 sie 2016, 08:31

Super wyjazd, zazdroszczę ;)
A jakieś foto Mączysława możemy prosić? :)
Jest: Opel Monterey 3,5v6, 2000r., Yokohama AT 235/85r16
Był: Nissan Patrol GR Y60 2,8td, 1996r., Fedima 285/75r16
Był: Isuzu Trooper 2,6i, 1991r., BFG MT 33x12,5
Był: Uaz 469b, 2,445l, 1990r
Avatar użytkownika
Gocu
 
Posty: 507
Dołączył(a): 12 paź 2011, 19:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hiszpania 2016

Postprzez Quentil » 25 wrz 2016, 04:26

Zazdroszczę wyjazdu i ładnych widoczków, ale to co najbardziej mnie urzekło w tej wyprawie to samochód :shock: - wygląda naprawdę porządnie i zgrabnie :)2
6VE1...
Quentil
 
Posty: 1003
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Poprzednia strona

Powrót do Wypady w teren

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości