Krótki wypad w teren, żeby podładować akumulatory po ciężkiej pracy do kolejnej pracy. W założeniu było: 1 dzień - dojazd do Ukrainy, 2 - wizyta w Osmołodzie (Gorgany) i dojazd pod Howerlę, 3. - wejście na Howerlę, 4 i 5. - przejazd terenem z Rachowa na Połoninę Borżawę do opuszczonej bazy radarowej, 6. - przejazd w Bieszczady Wschodnie, 7. - powrót do domu. Wyjazd na dwa auta, 3 + 4 osoby. Pogoda świetna - od wtorku codzienny schemat to: rano mgła , potem czyste niebo z temp. do ponad 20st. C, około południa pierwsze cumulusy, następnie cumulonimbusy z burzami i deszczem, wieczorem zazwyczaj się rozpagadzało na noc. Parę fotek poniżej. Kiedyś będą filmiki..
Osmołoda
Pod szczytem Howerli
Gdzieś na Zakarpaciu, przed burzą.
Kawka na Zakarpaciu
Na połoninie pod szczytem Apetska
Borżawa
Bieszczady Wschodnie