POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez BUNNY_PL » 20 lis 2011, 22:52

Haha bo Polonez jest biodegradowalny !

Kuba, 3,5 i 3,2 to bardzo proste silniki V6. Nie ma tam żadnych wymysłów jak w 3.0. Silnik 3.5 to rozwiercony 3.2 - , który ma budowę cepa. Posiada zawory regulowane hydraulicznie - wymagają zalewania syntetykiem. Jeśli ktoś zaleje pół lub olaboga minerał to będzie słychać stukanie zaworów zanim będzie widać auto :D . Wersje z dwoma wałkami rozrządu mają bardziej rozbudowany rozrząd - droższy przy wymianie. Jednak pomyśl ile razy będziesz go wymieniał - 1, 2 ? Silnik 3.0 był super nowoczesny i wyprzedzał znacznie swoją epokę, niektóre rozwiązania okazały się katastrofą... Benzyniaki 3,2 i 3,5 to sprawdzone konstrukcje jak stary dobry 3.1 i 2.8 . Nie ma się ich co bać ! raz się zniechęciłeś ale daj Isuzu jeszcze jedną szansę ;)
Avatar użytkownika
BUNNY_PL
 
Posty: 307
Dołączył(a): 13 sty 2009, 23:52
Lokalizacja: Świebodzice - dolnyśląsk

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez gumirek » 21 lis 2011, 00:21

kuba4x4 napisał(a):a ile tych kilometrów robisz w ciągu tego roku

Ok. 10 tys. czyli akurat tak się składa, że olej zmieniam raz na rok.

kuba4x4 napisał(a):3,5L każdy mechanik ogarnie a program do diagnostyki będzie maił każdy poważniejszy mechanik

Uczestnicząc w tym forum od początku, jeszcze nie odnotowałem, żeby komuś w aucie z 3.2 lub 3.5 taki program diagnostyczny okazał się niezbędny. Większość chciałaby pozyskać taką możliwość, ale bardziej z ciekawości. Nie ma czegoś takiego jak w 3.0, że silnik umiera bo elektronika podziękowała za współpracę i nie wiadomo co jest grane.

Opisane na tym forum doświadczenia z silnikami benzynowymi najczęściej są takie, że nawet jak coś jest uszkodzone, to silnik pracuje - mniej lub bardziej kulawo, ale do domu dojedziesz. Na działającym silniku znacznie łatwiej znaleźć uszkodzenie konwencjonalnymi metodami. Ktoś wymienił sondę lambda, czujnik wału korbowego, komuś poszła któraś cewka wysokiego napięcia, ktoś nie miał wolnych obrotów bo gdzieś wężyk spadł. Ot zwykłe usterki, które dotyczą samochodów każdej marki. Do tego nie trzeba podpinać komputera. Weź również pod uwagę, że te silniki, o prawie niezmienionej konstrukcji i elektronice są produkowane od 92 roku, czyli dają się naprawiać i diagnozować metodami sprzed 20 lat!
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez pocieszny » 21 lis 2011, 09:37

jak wkładać do ramy z 3.0 to diesla 3.1 mniej rzeźbienia w ramie, będzie tylko w innym miejscu wypadać skrzynia, i wały trzeba zmienić/ zdystansować a flansze przerobić
żeby było więcej kucyków zakładasz LPG i nie dość że zwiększasz zasięg to dokładasz 20 koników i lepszy dół :)21 no i masz prawie to samo co miałeś :)21

co do wkładania 3,2 czy też 3.5- silnik idzie 5cm do przodu, nie trafia w jedno mocowanie, skrzynia jest krótsza od nowego typu, przedni wał się n ie mieści i silnik koliduje z przednim mostem trzeba silnik dygnąć w góre most w dół i do przodu, no i wiązka, nic nie będzie działać poprawnie oprócz wskaźnika prędkości, obroty się nie będą zgadzać ani inne wskazania czujników, szczerze przekł2ądka na bene będzie o wiele droższa
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3904
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez ByKoks » 21 lis 2011, 18:23

Został poruszony temat diesla i przekładania silników wiec wtroce swoje 3 grosze tak przy okazji gdyby kogos to przez przypadek interesowało ;) Posiadam Montka z 1999. Samochód miał własnie silnik 3.0 kupiłem go jednak uszkodzonego... upalony tłok. z Wtryskiwaczami tez cos było nie tak... podobno przez złe jakościowo paliwo takie cuda sie z tym dzieja, plus czeste przegrzewanie i bah.. jest po nim. stwierdziłem ze nie warto cokolwiek z tym robić wiec wsadziłem silnik 2.8tdi (tak ten silnik z kanciaka) Wszsytko pasuje idelanie na łapy i orginalna skrzynie od 3.0 dtl. Na silniku dorobiłem tylko kilka otworów gwintowanych by całość jakos lepiej trzymała sie kupy... Bez przerabiania czegokolwiek właściwe sie obeszło... A samochód o dzwio nawet sobie jedzi, troche wolniej co prawda ale przynajmniej jest bardziej niezawodny :) Spalanie tego silnika w tej budzie to jakieś 9l przy w maire żwawej jedzie wiec jest całkiem nieźle...
nie ma dróg nie do pokonania, są tylko takie z którymi Trooper ma problemy przejechać ;]
Avatar użytkownika
ByKoks
 
Posty: 101
Dołączył(a): 16 cze 2010, 18:05
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez pocieszny » 21 lis 2011, 19:11

diesle mają taki sam rozstaw łap, więc nie ma problemu z włóżeniem któregokolwiek, 3,1 ciut żwawszy i w teori ma z 500 kkm mniej :)21
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3904
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez ByKoks » 22 lis 2011, 14:13

Teraz juz wiem ze wszsytko pasuje.. ale jak dzwoniłem dopytując sie co i jak to: "Panie my tu zrobimy CI ten silnik, po co kombinować, dasz 8tys i po tygodniu kluczki do reki i jeździsz jak dawniej" tak oczywscie już pędze :lol: 2.8 ma jeszcze mniej w teori ale kto by na to patrzył że samochód bardzej do muła podobny sie zrobił :D
nie ma dróg nie do pokonania, są tylko takie z którymi Trooper ma problemy przejechać ;]
Avatar użytkownika
ByKoks
 
Posty: 101
Dołączył(a): 16 cze 2010, 18:05
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez skiczu » 22 lis 2011, 22:31

Pocieszny orientujesz się może w temacie tego LPG w dieslu? Jak to jest rozwiązane? Czy daje tylko dodatkową moc i lepszy "dół" - czy zmniejsza spalanie?
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin
2.6
Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu
skiczu
 
Posty: 1351
Dołączył(a): 03 maja 2010, 22:12
Lokalizacja: Piła

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez Ciplik » 23 lis 2011, 09:04

Już troszkę o tym słyszałem i do swojego nie będę pchał LPG. Sprawdza się min w maszynach które robią duże przeloty.
http://www.autocentrum.pl/lpg/diesel-gaz-ekonomia-i-ekologia/
http://lpg-diesel.pl/index.php?id=cennik
Ciplik Monterey LTD 3,1 TD '93 - Aktualnie na sprzedaż
Mazda Familia 323 S V (BA) '95 (1.7 TD ISUZU Intercooler)
Avatar użytkownika
Ciplik
 
Posty: 396
Dołączył(a): 16 sty 2011, 13:05
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski/Łódzkie/Polska

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez Nahen/thor_ » 23 lis 2011, 09:31

Na oszczędności i ograniczenie spalania bym nie liczył ;) Dodaje kopa, silnik ogólnie lepiej pracuje. Ale standardowe spalanie ropy+literek/trzy gazu musisz liczyć.
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: POŻEGNANIE Z DZIADOSTWEM 4JX1

Postprzez pocieszny » 23 lis 2011, 11:16

ograniczenie kosztów to coś koło 3-5 PLN na 100 km więc żadne patrząc na koszt instalacji w granicach 3000pln
dodaje do 20% momentu i mocy, przesuwa max moment delikatnie w dół, daje wyraźnie więcej pod nogą :)2 ale musisz mieć też dobrego pompiarza do wyregulowania instalacji :)2 bez tego ani rusz
jako ograniczenie kosztów to nie, ale jako zwiększenia zasięgu i lekki tuning jak najbardziej dobry pomysł :)2
zwłaszcza w długasie gdzie butle można pod podłogą upchnąć :)2
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3904
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Poprzednia strona

Powrót do Isuzu Trooper II FL / Opel Monterey B (1998-2002)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości