Gdzie znajdę części do Isuzu Rodeo 3,2 1995?

[KacperP]

Czołem wszystkim, niedawno kupiłem Isuzu Rodeo 3,2 Benz-gaz. Mechanik robiąc naprawy jak to po kupieniu starego auta trzeba było wykonać, stwierdził, że pomimo wypytywania u swoich hurtownikow miał problem ze znalezieniem co niektórych elementów. Takie wiec pytanie jakich hurtowników znacie którzy mogliby ściągnąć części lub z jakiego konkretnie auta(zapewne Opla) pasowałoby na 100% do silnika rodeo 3,2. Bo niewiem czy silnik Frontery czy Monterey 3,2 to kubek w kubek to samo co Isuzu? Z góry dzięki za odpowiedź:) pozdrawiam.

[Jake]

Czesc, witaj na forum.
Frontera to oplowska wariacja na temat Rodeo. To nie sa samochody identyczne, ale duzo czesci pasuje.
Co do silnika....we Fronterze A z '95 niestety z niewiadomych przyczyn nie był dostępny silnik 3.2V6, pojawił sie dopiero w modelu B, ale juz po sporych zmianach konstrukcyjnych.
Ten z Rodeo przed 98 rokiem bedzie blizszy silnikowi z Troopera. ALE w Europie 3.2 przed 98 rokiem było tylko SOHC, w USA albo SOHC albo DOHC. W dodatku '95 to w USA rocznik przejsciowy jesli chodzi o elektronikie silnika. Wiem, namieszałem ;D Teraz wyprostuje. Istotne jest zebys znał
1)dokladna pojemnosc silnika
2)moc silnika (bedzie latwiej okreslic ktory to)
3)oznacznie nabite na bloku np. 6VD1 lub 6VD1W lub 6VE1
4)SOHC czy DOHC? Widac po glowicach
5)Jaki zapłon? Coil-packi i zwykle kable czy COP?
A najlepiej wrzuc najlepiej foto z pod maski, to Ci powiemy co tam siedzi.
Bedzie tez znacznie prosciej jak napiszesz CO Ci potrzeba, tj. jakiej czesci szukasz, to bedziemy w stanie podpowiedziec od czego dobrac czesci, co pasuje, co jest inne itp.

[MattZo]

Ja dla przykładu miałem problem z rozrządem i znalazłem w całej Polsce tylko na stronie www.deler.pl - dałem za komplet coś koło 700-800 zł
Co do reszty tak jak kolega napisał wyżej.
Amortyzatory problematyczna sprawa ale za 500 zł KYB z Troopera
Trochę zabawy ale da radę znaleźć części

[Jake]

Podobno Monroe sie spisuje lepiej niz Kayaba...

[KacperP]

Cześć wszystkim:) Dzięki za odpowiedzi. Narazie jestem w Uk w pracy, ale za tydzień przyjeżdżam na kilka miesięcy, to wreszcie będę miał czas zająć się autem. Bo na razie to tylko przejechałem się nim od poprzedniego właściciela kilkaset km i od razu do mechanika na przegląd generalny. Po praktycznie dwóch latach stania na podwórku, i kilka miesięcy w roku używany sporadycznie, bo gość też za granicą pomieszkuje/pracuje i nie miał czasu się nim zająć. Tak sobie myślę, że to już 5 auto które kupiłem w życiu takie wyciągnięte jako zbędny element na podwórku;) Cała lista na dużej kartce tego co znalazłem do wymiany plus drugie pół co mechanik dojrzał. Koszt 3500zł plus malowanie maski i błotnika przedniego oraz konserwacja spodu 2000zł, więc na razie auto 5000 plus 3500 i 2000 więc w granicach czego się spodziewałem:). Ogólnie w ładnym stanie technicznym i z zewnątrz, ale też dużo do roboty. Przegląd został zrobiony przy mnie i o dziwo nie było do czego się przyczepić. Ubezpieczenie przepisane jeszcze do sierpnia, choć ogólnie z 400-500 zł Oc. Z tego co mi przekazał tato, bo u rodziców wóz stoi, coś strzela jadąc na gazie, a taty mechanik(wiadomo, każdy ma swojego jak i lekarza czy dentystę;)) powiedział, że on się nie zna tak na instalacji gazowej i polecił szukać kogoś kto się tym zajmuje. To już gdzieś znajdę, chyba że ma ktoś kogoś do polecenia na podkarpaciu. Druga sprawa i o to bardziej chodzi np. pod górkę jadąc wolno, na niskich obrotach, jak się doda dużo gazu, to coś stuka. Tyle wiem, zadzwonię jutro do taty czy mechanik mu powiedział jak ta cześć konkretnie się nazywa, ale właśnie tej części nie mógł znaleźć w hurtowniach. Jutro napisze co to jest i może ktoś będzie wiedzieć gdzie to znaleźć;) pozdrawiam wszystkich;)

[pocieszny]

Podobno Monroe sie spisuje lepiej niz Kayaba...

miałem oba, Monroe advenczer (któe teraz w zasadzie niedostępne) i KYB, wielkiej różnicy nie ma

[KacperP]

Coś auto słabo ciągnie przy starcie, później już idzie dobrze. Pod górę natomiast ledwo się wdrapuje że aż musiałem napęd 4 na 4 wrzucić. Jak tak wjeżdżałem jedynie z napędem na tył to aż poczułem zapach sprzęgła, więc chyba trzeba wymienić. Ma ktoś pojęcie skąd sprzęgło do Isuzu Rodeo znaleźć? Bo jak narazie kiepsko poszukiwania idą...

[mcgiver]

co nie ciągnie? sprzęgło ślizga czy ogólnie silnik słabo się napędza?
nie wiem czy masz sohc czy dohc miałeś wrzucić foty silnika.
nowy komplet sprzegło szarpnie cię conajmniej 1300zł + robota a trochę rozbierania jest, aczkolwiek jak robiłem 3 lata temu remont silnika to przy okazji zrobiłem również kompletne sprzegło i kosztowało mnie poniżej 250zł .
nowe kupiłem tylko łozysko wyciskowe za niespełna 150zł , i tarcza z jakiegoś forda za 80zł reszta była własnoręcznie regenerowana.
zamach przetoczony , dociska przetoczony , nowa tarcza spasowała mi z jakiegos forda jeśli chodzi o średnicę i grubość , a piastę tarczy z wieloklinem przespawałem ze starej.
puki co klepniete prawie 40tyś i nie widac oznak zużycia sprzegła aczkolwiek wypadało by wyregulować pedał , bo każdy kto jedzie moim czołgiem to mi zwraca uwagę że mam go za wysoko. tyle ze ja się już przyzwyczaiłem

[KacperP]

No lipa coś. Mianowicie wygląda to tak. Te auto od kiedy je kupiłem wogóle słabo startuje. No nie ma możliwości ruszyć na D bo wkońcu automat żeby koła boksowaly czy piszczaly jak na asfalcie. Natomiast jak cofa się czyli R to trochę gaz rusza z kopyta czy z piskiem. Wkoncu to 3,2 i jakieś niby 280KM. Jak auto ma na D to pod górę jeśli rozpędzony to ledwo jedzie, a jak stanąc to nie ruszy, to włączalem L to wtedy ciągnie jak należy. Kolejna rzecz, kilka miesięcy było spoko, a dziś ruszam i słyszę coś hałasuje, jakby obcieralo. Pojechałem tak 30km do mechanika i ciągle hałasowało, przejechałem się z mim i mówi że coś w skrzyni automatycznej a on się takimi nie zajmuje. Pojeździlismy na różnych przełożeniach i wygląda to tak że hałasuje tylko na napędzie na 2 tylne koła, natomiast na obu napędach na 4 koła chodzi normalnie. Będę szukał jakiegoś mechanika od automatów na Podkarpaciu bo co poradzic, a narazie jeżdżę na napędzie na 4. Kto co poradzi? Patrzyłem to nie ma tabliczek przy silniku, jedna jest na kokpicie wewnątrz auta, za kierownicą i to tylko nr.

[pocieszny]

znaczy konwereter umiera prawdopodobnie, albo skrzynia cośik niedomaga

[mcgiver]

No lipa coś. Mianowicie wygląda to tak. Te auto od kiedy je kupiłem wogóle słabo startuje. No nie ma możliwości ruszyć na D bo wkońcu automat żeby koła boksowaly czy piszczaly jak na asfalcie. Natomiast jak cofa się czyli R to trochę gaz rusza z kopyta czy z piskiem. Wkoncu to 3,2 i jakieś niby 280KM. Jak auto ma na D to pod górę jeśli rozpędzony to ledwo jedzie, a jak stanąc to nie ruszy, to włączalem L to wtedy ciągnie jak należy. Kolejna rzecz, kilka miesięcy było spoko, a dziś ruszam i słyszę coś hałasuje, jakby obcieralo. Pojechałem tak 30km do mechanika i ciągle hałasowało, przejechałem się z mim i mówi że coś w skrzyni automatycznej a on się takimi nie zajmuje. Pojeździlismy na różnych przełożeniach i wygląda to tak że hałasuje tylko na napędzie na 2 tylne koła, natomiast na obu napędach na 4 koła chodzi normalnie. Będę szukał jakiegoś mechanika od automatów na Podkarpaciu bo co poradzic, a narazie jeżdżę na napędzie na 4. Kto co poradzi? Patrzyłem to nie ma tabliczek przy silniku, jedna jest na kokpicie wewnątrz auta, za kierownicą i to tylko nr.

jakie 280KM? nadal nie wkleiłeś fotek silnika ale sohc ma 177KM a dohc chyba 190 jak kojarzę.
nie jeżdzij po suchym asfalcie na 4x4 bo coś zarżniesz.

[pocieszny]

3,2 z froty miał 205kuca, i ten z rodeo w wersji polift ma coś podobnie (203chyba) ale na pewno nie 280

[KacperP]

No jasne, mój błąd;)walnąłem się 100 za dużo.
Ale wygląda to tak że na D słabo ciągnie na starcie, L ciągnie jak trzeba na R aż rwie jak dzik. Na napędzie 2 tylne skrzynia biegów hałasuje ale jedzie, wczoraj przestała na jakiś czas, później znów zaczęła. Na napędzie na 4*4 nic nie hałasuje. Wysyłam zdjęcie silnika

[KacperP]

7b6e16b4a5fefee56b2ba52c8954149c.0.jpg (7.8 KiB) Przeglądane 20758 razy

[KacperP]

Takie cuś

[Jake]

To jest przedliftowe Rodeo, pod maska masz 3.2 V6 SOHC 177KM. Takie samo jak w Trooperze.
Bardzo fajne autko swoja droga. Szkoda tylko ze z tyłu jest zawias na resorze. Tu akurat Opel zrobil jedyna zmiana na lepsze we Fronterze ładujac sprezyny śrubowe.
Jesli masz problemy na 2H, a na 4H wszystko wraca do normy - moze warto sprawdzic w pierwszej kolejnosci reduktor?? W automatach reduktor nie jest zintegrowany ze skrzynia tylko jest osobnym bytem, przykrecanym z tylu skrzynki.
Automat to GE 4L30-E. Bardzo prosta i relatywnie (w stosunku do innych) tania w naprawie skrzynia. Niestety bardzo slabo wykonana, przez co paskudnie awaryjna, w ogole nie powinna byla byc montowana do aut terenowych... Jesli to jednak problem skrzyni a nie reduktora masz trzy rozwiazania:
1)naprawa - najbardziej oczywista, ale przed decyzja przesledz watek kolegi FFK:
viewtopic.php?f=7&t=7791
2)wymiana na manualna skrzynie - MUA-5C. Do silnika bedzie pasowac bolt-on, ale przeróbek jest sporo. Sprzeglo + docisk + wysprzeglik + przewod + pompa sprzegla ze zbiorniczkiem + pedal sprzegla + pedał hamulca (polowe mniejszy) + ECU silnika z wersji MT (na 99% powinno spasic od Troopera) + obudowa tunelu środkowego + mieszek. Poza tym wały w manualu sa innej dlugosci, wiec albo ich przeróbka i wywazenie albo prosciej i szybciej - wymiana na takie od manuala.
3)wymiana na automat AISIN WARNER AW 30-40 zwany rowniez A340E wedlug nomeklatury Toyoty, ktora jest kuloodporna i praktycznie nie do ubicia. Siada bolt-on, ale to niestety nie jest tania opcja, bo nie istnieja ECU silnika ogarniajace taka skrzynie. Mozna wymienic ECU silnika na takie z wersji MT, ale skrzynie nadal trzeba jakos wysterowac. Sa do nich dostepne TCU typu standalone, ale niestety nie sa tanie.

[KacperP]

To jest przedliftowe Rodeo, pod maska masz 3.2 V6 SOHC 177KM. Takie samo jak w Trooperze.
Bardzo fajne autko swoja droga. Szkoda tylko ze z tyłu jest zawias na resorze. Tu akurat Opel zrobil jedyna zmiana na lepsze we Fronterze ładujac sprezyny śrubowe.
Jesli masz problemy na 2H, a na 4H wszystko wraca do normy - moze warto sprawdzic w pierwszej kolejnosci reduktor?? W automatach reduktor nie jest zintegrowany ze skrzynia tylko jest osobnym bytem, przykrecanym z tylu skrzynki.

No to dobrze wiedzieć bo się obawiałem że czeka remont skrzyni, dobrze wiedzieć że może coś z reduktorem, więc w pierwszej kolejności pojadę sprawdzić to.
Druga sprawa czyli jeśli będę potrzebować jakiś części to można spokojnie z isuzu trooper szukac i to na bank powinno pasować? np jeśli byłoby trzeba np skrzynia biegów czy sprzęgło? Bo mechanik który mi go robił pierwszy raz taki model widzial i też części było ciężko oryginalne dostać...

[Jake]

Tak, nie, to zależy. Silnik jest identyczny wiec czesci beda pasowac od Troopera. Skrzynia 4L30-E jest taka sama jak w Trooperze i taka sama jak we Frocie B, wiec mozesz z powodzeniem szabrowac czesci z obu tych marek. Sprzegła de facto tam nie ma, jesli masz na mysli konwerter momentu to jest czescia skrzyni, wiec tak samo jak ze skrzynia - od Froty albo Troopera spasi.
Niemniej Rodeo nie jest identyczne ani z Trooperem ani z Frota i masz czesci zawieszenia, hamulców czy budy ktore sie roznia i nie beda pasowac.

Co do reduktora - rozsadnie jest to sprawdzic, zanim wladujesz sie w koszta, ale nie chce dawac Ci falszywych nadziei. Zdychajace 4L30-E to niestety nagminne zjawisko.

[KacperP]

Kurcze, przed kupnem auta poczytałem co znalazlem w necie o tym aucie i skrzyni biegów
4L30-E i nie znalazłem info, że słaba skrzynia ogólnie. Jedynie właściciel mówił że kupił go 4 lata temu a jakieś 3 lata temu skrzynia biegów byla remontowanyna, nawet pokazywał fakturę, remont kosztował jakies 4 tys zł z tego co pamiętam. No zobaczę jak z tym będzie, ewentualnie jak wyremontuje jeśli będzie trzeba to dobrze byłoby znaleźć warsztat, który dałby gwarancje na jakiś czas lub przebieg, przynajmniej gdzieś takie widzialem w necie ogłoszenia, że niektórzy dają. Auto kupiłem jako auto do bardziej podstawowego przemieszczania się gdy jestem kilka miesięcy w roku, niż do jazdy terenowej czy wypraw, choć jakbym planował pojechać gdzies za granicę to dobrze byłoby byc pewnym że skrzynia da rady. Auto ma raptem ok 80 tys mil jeśli oryginał przebieg, a ostatnie 3 lata bardziej stał niż jeździł. No okaze się, auto fajne wiec wolałbym się nie rozstawać.

[Jake]

Nie trzeba zbyt głeboko szukac:

The 4L30-E was an automatic transmission developed and produced by General Motors. It was developed for light-duty use in longitudinal engine rear-wheel drive vehicles.

Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/GM_4L30-E_transmission

The 4L30-E, IMO, is a weak transmission, many others will agree.[...]

Żródło: https://www.planetisuzoo.com/viewtopic.php?f=1&t=74368

Sama ilość tematów ze slowami "4L30" i "problem" na planetisuzu daje do myślenia:
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=4l30+problem+site%3Awww.planetisuzoo.com

[pocieszny]

a z jaką inną miał by być problem jak tylko ta występowała w benzynowych trooperach?
ta sama skrzynia wylądowała w wielu busch, wanach, pickupach light duty zwykle odnosi się do pojazdów poniżej 5 ton
zresztą żeby nie było tej skrzyni było 6 generacji/ typów, do 4x4 i do 4x2 mam ją w busie, i nie przesadzajmy żeby byłą tragiczna jest podobnie wytrzymała jak stare hydrauliki w jeepach więc całkiem porządna

BTW jak aisina potraktujesz 200 kucykami to się identiko pierniczy

[Jake]

Oj nie mowie ze jest tragiczna Mowie, ze jest awaryjna, zwłaszcza w 20-30letnim aucie. Wiadomo, ze tematy beda wylacznie o problemach, a nie o egzemplarzach które swietnie działaja. Ale samo ich istnienie jest sygnalem ze i my mozemy takich problemow doswiadczyc. Dla porównania tematów o problemach z manualem jest moze garstka - widac roznice w trwałości. Automat to wygoda i pewne zalety, ale kosztem mniejszej wytrzymalosci i bardziej zlozonej konstrukcji. Jak zawsze cos kosztem czegos. Dla mnie automat w aucie osobowym uzywanym w miescie / na drodze to czysta rewelacja, w terenówce, która topie w błocie, jade 5000km od domu albo wjezdzam tam gdzie laweta nie dojezdza wole miec cos co nie moze sie zepsuc. Choc oczywiscie to jest kwestia subiektywna, nie krytykuje idei posiadania automatu w Isuzu, po prostu nieodlacznie wiaze sie to z pewnymi konsekwencjami.

Automat Aisina Warnera tez mozna zabic, jak kazda skrzynie. Ale to nie tylko moja opinia, ze sa bardziej wytrzymałe, niz skrzynki GM.

[KacperP]

Skrzynia chodzi jednak cały czas dobrze. A to co hałasuje to chyba jednak mechanizm różnicowy przy prawym kole. Stuka tez coś przy osłonie wału przy większym obciążeniu czyli jak da mu się gazu mocniej. W poniedziałek jadę do mechanika i chciałem się spytać z którego modelu bedzie pasować taka chyba to było osłona wału? Z opla frontery 3,2 czy Montereya lub Troopera 3,2?

[mcgiver]

ok ale nie trzeba pisać tego 3 razy ,
zrób coś z netem albo pij tyle ile ogarniasz

[Jake]

Moze bylo mocniejsze niz sie wydawało jak zaczynał pić xD

Usunalem zdublowane posty