Jeśli nie był bity to sprawdź czy drążki są równo ustawione. Tzn czy prawa strona nie siedzi niżej. Komuś już kiedyś to poradziłem i pomogło. Ja z resztą miałem to samo. Poprzedni właściciel kręcił drążkami i źle je poustawiał. Efekt był taki, że samochód ściągało jak cholera a zbieżność była dobra. Po regulacji wszystko wróciło do normy.
jebniecia nie bylo hamulce ok cisnienie ok,zaczelo go sciagac jakies 2miechy temu ,probowalem sie wbic na czechowską zeby mi to sprawdzil ale graniczy to z cudem a na lozysku jest minimalny luz
Dość mocno mi ściągało jak miałem wybite tuleje metalowo gumowe na wahaczach. Jedź na stację na szarpaki i obserwuj wahacz. Prawdopodobnie prawy górny.
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin 2.6 Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu