Drodzy forumowicze już nigdy więcej czegoś takiego jak 4JX1.
Jak na poprzednich postach wspominałem miałem objawy z chrobotaniem na przedniej części silnika prawdopodobnie to pompa wspomagania. A do tego ta kontrolka smarowania, która po zapaleniu gasła po kilku sekundach i zegar dopiero wskazywał ciśnienie. Kilka dni temu po trasie ok. 120 km. zaczęło naprawdę konkretnie w silniku chałasowac. Dnia następnego po uruchomieniu silnika kontrolka smarowania święciła i świeciła, a po dodaniu lekkiego gazu w silniku zarechotało i silnik zszedł z obrotów i zgasł. Po drugiej próbie odpalenia silnik zaskoczył i znów zszedł z obrotów i zgasł i już nie odpala. Przebieg silnika to 244 tyś. A teraz przy kręceniu rozrusznikiem cos tam lekko grzechocze i rzęży. JĘŚLI KTOŚ MIAŁ OBJAW PODOBNY LUB TAKI SAM TO BARDZO PROSZĘ O RADĘ, ALE WSZYSTKIM FORUMOWICZOM OD METOD PRÓB I BŁĘDÓW Z GÓRY DZIĘKUJE JA POTRZEBUJE KONKRETÓW A JAK SIĘ NIE UDA TO WRASZTAT OD TYCH NASZYCH TRUPÓW BĘDZIE TRZEBA ODWIEDZIC .Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów.