Łożysko w przegubie....zmielone

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 13 cze 2009, 13:05

Witam! mam nastepny problem, a mianowicie rozlecialo mi sie takie male lozysko igielkowe, ktore siedzi w przegubie przedniego kola. Dokupic w sklepie z czesciami sie nie da, do serwisu jeszcze nie dzwonilem ale pewnie karzą czekac i jeszcze kupe hajcu wywekslowac. mial ktos podobny problem?
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Serg » 13 cze 2009, 15:43

W ostatnim tygodniu rozkrecalem to z 5 razy :D Bo mialem za mocno docisniete i sie wszystko grzalo.
Takie lozysko igielkowe dostaniesz w gsi-goszczynski.pl kosz to okolo 100 za sztuke.

Chlopaki z delty 4wd mawiaja, ze jak sie ma manuale to mozna lozysko wziasc w reke (albo zwymiarowac) isc do sklepu z lozyskami i kupic jakies lepsze za 3dychy i z glowy :) - ale nie praktykowalem.
Isuzu Monterey 3.1 LTD, +2", KL78 32", EGR, Superwinch, Safari, ARB
Avatar użytkownika
Serg
Moderator
 
Posty: 959
Dołączył(a): 21 paź 2008, 09:46

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Osa-Iko » 13 cze 2009, 17:43

Jeśli pasuje od troopa do "92 to szukaj: HK 3016z (śr.zew. 30mm,dł.wałków 16mm)do kupienia w każdym sklepie z łożyskami.Cena 32zł.
Osa-Iko
 
Posty: 57
Dołączył(a): 14 paź 2008, 19:46
Lokalizacja: ok.Stargard Szczeciński

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 13 cze 2009, 19:28

Super! widze konkretna gadke! :) tyle ze moje po wiezchu ma 37mm a w srodku prawdopodobnie 30 lub 30,5 szerokosc prawdopodobnie 16mm
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Osa-Iko » 13 cze 2009, 20:27

W takim razie zmierz średnicę półosi,gniazda w piaście,wyciągnij stary koszyk łożyska i idź z tym do kogoś,kto zajmuje się maszynami rolniczymi.Ja tak dopasowałem od jakiegoś kombajnu :lol: .Powodzenia.
Osa-Iko
 
Posty: 57
Dołączył(a): 14 paź 2008, 19:46
Lokalizacja: ok.Stargard Szczeciński

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez hassan » 15 cze 2009, 09:30

na forum4x4 piszą żeby uważać przy demontażu tego łożyska - jest tam jakiś nietypowy uszczelniacz - w razie uszkodzenia jest w zasadzie nie do zdobycia :shock:
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 15 cze 2009, 15:25

z uszczelniecza malo zostalo
koszt 90 zl
gsi-goszczynski.pl
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 17 cze 2009, 19:11

i jest! wszystko pieknie pasuje, ale niestety mechanik cos spierniczyl i abs sie zapala po kilkudziesieciu metrach i nie dziala. powiedzial ze obcial kabel a patem go zalutowal....:( ciekawe co dalej?
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez BUNNY_PL » 19 cze 2009, 16:05

bardzo częsty problem w trooperach. Po jakimś czasie te sensory abs stają się bardzo delikatne na uszkodzenia i łatwo można stracić abs. Ja osobiście wyłączyłem bo nie wiem po co to w aucie terenowym. Możesz spróbować z innym sensorem abs ze szrotu ! ale cena jest nieatrakcyjna...
Avatar użytkownika
BUNNY_PL
 
Posty: 307
Dołączył(a): 13 sty 2009, 23:52
Lokalizacja: Świebodzice - dolnyśląsk

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez hassan » 19 cze 2009, 16:29

BUNNY_PL napisał(a):osobiście wyłączyłem bo nie wiem po co to w aucie terenowym


bo nie zawsze się w terenie jeździ :)

BUNNY_PL napisał(a):Możesz spróbować z innym sensorem abs ze szrotu ! ale cena jest nieatrakcyjna...


czas temu jakis kupowałem na allegro - ca. 150/sztk.
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 21 cze 2009, 11:55

BUNNY_PL napisał(a): bo nie wiem po co to w aucie terenowym

jechaem wczoraj e deszczu(duzym) do Bielska B. i jakos tak wpadlem w trzy poslizgi dopoki byl abs nawet zima nie mialem z tym problemow....
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez BUNNY_PL » 20 lip 2009, 23:12

Ja kiedyś zjeżdżałem drogą szutrową oblodzoną była dość stroma i za szybko zaczął jechać wcisnąłem hamulec w ziemie i abs odpuszczał, że nie mogłem stanąć a normalnie na zablokowanych kołach by stanął ledwno co wyhamowałem wbiję się w zaspę żeby nie zlecieć w dół. Po tym wyszedłem z auta i wyciągnąłem bezpiecznik abs. Pierwsze co po tym zrobiłem to na parking pod tesco :P i nauka bez abs po śniegu i o wiele pewniej teraz sie czuje mam pełną kontrole ad autem.
Avatar użytkownika
BUNNY_PL
 
Posty: 307
Dołączył(a): 13 sty 2009, 23:52
Lokalizacja: Świebodzice - dolnyśląsk

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Nahen/thor_ » 21 lip 2009, 11:10

Co prawda mam "nowszą budę" ale jestem w trakcie obmyślania chytrego planu coby sobie po prostu wyłącznik w kabinie zamontować. ABS jest OK ale w jakichś 10% przypadków hamowania. Kiedy jeździć ma żona albo wiem, że jadę tylko po asfalcie tam i z powrotem w deszczu czy śniegu to niech sobie jest. Ale kiedy zjeżdżam z gładkiego to nic mnie tak nie wkurza jak ABS trzepiący przy każdym hamowaniu w piasku, błocie, śniegu czy innym paskudztwie.
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 05 maja 2010, 22:55

odgrzewam kotleta!
chyba mi padło łożysko z lewej strony. z tego co obczaiłem jest zamiennik co się zowie hk 3016, ale pozostał jeszcze uszczelniacz. czy ktoś zna jego wymiary? jakoś nie przyszło mi do głowy żeby pomierzyć te kupione części........ :////
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Silvestr » 05 maja 2010, 23:35

Hmmm... Nie będę pytał, gdzie Cię to złapało :x

PS. Zjadłeś kolację z dwiema dokładkami? :)21
Silvestr: Opel Monterey 3.2 LTD, 265/70 R16
Skot 8x8
Wcześniej:
Isuzu Trooper 2.6i
Nissan Pickup D-22 Double Cab 2.7 TDI
Silvestr
Administrator
 
Posty: 732
Dołączył(a): 04 paź 2008, 12:11
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez wojtek1981 » 06 maja 2010, 07:13

Łożyska przód

40/68/19
45/75/20
uszczelniacz 59/75/10

za cały komplet na 2 koła zapłaciłem 115 zł ( kupując oddzielnie w sklepie z łożyskami)
wojtek1981
 
Posty: 217
Dołączył(a): 23 gru 2008, 23:21
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 06 maja 2010, 10:18

poszedłem na całość i zjadłem dwie kolacje........ :)

Wojtek mi chodzi o wymiar uszczelniacza z przegubu nie z piasty!
własnie kupiłem łożysko za............. 17pln :) ale nie uśmiecha mi się kupować uszczelniacza za 90+kurier
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez wojtek1981 » 06 maja 2010, 17:19

A w którym to miejscu jest ten uszczelniacz ?
To jest jeszcze łożysko gdzieś indziej niż tylko na piaście i w moście ?
W piaście są dwa łożyska
wojtek1981
 
Posty: 217
Dołączył(a): 23 gru 2008, 23:21
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 06 maja 2010, 19:25

w przegubie jest małe igiełkowe: http://www.smolchina.ru/pics/items/HK3016-00.jpg
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez wojtek1981 » 06 maja 2010, 19:30

podaj mi nr tego łożyska będzie dla potomnych .
A w którym miejscu , w przegubie w środku ?
wojtek1981
 
Posty: 217
Dołączył(a): 23 gru 2008, 23:21
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 06 maja 2010, 19:52

z tego co ze szwagrem obczailiśmy to jest hk3016 i siedzi w środku przegubu.
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez wojtek1981 » 06 maja 2010, 21:29

jak dokupisz uszczelniacz to podaj wymiary może będzie można coś dobrać ,
wojtek1981
 
Posty: 217
Dołączył(a): 23 gru 2008, 23:21
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez Mod.98 6,5X57 » 06 maja 2010, 22:55

tak myśle że może jak sie stary wybebeszy to jakos może się uda pomierzyć? Na pewno nie kupie nowego w ciemno.
"Nowoczesna linia nadwozia z gładko przebiegającymi krawędziami, bogato wyposażone wnętrze, nowoczesność zastosowanej techniki i dobra jakość wykonania pozwalają Oplowi Monterey z powodzeniem stawić czoła konkurencji..."
Mod.98 6,5X57
 
Posty: 94
Dołączył(a): 28 sty 2009, 20:15
Lokalizacja: Widawa

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez dominik502 » 02 cze 2011, 16:00

Odświeżę mielonego dla potomnych.
Koledzy z Częstochowy zaproponowali mi łożyska igiełkowe po 90zł za sztukę.
Jakby ktoś chciał, to znalazłem takie po 30zł - producent KOYO.
Oczywiście mowa o łożysku HK3016
Żeby było tanio musi być drogo.
Obrazek Troopek 2.6 90r
dominik502
 
Posty: 158
Dołączył(a): 05 lis 2009, 11:39
Lokalizacja: Płońsk

Re: Łożysko w przegubie....zmielone

Postprzez wojtekkk » 02 cze 2011, 20:46

przerabiałem podobny problem kiedyś we froci- co do łożysk igiełkowych to nie ma problemu za to z uszczelniaczem widze że to samo.
uszczelniacz jest jak go zwął przeciwpyłkowy i w zasadzie pic polega na tym że łaczy sie z drugim na przegubie-współpracują ze sobą więc lamelki muszą być odpowiednie (zachodzą na siebie)
I teraz jak kombinować własny zamiennik to trzeba z dwoma na raz- jest dużo łatwiej---kiedyś ktoś to opisywał na forum frotki lub rajdów.
jest też drugi sposób- kupiłem 2 zwrotnice za 50pzl ze sprawnym uszczelniaczem i łożyskiem, doczyściłem przesmarowałem i było jak w bajce czyli żyli długo i szczęśliwie? Oczywiście metoda ta ma też swoje minusy, gdyż zbijamy wszystkie końcówki ze zwrotnicy więc co za tym idzie ustawienia kierownika do sprawdzenia. Ja i tak musiałem wstawić nową zwrotnicę bo zmielone łożysko zrobiło troche bałaganu
mania 3,1tdi---+2,safari,........plany już są ale szukam sponsora
wojtekkk
 
Posty: 937
Dołączył(a): 22 lis 2010, 13:36
Lokalizacja: podlasie

Następna strona

Powrót do Isuzu Trooper II / Opel Monterey A (1992-1997)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 140 gości

cron