Silnik nie do zabicia przy w miarę normalnej eksploatacji. Przy mojej nie normalnej eksploatacji też o dziwo jeszcze żyje
Ok po kolei:
Silnik ma moc w sam raz do tego autka, ładnie się rozpędza i ładnie chodzi, problem wg mnie w tym, że przy jeździe z prędkościami około 100-120 km/h kręci się w okolicy 3000 rpm jest jakby poniżej optymalnych dla niego obrotów. Ale z drugiej strony raczej w niczym to nie przeszkadza.
Spalanie benzyny w okolicy 15 litrów w cyklu mieszanym/miejskim na trasie jest szansa ponoć zejść do okolic 13 litrów (mi się praktycznie nie udało zejść nigdy poniżej 14. Na LPG są różne legendy (jak ta o Jeepie Cherokee 4.0 który palił 15-17 litrów lpg ale którego nikt nie widział
)nastawiałbym się na przedział 16-18 litrów jak wszystko będzie ok. Oczywiście można ustawić instalacje tak, że spalanie zamknie się w 12-13 litrach, ale ja tam wolę normalną reakcje na pedał gazu.
Silnik jest bardzo czuły na kłopoty z chłodzeniem, jak zaczyna się przegrzewać to masz murowane problemy z głowicą. Uszczelka pod głowicą i sama głowica to czuły punkt. Jeżeli układ chłodzenia jest OK i oleum tyż to silnik będzie służył długo i lojalnie. W moim zdarzają się okresy jazdy w zasadzie bez oleju (na jakichś śladowych jego ilościach których bagnet nie jest w stanie wskazać
) muszę w końcu powymieniać kable i czujniki, w każdym razie mimo to auto jeździ i nie ma z nim problemów. Inne silniki na pewno dawno by się zatarły albo całkiem padły przy takim podejściu.
Pamiętaj o wyłączeniu pompy paliwa kiedy będziesz jeździł na LPG bo dość szybko zdycha kiedy w zbiorniku nie ma wystarczająco dużo paliwa, żeby mogła w nim pracować. Ja mam wyłącznik nad wajcha od ręcznego dorobiony.
Tyle na szybko myślę