przez skiczu » 30 gru 2011, 22:44
Nierówna praca zdarzyła mi się bezpośrednio po remoncie silnika. Wstawiłem stare świece i mimo, że wcześniej pracował bez problemu, zaczął "przebierać" co jakiś czas. Nie miało to związku z jakimś falowaniem obrotów czy coś takiego, tylko co kilka sekund jakby znikała iskra na którymś garze a silnik pod maską "przeginał się" na ułamek sekundy. Po wymianie świec mruczy równiutko
...
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin
2.6
Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu