Wtryski ???

[kugel]

Witam.Od jakiegoś czasu mój Troopek zaczoł na biegu jałowym szarpać silnikiem , a do zapalenia muszę go troszkę dłużej pokręcić , przy czym nie zawsze równo zapala.D tej pory nie miałem z tym żadnych kłopotów.Czy to mogą być lejące wtryski ( jeden wtrysk) , a może coś innego? Może ktoś z Was miał podobne objawy w Swoim 3.0 dti.

[Nahen/thor_]

Jeżeli nie dymi z wydechu to raczej nie lejący wtrysk. Może czas wymienić świeczki?

[kugel]

Myśle o tym , ale czy wtedy po zapaleniu rzucało by silnikiem?Czasami szarpie go gdy jest gorący.

[Nahen/thor_]

Nie wiem ale na pewno lejący wtrysk "widać" za wydechem

[kugel]

Za tydzień wracam do kraju i zabiorę się za wynianę świeczek.Wtryski pewnie przydało by się zrobić , ale do tego potrzebny jest fachowiec.Musze poszukac kogoś w mojej okolicy. Do zwykłego diesla zawsze robiłem sam ( sprzet wala się po warsztacie) , ale z common rail to juz inna bajka.Pracuje w Norwegii a tu potrafi mrozem przycisnąć.Jak na razie to jedną zimę mamy z TROOP-kiem za sobą i 30 stopni mrozu nie robiło na nim wrażenia .A tak przy okazji to czy ktos wie jakiego systemu wtryskiwacze są w TROOPERKU 3.0 dti(Denso, Bosh,czy Delphi) , bo widzę że w serwisach ceny są zależne od typu wtryskiwaczy.

[Nahen/thor_]

Optymista

W silniku 3.0 DTI w Trooperku cały system zasilania w paliwo jest marki Caterpilar'a Taaak to ci od tych duuużych maszyn budowlanych
Z góry uprzedzam że 99,9% warsztatów mających sprzęt do diagnostyki systemów wtryskowych, maszynerie do której się podlącza pompowtryski i sprawdza czy są OK nie ma najmniejszych szans na test pompowtrysków z ISUZU 3.0. Jedyne miejsce to naprawde porządny serwis OPLA który serwisował/serwisuje Montereya albo "seriwsy" ISUZU we Wrocku i Bydgoszczy.

Aaa i jeszcze jedno to nie jest silnik commonrail Jest czymś pomiędzy tradycyjnym układem a właśnie commonrailem To tak żeby było latwiej Wtrysk jest sterowany częściowo elektroniką i pompą paliwową a częsciowo olejem pod wysokim ciśnieniem (olejem z ukladu smarowania silnika a nie olejem napędowym ) Stąd w silniku mamy trzy pompy oleju dwie od smarowania i jedną wysokiego ciśnienia podającą olej na "szynę" z pompowtryskami.

Na początek wymień świece, potem wymień na pompowtryskach te śmieszne podkładko-uszczelniacze stożkowe i po tym sprawdź co dalej.

[kugel]

Wielkie dzięki , teraz wiem czym jeżdżę. Z tego co czytam to chyba marne szanse na dobry serwis w mojej okolicy , no chyba że sprubuję w serwisie maszyn budowlanych (to w odniesieniu do CATA. ), a tak na marginesie to jaki jest orientacyjny koszt tych obsad wtryskiwacz ,rgulacja wtrysków w serwisie np. w Auto Delcie lub w Bydgoszczy (do tego drugiego mam bliżej ) ?

[Nahen/thor_]

Nie mam pojęcia za sprawdzenie wtrysków, ponoć wyczyszcznei ich na "myjce ultradźwięowej" i odesłanie z powrotem pocztą "serwis" wrocławski skasował mnie na 1500 PLNa. Okazało sie że i tak dupa po zamontowaniu bo właśńe te stożkowe podkładki-uszczelniacze były do bani więć mój mechanik dorobił gdzies je i jest OK.. Znaczy w tym miejscu aktualnie walczymy z zajechaną JEDNĄ panewką i wałem korbowym pod nią... Ten silnik potrafi cuda czynić...

[kugel]

TEN tzn. 3.0?Bo ja Ci powiem że moje doświadczenia są całkiem pozytywne. Tyram w Norge , po powrocie do domu też Mu nie żłuje. To co się teraz przytrafiło to Mój pierwszy problem z TROOPKIEM.KUpiłem go ok. 1,5 roku temu z przebiegiem 98 k. ,teraz ma 146 k ,a jadąc lub wracająć z norge przez te 9-10 h , 140 / h nie schodzi z zegara(rzesza i dania).Jedna zasada : olej co 8,5 k i paliwo w dobrej stacji. To co się mi teraz dzieje z autem to pewnie pamiątka po urlopie w polskich górach i tankowanie w bliżej nie określonych stacjach.No , ale być może kidyś to się musi zacząć . Byle nie za szybko .Pozdro.

[Nahen/thor_]

Tak 3.0 rok 2001 przebieg w momencie padnięcia nr I około 136 tysi.

Do tego czasu też po 140-160km/h + filmik pod Elblągiem za 400 PLNów

Generalnie do momentu jak się nie sypią to sa OK